Poprzednie części: cstyl /51/ - Podstolina i pieski - Grzegory O!
cstyl /51/ - Dziarski Dżentelmen - Poncki O!
w temacie: " Portret z Opowi..."
Ów dżentelmen złote serce intelektualne ciacho,
Łączy zwykłe słowa w treść pozytywnie zwichrowaną
Sporadycznie gdy ktoś uporczywie zmusza
Raczy nasze gremium satyryczna dusza
Trafia celnie w piętę ująwszy strzałę literacko
Komentarze (70)
Oj, to by było 😁
Albo żarty sobie stroisz 😁
Co jeden to lepszy w smaleniu cholewek 😁
A niech smolą dobiegacze,
mi nie nasmolą raczej 😉
Naprawdę, powinnaś coś zrobić z tą kulą. Ma niezły rozrzut 😁
jak to mówią amerykany - not iven klołs 😁
Ale chyba kogoś ustrzeliłam, to najważniejsze 😉
a Dekaoś mimo szczerych chęci po prostu się nie ukryje 😁
A wiesz, że też się raz wygadałam? Ale świeżak byłam i mnie podebrali 😉
Ano, łatwo go zdemaskować, ma specyficzny styl, Dekaosowy 😉
Ty akurat wiesz kto się za płotem chowa, więc całe szczęście, że strzelać nie możesz 😋
Gratulacje, w nagrodę lolli 🍭 od Niepowtarzalnego 😁
mamy się podzielić? 😉
Hahahahha, no, jeden tylko i jeszcze dla Pasji musi starczyć, po trzy lizy i oddajesz 🤣
Biorąc pod uwagę czasy w jakich się znaleźliśmy (covid paranoid) to będzie trzeba tego lizaka maczać w spirytusie. Często.
😁
Lolli ze spirytusem, to jest to! 😀 🍾🍾🍾
... albo Miśki Harribo 😉
https://kulinarneprzeboje.pl/pijane-misie-zelki-alkoholu/
Ekstra, w końcu czas obżarstwa i uciech mamy 😀
Bądź co bądź, niech będzie, że Trzy Cztery.
Hahahahha, aleś mnie rozśmieszył, sam widzisz, że moje szpilkowane od razu poznać 😁
szpilą gościa z zadek
i ze szpilą na paradę 😁
1. Pierwsza sprawa. Moje limeryki wyglądają tak:
*
Pewien górnik z Górniczej Dąbrowy
gdzieś higienę miał. Nie brał do głowy
mycia nóg ani główki,
a tym bardziej – lodówki,
krupniok w ser mu się zmienił pleśniowy.
*
Jakiś pan w parku, gdzie rosną klony,
stał pod drzewem milczący, strapiony.
Zamarł kruk na gałęzi
widząc że głos mu więzi
w ustach ser. A, nie! Serek topiony!
*
Pewien dziadek z miejscowości, lecz nie tej,
gdzie dziadkowie na kolację żrą fetę,
kupić poszedł pięć bułek,
a kierował nim czułek,
bo przy bułkach dziad czuł dziwną podnietę.
Przypominają Ci ten, powyżej? W czym są podobne? W niczym.
2. Duga sprawa. Nie należę do grona Niepowtarzalnych, więc tekstu zamieścić nie mogę. Regulamin!
Ale to chodzi o to, żeby napisać inaczej, żeby nikt nie odkrył autora. Możesz napisać coś i wysłać do Niepotarzalnego i już jesteś w klubie 😉
Fakt. Nie zwróciłem uwagi, że nie ma Cię wśród Niepowtarzalnych.
Strzał mój wykonałem tylko i wyłącznie ze względu na powyższą dyskusję.
Nie jest jednak powiedziane, że jak ktoś pisze na co dzień w jakiś sposób to na potrzeby konkursu nie zmieni stylówy 😊
Mmm, słodko 😉
Hahhahaha, Poncki to pączki? A to po góralsku?
Szkoda, że nie ma tu więcej takich fajoskich ludzi jak Pączuś, Ty - Niepowtarzalny i Trzy Cztery, sympatyczni i zawsze skorzy do zabawy 😊
To jest konwersja na dysortografika 😉
Aha, świetny pomysł, cóś skonwertuję i mnie nie poznają 😀
Odpowiadam: "Tak! A limeryk Niepowtarzalnego jest o serze? Nie jest!"
😋 😉 😊
Wielki Dysortografik? To brzmi jak tytuł pseudonaukowy.😋
Był Wielki Gatsby, to może być i Wielki Dysortografik ha
przynęta na Szpilkę 😋
Założę się, że nawet Szpilka miała wątpliwości czy czasem sama tego nie napisała 😂 mimo, że twierdziła, że jej od razu idzie poznać 🤟
Do zoba
Pouczyłem się jak ten z teksańskiej masakry piłą mechaniczną, co to zakładał na siebie skóry obdartych ofiar 😋
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania