Poprzednie części: Moje marzenia
Moje oblicze
Jak wasze oczy widzą samego mnie
Gdy moje słowa przepadają niezauważone
Pragnę wciąż wierząc ułomnie
Że kiedyś moje wyrazy zostaną dostrzeżone.
Jak wiele znaczą dla was moje emocje
Zdeptane przez tuzin ciężkich butów
Tworząc w moim sercu demonów despocje
Które wymierzyły mi tysiąc śmiertelnych zarzutów.
Prowadzili mnie despoci przed obliczę śmierci sądu
Która za wszystkie zarzuty mnie skazała
Pragnąc dokonać na mojej duszy samosądu
Lecz ona już na zawsze w mych myślach pozostała.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania