Random #6, czyli Ta Cholerna Szklanka
Nienawidzę dyskusji ,,szklanka do połowy pełna czy do połowy pusta”.
A raczej wagi, jaką ludzie jej nadają.
Po pierwsze, liczy się to, że mam wodę w szklance, więc z pragnienia nie umrę. (Przynajmniej jeszcze nie).
A to, czy do połowy pełna, czy pusta, to najmniej istotne pytanie w tej sytuacji.
Czy woda w szklance nadaje się do picia? Może jest słona, zanieczyszczona albo wręcz zatruta?
A może jest zamarznięta i trzeba ją rozmrozić?
Czy szklanka stoi w miejscu, gdzie się nie przewróci? A może jest popękana i przecieka albo i nie, ale nieostrożnie trzymana rozpadnie się i rozleje wodę?
I w tym wszystkim ma mnie obchodzić, czy jest do połowy pełna czy do połowy pusta??
Ludzie.
PS: Wydaje mi się, że powinnam była nadać temu fragmentowi tytuł „Overthinking”…
Komentarze (15)
Pozdrawiam🤠:
Dzięki i pozdrawiam ~
Dzięki za komentarz :)
Typowe zastosowanie wody ze szklanki, bez rozszerzeń: Wylejesz – wytrzesz. Suszy – wypijesz. Pusta – nalejesz i tak dalej... Pozdrawiam. :)
Dzięki za komentarz :)
(Pół żartem, pół serio)
Dzięki za komentarz :)
Dlatego ważne jest to, w jaki sposób patrzymy, wtedy wiemy z kim mamy do czynienia. A to istota życia. Optymista może pomóc nam wejść na szczyt, pesymista zatrzyma nas w połowie drogi albo zrzuci przed szczytem...
Nie lekceważ tego spojrzenia na szklankę i jej wagi. Poznać ludzi można nawet po takich, wydających się, błahostkach.
Pozdrawiam
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania