Ona Nie Ma Twarzy.... [PROLOG]
[21.01.1997]
Dzisiaj mam wyznaczony termin porodu. Będzie to córka, Alicja Fingerbee, imię wybrałam razem z moim mężem, Arnoldem.
Nie mogę się doczekać, gdy ją ujrzę. Chcę wiedzieć do kogo będzie podobna, może do Arnolda? Możliwe jest też, że do mojej matki, Cecylii. Wtedy byłaby najpiękniejszą osóbką na świecie. Miałaby proste włosy, w kolorze rudym, w średniowieczu byłaby uznawana za wiedźmę, lecz ona będzie miała dobre serduszko, czuję to. Już widzę moment, w którym kończy przedszkole, a ja jej gratuluję, i jestem z niej bardzo dumna.
Siedzę w salonie. Siedzę na kanapie i przeglądam ubranka naszykowane dla niej. Wszystkie są tak samo śliczne, zrobione przez Cecylię. Moja matka uszyła jej nawet śliczną, błękitną sukieneczkę z białymi koronkami na brzegach. Lub śliczny kapelusz, niczym dla arystokratki.
Arnold właśnie wrócił z pracy. Ja szykuję obiad, nagle poczułam skurcze. To ona. Chce się wydostać. Pragnie ujrzeć świat swoimi oczyma. Mówię spokojnie, lecz w bólach, do Arnolda:
-Arnoldzie, zabierz mnie do szpitala. Czuję, że już czas.
On również nie panikował. Zabrał mnie do wozu, i zawiózł do szpitala.
Już po porodzie. Alicja przypomina Arnolda. Ma zgrabny nosek i jest naprawdę malutka. Ciekawa jestem jak będzie wyglądać po swoich szóstych urodzinach. Może się znacząco zmieni?
Póki co nie ma nic strasznego, ale to tylko prolog. Nie ma czego się spodziewać po prologu (przynajmniej u mnie)
Podobało się? Skomentuj i daj ocenkę oczywiście!
Dzięki! :)
Komentarze (20)
Sorry, to mnie po prostu razi w oczy xD
czekam na ciag dalszy.
leci 5 z mojej strony
Przy pisaniu dialogów zawsze dziel się z nami spacją po myślinku.
Piąteczka ode mnie :)
Usłyszałam ostatnio od rozmówcy, że poprawność pisowni w internecie się nie liczy...
Ręce mi opadły, oczy w głębokich dołach, a szczęka gdzieś na klawiaturze.
Mówił, że internet to zupełnie co innego. Jak innego?! Ortografia obowiązuje wszędzie. Nie zmienia się pod wpływem miejsca...
Wiem, że on takiej używa wszędzie, a to są tylko głupie tłumaczenia zaczerwienionej umysłowo osoby.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania