Mrocznego Mucho-mory

Ziemia była czarna, wyrobiona w najlepszym kompoście pod szyldem "Dżdżownicowy natleniacz". Fabryka leżała pod czarnym skórzanym butem i trzy konary od imperium mrówek, pod białymi halkami brzóz. Długie włosy najmłodszej pozieleniały jasnymi tonacjami.

Robotnice myszy nosiły w małych sakiewkach uwieszonych do szyi pokarm dla grzybni. Podrzucały małe grudki pod nóżki białych kapeluszy. Kręciły przy tym ostrożnie koronkowymi kołnierzami.

— Który to potomek Muchomora? — Mroczny przyglądał się nakrapianej ziemi.

— Liczymy, że ten, który będzie miał najczerwieńsze plamy na swoich licach Panie — mysz ukłoniła się nisko, aż strzeliło jej w starym kolanie.

— Drogi Myszoszczepie, żeby ród nie wyginął musimy użyć czegoś więcej. — Poważny ton głosu zmroził szare futro mysiego ogrodnika.

— Użyjemy szklanych baniek Panie, one ochronią wszystkie grzybki. Będą świecić ciepłym światłem i wytworzą najlepsze toksyny w okolicy.

— Muchy, one na zlot czarownic nie dadzą się oszukać wrotyczowym eliksirem, jest za słaby na ich odlot, ale nie możemy dopuścić, żeby się nimi posilały jest ich za mało.

Niebieskie oczy Pana przysłonił cień nadlatującego kruka. Czarny upiór krakał donośnie, strzępy dźwięku zwiastowały nadejście deszczu.

— Nie ma czasu! Wyślij telegraf u seniora Czerwonolicego do Wichra, zanim spadną pierwsze krople.

Wicher drzemał w swoim pochmurnym fotelu, skrzypiał wietrznymi trawami, kiedy wydychał dym z fajki. Spod korzenia wyłoniła się plama pleśni i rozlała niczym kleks formując słowa.

— Znowu grzybny internet nawala. — chrząknął i podniósł się zwiewnie z siedziska. Podfrunął w szarej szacie i przeczytał.

 

"Przegoń barany stop nad Mucho morowym gajem stop".

 

— Co do licha! Założyłem bariery z frontów na te kudłate mokre stworzenia — podrapał długą rudą brodę zaniepokojony atmosferycznymi humorami.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (16)

  • Aleks99 miesiąc temu
    Tytuł bardzo w dechę, treść jeszcze lepsza, bardzo fajne opisy, nie męczące, ale zaciekawiają, krótko, na temat. Tak należy :)
  • wikindzy miesiąc temu
    Nie wyzywaj, do dechy jej daleko, jest atrakcyjna.
  • 00.00 miesiąc temu
    Aleks99 Tytuł jest łącznikiem fragmentów o Mrocznym.
    Dzięki za pozytywy, tym bardziej, że u mnie różnie bywa z tym pisaniem. 🙂
  • 00.00 miesiąc temu
    wikindzy 😉
  • wikindzy miesiąc temu
    00.00, No weź. Tzn ja obiektywnie.
  • spillo (szpilka II) miesiąc temu
    Zerka, bardzo barwne i ciekawe opowiadanko ¬‿¬
  • 00.00 miesiąc temu
    Spillo, dziękuję. Jest to fragment fragmentów i gdzieś tam się kiedyś może połączą. 😉
  • Pasja miesiąc temu
    Mroczne, ale zarazem słodkie rozmowy. I plantacja mucho - morów. Grzybny internet w dechę.

    Pozdrawiam serdecznie
  • 00.00 miesiąc temu
    Pasja Trafiłam na informacje o komunikacji przez grzyby, to globalna struktura.
  • Pasja miesiąc temu
    00.00
    O, ciekawe!
  • 00.00 miesiąc temu
    Pasja Tutaj coś na ten temat. https://przystaneknauka.us.edu.pl/artykul/rosliny-komunikuja-sie-ze-soba-uzywajac-internetu-grzybowego
  • Dekaos Dondi miesiąc temu
    Tekst oczywiście w guście mym!
    Zerkowy klimat stylistyczny i to coś, co trudno określić.
    Jeno za krótko!😉
    Fajne zdania. Np:
    "jest za słaby na ich odlot"
    "Spod korzenia wyłoniła się plama pleśni i rozlała niczym kleks formując słowa"... i inne.
    Pozdrawiam😉:)
  • Agnieszka Gu 3 tygodnie temu
    Dobry wieczór:)
    "Długie włosy najmłodszej pozieleniały jasnymi tonacjami." - ładne ...
    Biegnę dalej...
  • droga_we_mgle 3 tygodnie temu
    "Znowu grzybny internet nawala." - Ja: 😆

    Zobaczyłam tytuł na Głównej i wiedziałam, że tu wrócę. Bardzo fajnie napisane.
    Pozdrawiam🐭
  • 00.00 2 tygodnie temu
    Droga_we_mgle Nie zdążyłam odpowiedzieć, wybacz.
    Miło, że tu też zajrzałaś, są jeszcze dwa odłamki z tej serii. 😉
  • droga_we_mgle 2 tygodnie temu
    00.00 Napięty harmonogram sprawia, że racjonuję teksty, ale zamierzam przeczytać :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania