No fakt, są błędy i przydały by się takie korektorki jak Alfonsyna czy Rasia, mnie bardzo pomogły.
Tragedii nie ma, a czyta się dosyć przyjemnie więc głowa do góry.
Taka rada: nie rozbudowuj zdań na siłę.
W dialogach, zawsze z małej odgłosy gębowe np:mamrocze, szepcze, mówi. Pozostałe, czyli nie gębowe
z dużej.
Pozdrawiam.
A. Hope.S, jesteś trochę niebieska, to pójdziesz Smerfetko na dywanik w LC, ale nie wiem czy dziś.
Popiszemy o PDF, albo Windows albo Linux byłby Ci potrzebny, bo na tym, co używasz, to się chyba nie znam, jeśli to ma jabłko na obudowie. Teraz będzie tłok, to może po świętach.
Masz ciekawiaszczą wymowę, ale trochę filmową, to też trzeba na pewne okazje "upolskowić", ale to powoli i na nic nie ma skrawka gwarancji, więc bez nakręcania (się) - takie badanie gruntu czy ziemniaki, to by w nim rosły.
yanko wojownik Jasiu... raczej jestem zielona za uszami... ;D Dywanik... nie były moi zbytnio specjałem, ale skoro trzeba... ;) Wesołego Króliczka życzę. :D
A. Hope.S. Na portalu o książkach, ale ja tam jeszcze nie byłem - może zajrzę za chwil kilkadziesiąt, ale średnio świeży - znaczy drugiej świeżości mam umysł.
Komentarze (12)
Tragedii nie ma, a czyta się dosyć przyjemnie więc głowa do góry.
Taka rada: nie rozbudowuj zdań na siłę.
W dialogach, zawsze z małej odgłosy gębowe np:mamrocze, szepcze, mówi. Pozostałe, czyli nie gębowe
z dużej.
Pozdrawiam.
Popiszemy o PDF, albo Windows albo Linux byłby Ci potrzebny, bo na tym, co używasz, to się chyba nie znam, jeśli to ma jabłko na obudowie. Teraz będzie tłok, to może po świętach.
Masz ciekawiaszczą wymowę, ale trochę filmową, to też trzeba na pewne okazje "upolskowić", ale to powoli i na nic nie ma skrawka gwarancji, więc bez nakręcania (się) - takie badanie gruntu czy ziemniaki, to by w nim rosły.
Może być na posadzkę, tylko zmysły muszę mieć w normie tj. wypoczęte.
Naładuj akumulator.. co do posadzki... wyłorzona płytkami czy gumolitem? chce wiedzieć na czym ląduję. :D
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania