Krótka przejażdżka po gatunkach – fantasy

Niby fantasy i s.f. to całkiem odrębne gatunki, a nawet najstarsi górale nie są w stanie dokładnie określić, gdzie ta granica dokładnie przebiega (np. Kroniki Amberu). Po kolei jednak:

- high fantasy – dużo elementów fantastycznych, elfy, krasnoludy, wróżki; bohaterowie przeżywają niesamowite przygody, częsty schemat od zera do bohatera (Władca Pierścieni, Miecz Prawdy)

- low fantasy – znikoma ilość elementów fantastycznych (Pieśń lodu i ognia, Płomień i krzyż)

- postapokaliptyczne fantasy – niby są elfy, krasnoludy i magia, ale bohaterowie przemierzają zniszczony świat, pełen ruin fabryk, szczątków samochodów itp. (Kroniki Shannary)

- futuristic fantasy – wizje przyszłości, w których rządzi nie technologia, a magia (cykl Morgaine, Jeźdzcy smoków z Pern)

- dark fantasy – połączenie fantasy i horroru (Berserk, Czarna kompania, Droga zimnego serca, Legacy of Kain)

- bangsian fantasy – historyczne postaci w zaświatach (Świat rzeki)

- komediowe fantasy (Zbrojni, Drużyna pierścionka)

- słowiańskie/nordyckie/celtyckie fantasy - historie oparte na słowiańskich wierzeniach, nordyckich mitach lub celtyckich legendach (Słowo i miecz, Synowie boga, Merlin)

- urban fantasy – akcja osadzona w miastach, zazwyczaj współczesnych (Nigdziebądź, Amerykańscy bogowie, Fables)

- heroic fantasy – bohaterami są silni i odważni wojownicy, którzy walczą ze Złem w fikcyjnych krainach (Conan)

- juvenile fantasy – fantasy dla dzieci i młodzieży (Baśniobór)

- young-adult fantasy – niby młodzieżowe, a i dorośli chętnie czytają (Harry Potter, Kroniki Wardstone)

- baśniowe fantasy – fantasy stylizowane na baśń, a nawet czasem baśnią będące lub oparte na znanych historiach (Once upon a time, Zaklęta w sokoła)

- science fantasy - połączenie science fiction i fantasy (Pan Lodowego Ogrodu)

- surreal fiction - senne marzenia i koszmary, podróż przez krainy snu

- realizm magiczny - szamanizm, legendy mieszające się z rzeczywistością (Legendy gwatemalskie)

(lista może zostać w przyszłości zaktualizowana o nowe podgatunki)

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 8

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (46)

  • Enchanteuse 10.08.2018
    Jej!!
    Jest wreszcie. Zabieram się za czytanie.
  • Enchanteuse 10.08.2018
    Świat Dysku to dość specyficzny cykl. Humor, jaki tam występuje, nie jest dla każdego. Przewrotny, miejscami czarny, a miejscami po prostu dziwaczny. Ale w zasadzie żaden inny gatunek tak bardzo tu nie pasuje.
  • fanthomas 10.08.2018
    Enchanteuse no ja akurat bardzo lubię absurdalny pratchettowski humor ;)
  • Enchanteuse 10.08.2018
    fanthomas bardziej chodzi mi o to, że on nie jest najlepszym przykładem, bo ten humor nie jedt taki typowy, a podgatunek by to sugerował :)
  • fanthomas 10.08.2018
    a o to chodzi, w każdym razie nie spotkałem zabawniejszego książkowego fantasy
  • Enchanteuse 10.08.2018
    fanthomas, niech będzie, że masz rację. W sumie to jednak rzadko spotykana odmiana fantasy, z przykładami może być krucho.
    A Pratchett to ikona, więc każdy powinien skojarzyć.
  • fanthomas 10.08.2018
    Enchanteuse jak masz jakieś pomysły na brakujące podgatunki to pisz, uzupełnimy listę
  • Okropny 10.08.2018
    Enchanteuse jak lubisz Pratchetta, to... (chamska autoreklama) :)
  • Enchanteuse 10.08.2018
    Okropny nie lubięę. Chociaż Nacja mnie się widziała.
  • Okropny 10.08.2018
    Enchanteuse o, to raczej wyszła chamska anty-autoreklama. Ha, karma ;]

    Nie wszystkie "Praczety" są takie same, więc i ciężko wyciągnąć jakąś średnią, szczerze przyznam.
  • Enchanteuse 10.08.2018
    Okropny no jasne, wiadomo, że poszczególne książki z serii się różnią. Tylko że ja nie umiem w jego poczucie humoru, czuję sie troche jak na wycieczce do szpitala psychiatrycznego :D
  • Okropny 10.08.2018
    Enchanteuse, cykl o wiedźmach czytałaś? A ten o Straży?

    Wow, czemu do szpitala psychiatrycznego? :O
  • Enchanteuse 10.08.2018
    Okropny poziom absurdu w jego humorze był podobny (czasem)

    O wiedźmach chyba tak. O straży nie, czytałam coś o Śmierci i jego pracy. Świetnie wykreowana postać, ale całej reszty nie łyknęłam.
  • Okropny 10.08.2018
    Enchanteuse ja z Praczeta miałem nawet prezentację maturalną, to się może nie będę wypowiadał ;]

    Do cyklu o Straży przynajmniej raz na rok, dwa muszę wrócić, żeby kręgosłup moralny we właściwym miejscu utrzymać :)
  • Enchanteuse 10.08.2018
    Okropny no właśnie weź wyjdź w ogóle ;D

    Niezły z Ciebie fan Pratchetta, skoro raz na rok jest mus.
    Ja raz na jakiś czas lubię sobie wrócić do "Jak zabić drozda". Chyba najpiękniejsza książka (z jednostrzałów) którą w życiu przeczytałam.
  • Okropny 10.08.2018
    Enchanteuse Vimes jest moim, że tak powiem, moralnym kręgosłupem. Ogólnie, nasiaknąłem Praczetem fest jako skorupka za młodu i teraz w niektórych moich, ekhem, "dzie-dziełach" to wychodzi, humorystyczny styl, te sprawy.

    O, takich do wracania to ja mam w trzy dupy :) Przyznam, że nie czytałem "Zabić drozda", nawet nie mam na liście. Szok!
  • Enchanteuse 10.08.2018
    Okropny przeczytaj koniecznie!
    To klasyg na miarę "Buszującego w zbożu"

    (Ja i tak z tych dwóch wolę Harper Lee).
  • Okropny 10.08.2018
    Enchanteuse poszukam może audiobooka z angielskiego, może łatwiej będzie przełamac barierę, dzięki za polecenie!

    Buszującego znam, oczywiście. A "W drodze" czytałaś?
  • Enchanteuse 10.08.2018
    Okropny nie czytałam. Barierą dla mnie natomiast jest skromne wyposażenie biblioteki i awersja do wersji elekttonicznej ;)
  • Okropny 10.08.2018
    Enchanteuse może Ci to jeszcze przejdzie, ja swego czasu też byłem młodym purystą, ale potem okazało się, że to, czego nie ma w bibliotekach i księgarniach, jest za darmo na chomiku i można to ogarnąć na telefon (miałem jeszcze SE K550i! - ekran mniejszy niż pudełko zapałek) i czytać wszędzie, gdziekolwiek się znajdziesz :)
  • Enchanteuse 10.08.2018
    Okropny to rozkoszna myśl, zwłaszcza że teraz opowi czytam na telefonie. I serie, Adama T, Leę Rithy, nawet noiry Cana :D
    Kusi to, aj kusi. Niestety, trochę jestem purystką. To pewnie przez francuski :)
  • Okropny 10.08.2018
    Enchanteuse nie zwalaj na język dziwolągów całej swej dziwolągowatości, Wolter tak samo jak Ty mył twarz a De Gaulle czasem nawet jadł pieczywo, yo ;] (miałem 6 lat frencha, nie wmówisz mi ;))

    Ale kiedyś te telefony mniej świeciły w ryj, powiem Ci szczerze. Tak mi się zdaje. Była też w tym pewna pierwotność, brak internetu, zero rozpraszaczy, mała czcionka, poczucie grzechu i ten, no, frontieryzm. Pionierskość, no.
  • Enchanteuse 10.08.2018
    Okropny taa, nie musisz mi tego powtarzać, wiem że masz przewagę.
    Meh.

    Teraz cokolwiek chcesz większego pobrać, musisz płacić. Znasz jakąś inną stronę niż chomik?
    Chociaż w sumie... są torrenty, no.
  • Okropny 10.08.2018
    Enchanteuse nie mam żadnej przewagi, co najwyżej starość, ale jaka to przewaga...

    Zależy, co masz na myśli i na co ochotę. Kiedyś farmiłem pornuchy na chomiku dla transferu (w sumie dalej to robię), ale coś się zmieniło i już się nie opłaca. Ale jak trzeba, można kupić transfer na allegro taniej. Zależy, co chcesz. Książki? Mam w chuj ebooków, a jak nie ja, są ludzie. Się znajdzie. Tylko powiedz, co chcesz :)
  • Enchanteuse 10.08.2018
    Okropny chce Ketchuma. Dziewczyne z sąsiedztwa.
    Udało mi się kiedyś skądś, ale telefon padł i na tym już się nie udało. Strona zginęła czy coś.
  • Enchanteuse 10.08.2018
    Więc jakbyś mógł... no to byłabym wdzięczna :)
  • Okropny 10.08.2018
    Enchanteuse na fejsie jest grupa do wymian ebookiem, ja właśnie usiłuję się zalogowac na mojego chomika i coś się sypie... Ale to nie szkodzi, ogarnę to.
  • Okropny 10.08.2018
    En, mam to w .mobi, chcesz?
  • Enchanteuse 10.08.2018
    Okropny chcę bardzo :)
  • Enchanteuse 10.08.2018
    Okr, podasz link do tej grupy na fb?
  • Okropny 11.08.2018
    Enchanteuse linka nie mam, szukaj "wymień się ebookiem" czy cos takiego.

    Jak jestes na fejsie to daj znać, wyśle Ci plik
  • fanthomas 11.08.2018
    Okropny ja lubię pratchetta ;)
  • Okropny 11.08.2018
    fanthomas to jak/jesli masz chęć coś w tym, nazwijmy to, podobnym klimacie nie tylko humorystycznym, to mogę Ci polecić jedną moją rzecz
  • fanthomas 11.08.2018
    Okropny możesz polecić
  • Elorence 10.08.2018
    Super, Fan :))
  • fanthomas 10.08.2018
    jeszcze jedno planuję i kończę ten cykl
  • Karawan 10.08.2018
    A bo niby dlaczego kończysz? Z lenistwa czy też może z braku fanfar i hymnów pochwalnych? Kawał dobrej roboty, a On sobie pisze "planuję skończyć"... no po prostu wredność ponadczasowa pomieszana z jadem kiełbasiano-żmijnym. ;))
    Dzięki za przedstawienie podgatunków i podpodgatunków. Dziękuję!
  • Karawan 10.08.2018
    Karawan PS."fantasy i s.f. to całkiem odrębne gatunki," tak się przyjęło ze względu na owe "s" od science co w sprzeczności niejakiej do magii i duchów niematerialnych stoi. A że Autorowie mocą Weny natchnieni potrafią cudnie mieszać, to tylko Im klaskać. O jednym żeś Wasze nie wspomniał; polskich na wskroś korzeniach i znakomitej fantasy autorstwa Ursuli Le Guinn, ale to moje szczypnięcie z e szczególnej estymy do Owej się bierze za co przepraszam ;)
  • fanthomas 11.08.2018
    o właśnie, zapomniałem o słowiańskim fantasy
  • Pan Buczybór 10.08.2018
    O, kolejny przydatny tekst. Większość z tego znam, ale warto sobie przypomnieć.
  • Ritha 10.08.2018
    Ehh, fantasy, chyba najbardziej odlegly mi gatunek.
    Walcz, Fan, dalej! Idziesz jak rakieta :))
  • Keraj 10.08.2018
    Do juvenile fantasy dopisać może jeszcze Willow 5
  • Enchanteuse 10.08.2018
    O, ja mogę coś dorzucić. Ostatnio na rynku czytelniczym dość mocno zaistniał polski autor, który ładnie od strony technicznej operuje realizmem magicznym - Jakub Małecki.
    I, oczywiście Carlos Ruiz Zafon.
  • Canulas 12.08.2018
    Jestem i tu. Świetnie to będzie jak już się uszereguje. Może to jakaś podpiąć, żeby widoczne było?
  • jolka_ka 17.10.2018
    Odkopałam, na potrzeby TW. Super.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania