Jeszcze Cię odzyskam 4
Nadszedł dzień Sylwestra. Poszłam na domówkę,którą organizowała dziewczyna imieniem Justyna. Rozglądałam się po jej pokoju i po twarzach innych nastolatków. Znałam tam tylko dwie osoby oprócz Justyny. Resztę poznałam dopiero później. Mieliśmy w składzie dwóch chłopaków i pięć dziewczyn. Muzyka grała na fulla,ale z salonu było słychać starodawną muzykę,której słuchali nasi rodzice. Czekałam niecierpliwie na Nowy Rok... Zawsze wtedy wypowiadałam jedno życzenie. Po 23 znudziło nam się tańczenie i zagraliśmy w butelkę. Zaczęła Justyna. Wypadło na Roberta. Wziął wyzwanie. Musiał posmarować usta szminką co wyglądało śmiesznie. Następnie padło na mnie. Zaryzykowałam wyzwaniem. Robert wymyślił abym wypiła trochę ketchupu. Jedna z dziewczyn postanowiła mi pomóc i przypadkowo ketchup polał się po moich włosach. Zaczęliśmy się śmiać po czym poszłam zmyć ketchup wodą. Gdy wróciłam drugi z chłopaków miał na czole namalowanego penisa szminką. Wybuchłam śmiechem i omało nie położyłam się na ziemi. Przed północą wzięliśmy szampana i poszliśmy oglądać fajerwerki. Wybiła północ... Nadszedł czas na życzenie...
-Chciałabym aby Damian wrócił-szepnęłam
Zaczepiła mnie Paulina.
-Chcesz szampana?-zapytała
-Jasne-odparłam
Wzięłam od niej butelkę i zaczęłam pić. Błażej się wygłupiał i udawał że zapalony fajerwerek go zabił. Wybuchłam śmiechem. Nie wypiłam dużo. Gdy wróciliśmy do domu Justyny,nasi rodzice wyszli. Siedziałam słuchając rozmów kolegów i koleżanek. Z zamyślenia wyrwał mnie dźwięk mojego telefonu. Wzięłam to do ręki i ujrzałam rozmowę grupową na Facebooku. Był w niej Damian i Ariel...
-Boże minęła godzina odkąd wypowiedziałam życzenie i ono się spełniło-pomyślałam
Damian był totalnie pijany... Pisał,że mnie kocha... Byłam bardzo szczęśliwa. Ale wiedziałam i czułam,że Ariel niedługo wywinie mi numer... Nie myliłam się... Dwa miesiące później zaczął walczyć o swoją byłą... Napisałam jej,że może wziąć sobie Ariela dla siebie. Zaczęła być dla mnie chamska i obwiniła mnie o to,że zrobiła sobie krzywdę. Jedyną osobą,która jej nie wierzyła był Damian. Zaczął być przy mnie ,dbać o mnie... Znów zostaliśmy parą. Uwierzyłam wtedy w to,że życzenia wypowiadane w Nowy Rok zawsze się spełniają.
To jest już koniec,ale mogłabym zrobić następne części o tym co dalej działo się z bohaterami ;)
Komentarze (7)
Poprawiasz się. :) Znacznie milej się czytało, aczkolwiek żałuję że takie krótkie, oczywiście liczę na ciąg dalszy :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania