2NStyl - dobry apetyt (kto ma takiego sąsiada?)
w temacie: Mielony zwany grzmotem.
wysokie gremium przyznaję szczerze
zjadłem burgera lecz w dobrej wierze
mizerny jestem z niedożywienia
nie mnie głodnemu ten czyn oceniać
gdy kiszki wyją a w dołku ssanie
co nie ustanie
burger sąsiada taki chrupiący
nie mogłem oprzeć się dzikiej żądzy
mimo że sąsiad zaprotestował
ale mnie z głodu bolała głowa
bo kiszki wyły a w dołku ssanie
co nie ustanie
dopóki nie zjem jakiegoś grzmota
czy można winić człowieka ot tak
że miał apetyt na siekanego
czy takie ważne że on nie jego
gdy kiszki wyją a w dołku ssanie
co nie ustanie
Komentarze (14)
Stawiam na TseCylię.
Pozdrawiam
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania