Poprzednie części: Moje marzenia
Moje uczucia
dziś we wiosnę
umarł ptak
rzucił się w piach
z drzewa spadł pąk
liścia zarodek
butem zgnieciony
barwy zgubiło niebo
nagie paskudne
szarymi chmurami schowane
wypadły z pięciolinii nuty
wyrwane brutalnie wiatrem
szum zostawiły
z piersi uciekło ono
przez mnie zranione
gdzieś zniknęło
zostało tylko ciało
chłodne
ciche
Komentarze (13)
A czemu nie ma na głównej?
Dziwne.
Wszystko kwitnie.
Jak kwiaty na grobach.
Ptaki śpiewają.
I srają.
Ludzie się kochają.
Zabijać.
Zaraz sama zacznę pisać smuty.
Ptaki Hitchcoka srają mi na golfa
Życie jest słodkie jak biała morwa
Tra la la
Idę poczytać. Mam świetną książkę na czytadełku :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania