Patrz ale się nie przyglądaj

Czego możecie się po mnie spodziewać?

Czego ode mnie oczekujecie?

Jaką mnie widzicie?

Jakie macie wobec mnie plany?

Jestem w rozsypce,

jestem okaleczana,

jestem bita i poniżana.

Wychodzę w sztucznej masce szczęścia i uśmiechu na twarzy.

Ja nigdy nic nie powiem, nie mam odwagi.

Zasłaniam się życzliwością,

zasłaniam się włosami,

zasłaniam prawdziwą siebie.

Ulegam presji otoczenia, rodziny, znajomych, przyjaciół.

We własnym ciele nie czuję się sobą.

Potrzebuję pomocy, woła moja dusza by ktoś ją ratował, ciało objęło kontrole, zawarli pakt z umysłem chcą przetrwać za wszelką cenę.

Nikt nie widzi, ja nie chce by mnie widzieli.

Chyba wolę żyć i pozostać w torturach, niż patrzeć na twarze które spoglądają, szepczą i współczują.

Proszę nie lituj się...

 

Orchid.Solma

Średnia ocena: 4.2  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (49)

  • betti 10.08.2019
    A co z tym ciałem jest nie tak?
  • Orchid.Solma 10.08.2019
    Betuś podsunęłaś mi tytuł, szukałam go w głowie ale nie wszystkie były odpowiednie. Dziękuje :)
  • betti 10.08.2019
    Dobrze, będę patrzyła bez przyglądania... to idę czytać wiersz.
  • Smutny i piękny
  • Orchid.Solma 10.08.2019
    Chyba dziękuje...
  • betti 10.08.2019
    Jako krzyk rozpaczy, mocno na mnie działa, aż chciałoby się potrząsnąć podmiotem lirycznym, żeby się obudził już bez kompleksów, bez tego ''jestem mało wartościowa''. Nie wiem co wpłynęło na taką opinię o sobie, ale krzywdzi przede wszystkim pod lir.

    Teraz warsztat: przegadanie na maksa, dopowiedzenia chwilami wręcz denerwują, nie zostawiasz czytelnikowi nic w domyśle, nie pozwalasz wyobraźni zobaczyć obrazu - podajesz wszystko na tacy. Ja tego nie lubię.
    Niemniej po sensolowemu powtarzam ''coś ma'' tylko trzeba nad nim popracować.
    Pozdrawiam.
  • Orchid.Solma 10.08.2019
    Wiesz Betti jak jest z przemocą w rodzinie. Nie zależnie od tego czy to kobieta, mężczyzna, dziecko. Nikt nic nie mówi, okej czasem z wyjątkiem dzieci one potrafią rysunkami opowiadać historie, dzięki temu oko nauczyciela może wychwycić najdrobniejszy mankament. Inaczej jest z dorosłymi ofiary przemocy nic nie mówią, duszą to w sobie krzyczą w umyśle, przybierają maski i trwają w nich w nadziei, może ktoś zauważy. Jednak co się stanie gdy ktoś zauważy, zwykle takie osoby odmawiają pomocy bo boja się zmian. W takich sytuacjach, nie umiem napisac domyślcie się co czuję, bo jaki to miało by sens...
    Ale dzięki za opinię.
    Ja również ciebie pozdrawiam
  • piliery 11.08.2019
    Orchid.Solma Wyjaśnienie - do zrozumienia. Formę wiersza zmień na prozę. Pewnie wtedy będzie git.
  • kalaallisut 10.08.2019
    Wytrzymam jeszcze trochę...
    ...do czasu.

    No ja nie mogę czytać bez interpretowania...
    Podmiotowi lirycznemu raczej życzyłabym, żeby przestał myśleć o innych i to co oni pomyślą, i czy szukać pomocy u innych – też nie, podmiotowi życzyłbym żeby w końcu pęknął, by granica bólu została przekroczona, by podmiotem coś wstrząsnęło na tyle, by w końcu cała ta maska popękała i przez szczelinę zaczął wychodzić i się bronić.

    Polecam francuski film "zabiłam aby żyć".
  • Orchid.Solma 11.08.2019
    Nie raz zmiany wydają się tak oczywiste a wcale takie nie są. Ofiary zwykle żyją w przeświadczeniu że to jest własnie życie, nie znają innego. Oczywiście widzą związki innych ale nie patrzą na to w ten sposób nie zazdroszczą... Kochają tyrana i gdy on by odszedł życie stanowiło by czarną dziurę...
    To jak uzależnienie od narkotyków, narkoman wie że to źle chce się od tego czasem oderwać, ale sprawia mu to chorą przyjemność, i walczy ale i tak przegrywa, nieliczni wychodzą z nałogów..
    Dziekuje za obfity kom. Miłego
  • konfiguracja 11.08.2019
    Emfaza dobija tekst.
    2-
  • maga 11.08.2019
    Odgrom emocji jest tutaj, dzięki temu czytelnik może się zżyć z bohaterką tego tekstu, zarazem uświadomić sobie jej traumatyczną sytuacje. Wywoływanie emocji nie jest łatwą sztuką.
    Pozdrawiam :)
  • Orchid.Solma 11.08.2019
    Chyba dziękuję :)
  • Bogumił 11.08.2019
    Przypomina mi to lajlę w miniaturze.
  • betti 11.08.2019
    Fakt. Tylko, czemu to wierszem pisane?
  • Bogumił 11.08.2019
    betti wierszem to raczej nie jest chociaż ma wersy. Przypomina raczej krzyk rozpaczy. Wypisz wymaluj lajla 2.0. Inna spawa czy peel i aktorka to postacie tożsame?
  • Bogumił 11.08.2019
    Autorka
  • Orchid.Solma 11.08.2019
    Hej wam, nie znam Lajli 2.0 więc nie wiem jaki ma styl. Nie potwierdzam takich spekulacji.
    Dziękuję za uwagę.
  • Bogumił 11.08.2019
    Orchid to nie chodzi o styl, ale o identyczną tematykę.
  • Orchid.Solma 11.08.2019
    Bogumił Ahh.. to widzisz moje niezrozumienie
  • Bogumił 11.08.2019
    Orchi pomyliłem nick tej autorki, brzmi "leila". Ona pisze na podstawie własnych przeżyć, jak źle traktowane są kobiety przez partnerów. Dlatego tak mi się skojarzyło. Mam nadzieję, że ty na podstawie cudzych doświadczeń.

    http://www.opowi.pl/wciaz-zywe-duchy-eks-partnerow-a53517/
  • Orchid.Solma 11.08.2019
    To nie moje życie, więc dzięki za troskę. Nie ma się o co martwić ;)
  • Bogumił 11.08.2019
    Orchi dzięki za odpowiedź
  • puszczyk 11.08.2019
    Coś tu jest znacznie przegięte, a jeszcze kiedy "dusza zaczyna wołać", to się robi całkiem słabo.
  • Orchid.Solma 11.08.2019
    Nie rozumiem twojej ostatniej części kom. I nie nie dlatego że nie umiem czytać, ale zwracasz uwagę na duszę?
    Chyba zrozumiałam (popraw mnie jeżeli źle) ale sugerujesz że nie ma dusz są tylko ciała... Jak dla mnie jedno nie istnieje bez drugiego, nie można wyzbyć się duszy... Pozdrawiam
  • puszczyk 11.08.2019
    Orchid.Solma Coś za głęboko międlisz.
    Zwyczajnie pewne słowa (zwroty) - klucze są w poezji passe, jako wyjątkowo zgrane rekwizyty rodem z pamiętniczków.
    Tak jest z "krwawiącym sercem", wołającą (tudzież wyjącą) duszą, czy "mokrymi rzęsami", "niemym krzykiem" lub "okruchami pamięci" Itp, itd.
  • Lakion 11.08.2019
    puszczyk

    Niemy krzyk

    łza
    opadła
    osiadła
    na dłoni drżącej
    ze strachu?
    rozpaczy...
    tylko jedna
    tak pełna
    bólu
    smutku
    samotności
    rezygnacja miesza się
    z bezsilnością

    Maja Kwacz

    Pozdrawiam. W literaturze nie ma czegoś takiego jak passe. Kwestia umiejętności i użycia.
  • Orchid.Solma 11.08.2019
    puszczyk Nie mam ci nie do powiedzenie w tej sprawie... Moim zdaniem nie ma czegoś takiego jak passe chyba że ktoś poleci w staropolski język...
    Dziękuję za uwagę
  • puszczyk 11.08.2019
    Lakion Powinno mnie nazwisko autorki zwalić z nóg?
    W literaturze jest coś takiego jak passe i trendy, i dlatego literatura się zmienia.
    Kto zaprzecza takiemu zjawisku niech pisze heksametrem homeryckim.
  • Orchid.Solma 11.08.2019
    Lakion Po napisaniu swojego kom przeczytałam twój i zgadzam się w 100%
  • puszczyk 11.08.2019
    Orchid.Solma Wasze prawo.
    Ja też kiedyś uzasadniałem tak własne słabości.
  • Orchid.Solma 11.08.2019
    puszczyk Okej... Nie będę z tobą dyskutować bo każde z nas ma inne poglądy i uważam że to nie ma najmniejszego sensu... Bo ja nie przekonam ciebie, a ty nie wpłyniesz na mnie..
  • puszczyk 11.08.2019
    Orchid.Solma Toteż nie zamierzam.
    Pozostaniemy przy swoich opiniach.
  • betti 11.08.2019
    Orchid.Solma niestety tutaj puszczyk ma akurat rację. Tak się poezji nie pisze, jak starasz się udowodnić. Napisałaś prozę - wierszem. Nie wiem, dlaczego nie potrafisz zrozumieć, że to wygląda jak róża przy kożuchu. Chcesz się uczyć czy nie, bo już nie czaję?
  • Orchid.Solma 11.08.2019
    betti wkurzylas mnie i to powiem Ci że ostro...
    To że do cholery przeczytałaś wywiad nie znaczy że jesteś specem od mojej głowy... Nie wychylaj się zbytnio i nie uderzaj po niżej pasa. I do CHOLERY nie zasłaniają się tym tekstem "chcesz się uczyc" bo tobie perelko nie będę się tłumaczyć z niczego....
  • betti 11.08.2019
    Orchid.Solma a co wywiad ma z tym wspólnego, bo nie rozumiem?
  • betti 11.08.2019
    A jeszcze mniej rozumiem, czemu się tak wściekłaś?
  • Orchid.Solma 11.08.2019
    betti to wróć do czytania A później pisz mu tu swoje genialne przemyślenie... Nie będę się tu rozwodzić...
  • betti 11.08.2019
    Orchid.Solma ja Ci konkretnie o tym tekście, czy naprawdę nie widzisz? Przecież ja żadnej wycieczki osobistej tylko o tekście... nie rozumiem Ciebie.
  • Orchid.Solma 11.08.2019
    betti piszesz o tekście nie ma problemu, z nikim się nie kłócę. Jedynie dyskutuje... Ty nie rozumiesz że końcówka mnie wkurzyłas. Przyszłaś mnie uciszyć bo ktoś "wytyka mi bledy" których nie umiem zaakceptować. Trochę hipokryzja lecisz... Ale nie o tym... podkrecasz ze przyszlam się tu uczyc, sama to wymyśliłaś czy ktoś Cię zainspirował? To że przyszłam po opinię nie znaczy że każdemu się będę kłaniać w pas bez żadnego słowa... Nie mam obowiązku się że wszystkimi zgadzać ale o tym moja droga perelko powinnaś sama dobrze wiedzieć..
  • betti 11.08.2019
    Orchid.Solma ja sama się uczę, więc wg siebie i innych oceniam. Będę omijała Twoje teksty, bo nie rozumiem Twojej złości i agresji.
    Pozdrawiam.
  • Orchid.Solma 11.08.2019
    betti wiesz co chyba za ostro zareagowałam. Sama radzę trzymać fona dała podczas nerwów z dala od siebie A sama nie zastosowałem się do własnych rad... Sorry.. I nie mówię tego po to bo się przestraszyłem że będziesz mnie omijać, uważam że nie chce mieć otwartego konfliktu na żadnym z portali, nie potrzebuje tego... zrozumiem gdy mnie ominiesz nie będę mieć tego za zle...
  • betti 11.08.2019
    Orchid.Solma przykro mi się zrobiło, nie wiedziałam o co Ci chodzi. Ale to nic, już jest ok.
  • Canulas 11.08.2019
    Brakuje kilku ogonków.
    Krzyczysz dźwięcznie. Rusza.
    Natomiast odchudziłbym trochę.
  • Orchid.Solma 11.08.2019
    Hej, dziękuję za opinię pozwolisz że nie skorzystam tym razem :)
    Pozdrowionka
    P.S sprawdzę te ogonki
  • Canulas 11.08.2019
    Orchid.Solma - pewnie
  • Justyska 11.08.2019
    Witaj, zdecydowanie wzbudza emocję. Podpinam się jednak pod odchudzenie tekstu, albo odwrotnie, rozbudować i miniaturową prozę.
    Pozdrawiam!
  • Justyska 11.08.2019
    Zapomniałam dodać, że świetny tytuł.
  • Orchid.Solma 11.08.2019
    Justyska dziękuję może faktycznie razem z Can macie rację. Pomyślę o tym na spokojnie. Dziękuję za wizytę

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania