Roxy w świecie zwierząt 4
To znowu ja, Roxy. Dowiedziałam się właśnie jak powstał świat zwierząt i... No tak, wy już o tym wiecie. Long Aster porozrzucał później po świecie takie lustra jak widziałyśmy ja i Matylda. Ludziom kazał udawać zwierzęta, by się w nie zmieniali. Nieświadomi niczego miauczeli, szczekali i inne odgłosy wydawali. Dobrze, że udało mi się powstrzymać Matyldę, bo jak oni to robili to zmieniali się w te zwierzęta. Wiem to z jednej książki. Więc wy też na niego uważajcie.
Opowiedziałam o tym Matyldzie i nie była wcale zadowolona.
-Musimy jakoś powstrzymać tego Log Asa... Czy jak mu ta było!- oznajmiła Matylda.
-Wpadłam na niezły pomysł- powiedziałam.
Po czym nasypałam do worka trochę maków. Kazałam Matyldzie iść ze mną. Poszłyśmy do lustra. Wyciągnęłam kartkę i długopis, zanotowałam: Drogi Long Aster! Zrób sobie z tych maków sok.
Po jakimś czasie napisałam na nowej kartce: Mieszkańcy! Wyjdźcie z lustra. Po wrzuceniu tam tej karteczki wszyscy wyszli i znów stali się ludźmi. Kitka także wyszła. O swoich przygodach kotka będzie wam sama opowiadać.
To już koniec "Roxy w świecie zwierząt", a początek "Przygody Kitki".
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania