...

...

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 12

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (25)

  • Nazareth 04.06.2016
    Przykre to uczucie, kiedy ktoś jest do tego stopnia zmęczony życiem, że zaczyna marzyć o tym aby go wogóle nie było. Kiedy zaczyna mu się wydawać, że jego problemy może rozwiązać tylko jego zniknięcie. Nie, nie samobójstwo, nie przerwanie jego egzystencji. Najlepiej by było dyby nigdy nie istniał. Tylko stał w cieniu i mógł patrzeć jak świat dalej trwa bez jego udziału... To mroczne miejsce, które zdażyło mi się odwiedzić i bardzo nie chciałbm tam wrócić.
  • xxECxx 04.06.2016
    Myślę, że nie-bycie wpisane jest w nasze życie... Można być, ale nie mieć, można mieć, ale nie być... Tak, czasami chciałabym zniknąć, nie, nie samobójstwo, zniknąć... miło byłoby na chwilkę odpocząć :)
  • xxECxx 04.06.2016
    Naz nie wracaj, bądź TU :)
  • Nazareth 04.06.2016
    xxECxx Nigdzie się nie wybieram :) Gdy mi źle, mam whisky ;)
  • xxECxx 04.06.2016
    Naz podziel się :)
  • Nazareth 04.06.2016
    xxECxx z miłą chęcią :)
  • pharunwh 04.06.2016
    Dużo bólu jest w tym wierszu. Czuć go w każdym wersie, wchodzi w duszę czytelnika. Nie każdy doceni że jesteś, nie każdy jest wart Twojego bycia, ale mimo wszystko warto być bo zawsze są ludzie dla których znaczy to wiele. Nawet jeżeli jeszcze ich nie poznaliśmy.
  • xxECxx 04.06.2016
    Czasami ciężko odróżnić warto od nie warto... samo życie...
  • alfonsyna 04.06.2016
    To taki rodzaj bólu egzystencjonalnego, który czasem się po prostu przytrafia - czy się tego chce, czy nie. Jak człowiek zaczyna czuć, że prowadzi jakąś walkę z wiatrakami, której nie sposób wygrać, to ma ochotę rzucić to wszystko i po prostu zniknąć. A bywa i tak, że chcemy zniknąć również dlatego, że mamy nadzieję, że ktoś jednak będzie nas szukał, ktoś jednak zatęskni, bo komuś nie jest obojętne czy istniejemy, czy nie.
    Ech, zabije mnie dzisiaj to opowi tą wszechobecną melancholią - co wcale nie oznacza, że mi się ona nie podoba, szczególnie w tak dobrym, wysmakowanym wydaniu. ;)
  • xxECxx 04.06.2016
    Dziękuje ślicznie i mam miłą propozycję... Czytałam ostatnio Okropnego, dla równowagi poczytaj go, od razu się uśmiechniesz :)
  • alfonsyna 04.06.2016
    xxECxx, ależ Okropnego nawet w miarę regularnie ostatnio czytuję, przy czym chyba jednak wolę go w tych "poważniejszych" odsłonach, jeśli można tak powiedzieć. ;)
  • xxECxx 04.06.2016
    alfonsyna więc powinnaś wiedzieć, że trzymam z Tobą sztamę :)
  • alfonsyna 04.06.2016
    xxECxx w takim razie dobrze wiedzieć, że nie jestem w tym sama :D
  • ausek 04.06.2016
    Dorzucę swoje spostrzeżenie. Chyba każdy w swoim życiu miał taką sytuację, której wolałby uniknąć. Zapomnienie byłoby dobre, ale patrząc na to z drugiej strony takie złe chwile, powodują, że stajemy się silniejsi, twardsi na rzucanie naszym sercem o ściany. Wiersz bardzo wymowny w swym szczerym wydźwięku. :) 5
  • xxECxx 04.06.2016
    Dorzucaj ile dusza zapragnie :) Masz rację moja droga, czasami należy się zatrzymać, zrobić krok w tył, albo odwrócić się, zobaczyć co nas ominęło, omija, co tracimy, gdzie w tym wszystkim jesteśmy MY. Łatwo się zagubić i stracić motywację na więcej. Każdy przeżywa taki moment, gdy jest zwyczajnie, po prostu zmęczony, a tu co raz więcej i więcej zewsząd... Nie każdy wynosi naukę z lekcji życia, najpierw szala goryczy musi zostać przelana, by stać się później silniejszym... Dziękuje ślicznie za komentarz :)
  • KarolaKorman 05.06.2016
    Piękny, smutny wiersz. Nie, nie samobójstwo, ale choćby wpaść pod samochód, by wszyscy zobaczyli, jak to jest, kiedy nas zabraknie. Ja czasem tak mam :) Zostawiam piąteczkę :)
  • xxECxx 05.06.2016
    Dziękuje bardzo :) Myślę, że nie jesteś w tym sama :)
  • Rasia 05.06.2016
    Przykry wiersz. Przedstawiłaś w nim taką postawę rezygnacji, kiedy w życiu zdarzyło się już zbyt wiele, by w nim dalej uczestniczyć. Tyle że to "zbyt wiele" nie powinno istnieć, w końcu tym samym wyrzekamy się też pięknych chwil, które pomogłyby nam się zregenerować. Przykre to zjawisko, jakie opisałaś. Zostawiam 5 :)
  • xxECxx 05.06.2016
    Dziękuje :)
  • candy 05.06.2016
    Piękny wiersz, choć przykry, ale czasem zmęczenie jest już na tyle wielkie, że faktycznie chce się, aby wszystko wokół toczyło się bez nas... 5 :)
  • xxECxx 05.06.2016
    Dziękuje :)
  • Ritha 05.06.2016
    Dużo smutku, bólu i chęć ucieczki. Czasem człowiek ma ochotę zatrzymać życie i powiedzieć - ja wysiadam, jedźcie dalej beze mnie. Niestety po prostu się nie da... Zasłużone 5:)
  • xxECxx 05.06.2016
    Wielu rzeczy po prostu się nie da... Dziękuje za komentarz :)
  • Billie 05.06.2016
    Taki smutny, piękny wiersz. Odzwierciedla moje myśli ostatnimi czasy... albo moją świadomość. Ogromny ból jest wyczuwalny. Zostawiam 5 i gratuluję, naprawdę emocjonalny i prawdziwy.
  • xxECxx 07.06.2016
    Dziękuje bardzo za komentarz i ocenę :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania