Życie... cz. 2

Jest dzień urodzin Clary. Na urodziny przyszła jej bliska przyjaciółka o imieniu Marzena oraz Marys. Os rodziców dostała głośnik, od brata telefon, a od Marysa i Marzeny skarbonkę z kilkoma groszami. Wdzięczna jest im za ich prezenty.

Od dłuższego czasu natrętnie rysowała pewien symbol oznaczający Nocnych Łowców. Lecz Ona nie wie co to jest i ani co oznacza.

Nocni Łowcy (znani również jako Nefilimi oraz Łowcy Cieni) to rasa, która ma w sobie krew człowieka i anioła. Zajmują się zabijaniem demonów, ochroną świata Przyziemnych (zwykłych ludzi) i zachowaniem równowagi w Świecie Cieni.

Clary nie wie, że jest Nocnym Łowcą.

Nadszedł dzień, w którym Clary z Marzeną i Marysem spotykają się w z jednych katowickich klubów.

Przechodzi koło kurtyny i słyszy głosy oraz jakby ktoś walczył mieczem.

Nagle widzi Nocnych Łowców, którzy zabijają Podziemnych. Zareagowała krzykiem.

Szybko wybiegła z klubu prosto do domu babci wróżki.

Babcia Clary jest wróżką, która czyta z kart.

Clary poprosiła swoją babcię o to, by wywróżyła jej przyszłość. Wybrała kartę z kielichem, ale babcia nie powiedziała nic, co oznacza ta karta. Tylko zaniemówiła i odeszła... (ciąg dalszy nastąpi)