Poprzednie częściDrabble - Zegarmistrz świata

Drabble - Vego Apokalipsa

Ukrył się za rogiem. Księżyc sprawiał, że widział cienie przebiegających w pobliżu potworów. Scena uświadomiła mu jak wielu ludzi zmieniło się w zombie, po zjedzeniu najnowszego sortu warzyw GMO. Wychudzony słoń z pobliskiego ZOO... Nie, to ekshibicjonista Jim Potent, pewnie ćwiczył "mostek" w feralnym momencie. Gonił lokalną seks-bombę, Pamelę Boob, kiedy się potknęła, amortyzacja automatycznie postawiła ją do pionu. Nie oszczędziło biednego Mariana klauna, jeden ze sztywnych, definitywnie biegł na rękach. Nagle zaczęło mu coś kapać na głowę... krew.

 

Obudził się z krzykiem i jedyne co wymamrotał:

 

-Apokalipsa... Poniedziałek rano.

 

***

 

chyba 100 słów równo ale liczyłem tylko raz

Następne częściDrabble - Nokia

Średnia ocena: 4.8  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (5)

  • NataliaO 17.06.2015
    Obudził się z krzykiem i jedyne co wymamrotał:
    -Apokalipsa... Poniedziałek rano. / Hihiii ; 4:)
  • Anonim 17.06.2015
    Poniedziałki są najgorsze T.T
    Podoba mi się podejście do tematu XD
    5/5
  • Angela 17.06.2015
    Racja, poniedziałki to zmora. Fajne podejście do tematu 5 : )
  • Prue 19.06.2015
    Jakie lekkie podejście. Bardzo fajnie na pisane. Dam 5
  • Pan Buczybór 03.10.2016
    Poniedziałek dzień szatana, niedziela dzień Boga. 5

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania