Ballada o tym, co poza kinem Wolność

Motto: głupawka niech się głupawką odciska.

 

Grali Star Wars, ta z Powiśla

skręciła rywalce dyszla

erotycznej skrzyni biegów,

nie wyskakując z pepegów.

 

Pierwsza nieruchomość w Stogach

zwalona była po rogach.

i Pudelek Ogrodnika

konstelacji nie rozwikłał.

 

A wpadł człowiek w czarną dziurę

przez taką kalikaturę,

która o majtkach bojówkach

dociągnęła do przednówka.

 

Jak wynikła owa draka,

to i Chińczyk w pięciu smakach,

szukając na taką bata,

postanowił w kosmos latać.

Średnia ocena: 1.5  Głosów: 8

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania