Książka życiem pisana. Rozdział 2
Rozdział 2 : W, którym opowiem wam o najgorszym dniu w moim życiu.
Muszę wam jeszcze powiedzieć ,że obok szkoły do ,której chodzę mieszka moja najlepsza przyjaciółka.
Ala .Wiąże się to z tą koszmarną rzeczą jaką zrobiłam. Dobra nie będę przedłużać , no więc było to tak :
Razem z Alą siedziałyśmy na lekcji i próbowałyśmy wymyślić jakiś sposób na wyjście ze szkoły.
Nagle Ala wpadła na pomysł żebyśmy poszły na wagary ,zgodziłam się ponieważ Jurka nie było
w szkole. Ale jak to zrobić zapytałam Alę, przecież na przerwie nie damy rady ,bo pani woźna nas
zobaczy. To chodźmy teraz odpowiedziała .Odpowiedź mnie zszokowała, ale jak zapytałam
ponownie . Zaraz zostałam zapoznana z planem ucieczki. Plan się powiódł ,dlatego już po pięciu
minutach byłyśmy na zewnątrz . Było świetnie, najpierw poszłyśmy na chwilę do domu Ali żeby
zostawić plecaki. Później poszłyśmy na miasto pochodzić po sklepach. Wszystko układało się
doskonale i nagle zobaczyłam samochód mojego taty. Powiedziałam o tym Ali wtedy obie zaczęłyśmy
się bać nie na żarty. Mój tata widocznie nas nie poznał , bo odjechał samochodem w zupełnie inną
stronę. Byłyśmy szczęśliwe ,ale postanowiłyśmy wracać do domów .Nie miałyśmy pojęcia, co nas
w nich czeka, wracałyśmy wesołe z uśmiechem na twarzach. Ala postanowiła pójść do mnie, bo jej
rodziców nie było w domu. Cała radość opadła gdy byłyśmy pod domem Ali ,jej rodzice wraz z moimi
czekali już na nas. Byłam tak przerażona ,że nie mogłam wydusić z siebie ani słowa ,z resztą Ala
też .Okazało się że mój tata poznał nas wtedy ,ale chcieli nam zrobić jak to tata ujął niespodziankę.
Po tym wszystkim dostałam szlaban na wychodzenie do koleżanek. Ta kara na pewno oduczy mnie
wagarowania pomyślałam wtedy.
Komentarze (6)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania