Poprzednie częściballada o niebieskim szlafroku

Ballada o rycerzu i bokserkach

Był raz rycerz, bo miał damę

(powiedzmy, że Manię).

Innym damom bez pardonu

lubił sprawiać lanie

(by czci Mani chlubnie bronić

i kobietom mus przydzwonić) (?)

 

Zwłaszcza, że kobieta wiotka,

więc z sierpowym się nie spotka (?)

 

Rycerz owy w stal zakuty

miał prócz Mani manię -

lubił biegać jak z pęcherzem,

harcować nachalnie -

tu trzy grosze, tam trzy grosze,

choć nikt o to go nie prosił.

 

Zwłaszcza, że przyłbica chroni -

leją w łeb, a blacha dzwoni.

 

------

 

Nie pytajcie o kolejne o rycerzu zwrotki.

Już niedługo się okaże, czy skacze - przez płotki.

Bo wśród dam jest tu Jędrzejczyk - w narożniku czeka...

A gdzie rycerz? Nie widzicie? Przed Aśką ucieka!

 

_______________

* styczeń 2017

Średnia ocena: 3.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • il cuore 4 miesiące temu
    Dosyć prowokacyjne... nie za bardzo podoba mi się boks kobiet, ale są np. faceci lubiący szydełkować, więc?
    cul8r
  • TseCylia 4 miesiące temu
    Mój licealny kolega robił swetry na drutach i wypiekal pyszne ciasta.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania