Poprzednie części: życie jak jesień
życie
Nasze życie nie odkrytą tajemnicą
skąd i dokąd płyniemy
Nie odkryte są nasze drogi kręte
W zadumie trwam kim jestem
Garścią sypkiego popiołu
Rzuconym w wietrzne objęcia
Piołunem zerwanym po deszczu
Goryczą żarem palących słońc
Życie dziś piękne jak babie lato
jak nić pajęcza nietrwałe
Następne części: życie to nie galeria
Komentarze (1)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania