Rozdział 1 część 3 Tytuł - co robimy?
Steven leżał w łóżku miał wstawać Ale nagle usłyszał rozmowę o bursztynie
Co to było myślałam że te agresywne dziwadła dawno wygineły.... -krzyneła perła
Steven udawał że śpi
Ciszej perło - powiedział granat
Nagle zza drzwi wyszła perydot
Te kamyki jak zwykle niedouczone -odburkneła perydot
Steven wstał i potrzedł do perły
Cześć -powiedział Steven a reszta odpowiedziała mu tak samo
A więc jak wiecie dawno temu bursztyny niszczyły wszystko co miały na swojej drodze wkońcu udało się zbudować kapsuły na te potwory
Cięszko było Ale przekupstwem siłą i podstępem udało się umjeścić bursztyny w kapsułkach oczywiście większoś z nich
Kapsułami potrafi kierować tylko stary władca szmaragd.-mówiła perydot
A tak jak i Ross pokonaliśmy jego ludzi bez problemu-dopowiedziała perła
Echh emmm jak już mówiłam ma on władzę nad kapsułami widocznie w odwecie zesłał je by zemścić się na tobie perło-dokończyła perydot
Trzeba było by zaatakować źrudło czyli szmaragda tu przydał by się nam transport -mówiła perła
Lapis mogła by tam dolecieć Ale jest osłabiona - powiedziała perydot
A da się z nim pogadać - powiedział Steven
Coooo z nim niema co rozmawiać-odburkeła -perydot
Nagle na plaży coś wybuchło była to kapsuła bursztynowa
stop nie chce walki -powiedział bursztyn
Nie ufajcie mu - krzykneła granat
Nieee zostawcie go zobaczcie on jest słaby na kajdany nie zrobi wam krzywdy- powiedział Steven
Racja może nam coś powie - powiedziała granat
Granat zabrała go do piwnicy a przypieła go do słupa którego zamątowała na takie. Okazje
Od teraz będziemy robić przy nim zmiany -powiedziała granat
Tylko uważajcie to Bursztyn wszystkiego możecie się spodziewać .
Komentarze (5)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania