To nawet nie chodzi o literówkę (nie jedyną zresztą w tym tekście: "bale", "jakąś"...). O wiele większym problemem jest interpunkcja. Jest tak postawiona na głowie, że utrudnia czytanie. Zaczynasz od zdania złożonego, którego pierwszy człon, do przecinka, brzmi: "Iza po dotarciu pod dom weszła do środka matka"... A potem jest już tylko gorzej! A przecież wystarczy faktycznie przejrzeć najpierw zamieszczany tekst. Takie niechlujstwo psuje całą przyjemność czytania. Co zdanie, to muszę się zatrzymać, żeby zrozumieć kto jest kto i co miałaś na myśli, zamiast zagłębić się w treść. W każdym razie zakładam, że z interpunkcją nie masz problemów.
Prawie. Po "środka" powinna być kropka. To powinny być dwa zdania. Ale nie w tym rzecz. Bo cały tekst interpunkcyjnie spaprany. W "międzyczasie" przeczytałem cz.1. Nie wierzyłem własnym oczom - oprócz paru drobiazgów (również literówek) było prawie idealnie. Zacząłem czytać komentarze i dowiedziałem się, że... korzystałaś z asystenta! Nie miałem nawet pojęcia, że coś takiego istnieje... Teraz widzę Twój wpis, że faktycznie masz z tym problem. Fajnie, że to przyznajesz. Jeśli chcesz, to po zakończeniu Kapturka, mogę Ci go poprawić. Będą dalsze części?
Jeszcze jedno. W nawiązaniu do Twojej dyskusji z SS. On napisał (i to miał na myśli!) o wrzucanej przez Ciebie do sieci "pierwszej wersji", czyli niejako o niepoprawionym brudnopisie. A Ty odczytałaś "pierwsze wersy". I tak brnęliście, brnęliście i nic konstruktywnego nie osiągnęliście. Gośka - tak nieuważnie czytasz, jak nieuważnie piszesz. Więcej staranności - mniej pośpiechu. Pozdrawiam i czekam na zakończenie opowieści. Sensowne zakończenie ;)
Sorry, ale nie odpuszczę! Nie ma czegoś takiego, jak "powiedziało mi się"! Odpowiadamy za to, co mówimy i piszemy. Kontrolujemy to, co mówimy i piszemy...
Kuźwa! Wszyscy, a na pewno zdecydowana większość wie, jaka jest i nikt i nic nie zmieni jej pisania. Jedziecie po niej, udajecie oburzenie, że nie robi tego, co jest poza jej zasięgiem, i z jakąś satysfakcją nurzacie się w tym... problemie. Nie pomoże siedem lat ani siedemnaście poprawiania jej tekstów, zawsze będzie tak samo. Trzeba tolerować Mar taką jaką jest i nie deptać bardziej niż zdeptało życie. A jeżeli ktoś chce się wykazać wiedzą, to jest dużo innych tekstów, oczekujących na poprawę i być może autorów bardziej rokujących. A jeżeli idzie o " czy dobrze" to wystarczy nie zwracać uwagi i samo umrze
ZielonoMi no i niech nie umiera, ale nie trzeba reagować, jest tyle głupich rzeczy na świecie, które się ignoruje, nie zwraca uwagi, można jeszcze jedną. Ciągłe szydzenie z nieświadomej osoby jest... poniżej pasa
Akwadar nie masz racji. Są jakieś granice tolerancji.
Jak ci dzieciak kilkanaście, kilkadziesiąt razy na ulicy macha przed oczami czy gdziekolwiek indziej wywalonym jęzorem albo pokazuje środkowy palec, to przychodzi czas, kiedy się reaguje, bo widać, że coś z dzieciakiem nie hallo.
Mar ubzdurała sobie, że tutaj, na opowi, każdy musi pomagać jej przy tekstach, bo ona musi je wydawać. I macha tymi zdaniami, gdzie się tylko da. Wciska je ilekroć zobaczy jakiś ruch na pitoleniu. Zrobiło się to wyjątkowo dokuczliwe.
Dziwne jest, że na wszystkich portalach ma zakaz takiej 'działalności', i nikt nie zawraca sobie głowy jej problemami, jest zakaz i koniec gadania. Tylko tutaj nie ma i tutaj pozwala sobie na nękanie ludzi.
Na forum nie ma już możliwości swobodnej rozmowy. W ogóle nie ma miejsca na jakiekolwiek rozmowy, w których nie byłby poruszony temat Mar, bo gdy tylko kogoś zobaczy, wpycha te zadania z odwiecznym pytaniem 'czy dobrze'
Ignorancja nic nie daje, ponieważ jest wyjątkowo namolna i co kilka komentarzy powtarza te pytania. Ma cel wydawać w ridero i nie obchodzi jej, że ludzie mają dość pytań. Mamy obowiązek poprawiać zdania, bo ona za korektora płaciła nie będzie. I nie dlatego że brak jej kasy, po prostu ma to mieć zrobione za darmo, bo ona tak chce.
Więc codziennie, po sto razy jedno i to samo pytanie. Do skutku.
I dziwić się, że komuś nerwy na ten widok siadają? Dziwić się trzeba, że ktoś podobnym chamstwem jej odpowie, bo mało że jest namolna, to jeszcze wulgarna i prostacka?
Skoro na innych portalach poradzili sobie z tym 'problemem', dlaczego tutaj Admin nie może, tylko zmusza się użytkowników do tolerancji czy ignorancji, która nic nie daje?
Grafomanka zwalczanie chamstwo chamstwem coś daje? Mar jest cierpliwa i wytrwała w tym co robi, dodatkowo ją nakręcacie, a ona i tak nie pojmuje waszych szyderczych akrobacji. Jeżeli uważasz się za ciecia forumowych wpisów i do znudzenia przypominania o siedmiu latach poprawiania jej tekstów, a także
bezcelowego wytrząsania się nad jej ograniczeniem, to następne siedem lat przed tobą... tylko czym twoja upierdliwość będzie się różniła od upierdliwości Mar?
Margerita bardzo mnie to cieszy. Tym bardziej że wiesz już, gdzie iść po darmową poprawę.
Pewnie na t3 i na lol24 nie mogą się już doczekać...
Powodzenia!
A Ty, Zielona, zajmij się wreszcie swoją twórczością, bo już patrzeć nie można jak biegasz za wpisami i publikacjami Mar i pierdzielisz idiotyzmy. Nie czytasz siebie, nie widzisz co robisz?
Z jednej strony jedziesz po niej, z drugiej jakąś troskę niby okazujesz, co po nałożeniu na siebie, wychodzi jakbyś też miała problemy z łbem.
Zajmij się swoimi tekstami. Już wystarczy tej parady debilstwa!
ZielonoMi, ja mówię. A jak nie wierzysz, to przeczytaj swoje wpisy.
Ja przynajmniej już nie pomagam i nie pierdzielę, jak Ty, idiotyzmów z pomaganiem.
A Ty raz pomagasz, raz jedziesz ostro. Raz odblokujesz, raz blokujesz... i tak cały czas.
I patrząc na to wszystko już się nie wie, kto głupszy. Ona, która Ciebie pyta, czy Ty, która odpowiadasz. Jakby jeden poziom...
Ja pierdu, ale gównoburze. Ja rozumiem, że Mar to główne źródło kontentu na tym wypizdowie, ale może nie warto się pluć jak bezzębny pijaczyna pod każdym tekstem, cio?
Mar, po co Ty właściwie publikujesz te teksty? Nie chce Ci się ich poprawiać przed wstawieniem, nierzadko nawet po wstawieniu nie poprawiasz wszystkiego, co Ci ludzie sugerują, a starsze teksty usuwasz. Chcesz lepiej pisać? Chcesz po prostu wrzucać swoje opowiadania i żeby nikt tego nie komentował? No bo ani postępów jakichś szczególnych nie widać w pierwszych wersJach tekstu (poza może tym, co poprawi Ci jakaś stronka), ani jakiegoś szczególnego parcia na zastosowanie się do wszystkich porad, żeby chociaż stare teksty wyglądały czytelnie i bezbłędnie.
Ciekawość mnie zżera, co też Ty chcesz tutaj osiągnąć.
Komentarze (64)
brawo za głos rozsądku. Mam wrażenie, że ostatnimi czasy niektórzy tu robią z Mar większy problem niż rzeczywiście jest...
Dzięki, Akwadarze. Dokładnie to samo myślę. Wstrętne jest to jechanie. I to jeszcze pod hasłem: pomoc.
Jak ci dzieciak kilkanaście, kilkadziesiąt razy na ulicy macha przed oczami czy gdziekolwiek indziej wywalonym jęzorem albo pokazuje środkowy palec, to przychodzi czas, kiedy się reaguje, bo widać, że coś z dzieciakiem nie hallo.
Mar ubzdurała sobie, że tutaj, na opowi, każdy musi pomagać jej przy tekstach, bo ona musi je wydawać. I macha tymi zdaniami, gdzie się tylko da. Wciska je ilekroć zobaczy jakiś ruch na pitoleniu. Zrobiło się to wyjątkowo dokuczliwe.
Dziwne jest, że na wszystkich portalach ma zakaz takiej 'działalności', i nikt nie zawraca sobie głowy jej problemami, jest zakaz i koniec gadania. Tylko tutaj nie ma i tutaj pozwala sobie na nękanie ludzi.
Na forum nie ma już możliwości swobodnej rozmowy. W ogóle nie ma miejsca na jakiekolwiek rozmowy, w których nie byłby poruszony temat Mar, bo gdy tylko kogoś zobaczy, wpycha te zadania z odwiecznym pytaniem 'czy dobrze'
Ignorancja nic nie daje, ponieważ jest wyjątkowo namolna i co kilka komentarzy powtarza te pytania. Ma cel wydawać w ridero i nie obchodzi jej, że ludzie mają dość pytań. Mamy obowiązek poprawiać zdania, bo ona za korektora płaciła nie będzie. I nie dlatego że brak jej kasy, po prostu ma to mieć zrobione za darmo, bo ona tak chce.
Więc codziennie, po sto razy jedno i to samo pytanie. Do skutku.
I dziwić się, że komuś nerwy na ten widok siadają? Dziwić się trzeba, że ktoś podobnym chamstwem jej odpowie, bo mało że jest namolna, to jeszcze wulgarna i prostacka?
Skoro na innych portalach poradzili sobie z tym 'problemem', dlaczego tutaj Admin nie może, tylko zmusza się użytkowników do tolerancji czy ignorancji, która nic nie daje?
bezcelowego wytrząsania się nad jej ograniczeniem, to następne siedem lat przed tobą... tylko czym twoja upierdliwość będzie się różniła od upierdliwości Mar?
Pewnie na t3 i na lol24 nie mogą się już doczekać...
Powodzenia!
To mi Can polecił
Z jednej strony jedziesz po niej, z drugiej jakąś troskę niby okazujesz, co po nałożeniu na siebie, wychodzi jakbyś też miała problemy z łbem.
Zajmij się swoimi tekstami. Już wystarczy tej parady debilstwa!
Tu też sprawdzam jak pisze na telefonie a ten rozdział był napisany na telefonie
Ja przynajmniej już nie pomagam i nie pierdzielę, jak Ty, idiotyzmów z pomaganiem.
A Ty raz pomagasz, raz jedziesz ostro. Raz odblokujesz, raz blokujesz... i tak cały czas.
I patrząc na to wszystko już się nie wie, kto głupszy. Ona, która Ciebie pyta, czy Ty, która odpowiadasz. Jakby jeden poziom...
OMG ja wredny? Sorry, ale nikt Ci w to nie uwierzy
Dlatego skup się na swoich klamstawach, a nie szukasz fałszu u mnie.
Mar, po co Ty właściwie publikujesz te teksty? Nie chce Ci się ich poprawiać przed wstawieniem, nierzadko nawet po wstawieniu nie poprawiasz wszystkiego, co Ci ludzie sugerują, a starsze teksty usuwasz. Chcesz lepiej pisać? Chcesz po prostu wrzucać swoje opowiadania i żeby nikt tego nie komentował? No bo ani postępów jakichś szczególnych nie widać w pierwszych wersJach tekstu (poza może tym, co poprawi Ci jakaś stronka), ani jakiegoś szczególnego parcia na zastosowanie się do wszystkich porad, żeby chociaż stare teksty wyglądały czytelnie i bezbłędnie.
Ciekawość mnie zżera, co też Ty chcesz tutaj osiągnąć.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania