-----(wykasowany)-----

***

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 9

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (68)

  • Aisak 29.10.2019
    Jako właścicielka swojego brzucha, mam prawo decydować, co się w nim znajduje.
    Tak, popieram aborcję.
    Popieram prawo decydowania o swoim majątku. A nasze ciało jest na liście spisu inwentarza. Mam prawo decydować o swoim ciele i narządach po śmierci, ale nie mam prawa decyzji, co się w nim znajduje za życia.
    Bo czy ktoś może mnie zmusić do kochania, wierności, czy seksu? Nie, ale zmuszają mnie (czyt. kobietę) do rodzenia niechcianych dzieci...
    Wyjazdy na skrobanki do sąsiadów jest kompletną porażką. To nie są jednostkowe sytuacje. Poza tym podziemie również ma się dobrze.
    Samo porównanie odstrzału dzików do aborcji jest bardzo kontrowersyjne, ale rozumiem zamysł.

    Za całość bardzo na 5.
  • Anonim 29.10.2019
    À propos aborcji, chciałem tylko pokazać bezmyślne podążanie za wzorcami, bez osobistego przemyślenia. A sama decyzja niech należy sobie do kobiet. Tylko niech potem nie mówią, że były młode, głupie i nie wiedziały, co robiły. Oczywiście nie będę piętnował wszystkich zachowań wyniesionych z mody takich jak skoki na bungy czy hulajnoga, bo chyba nie o to chodzi, aby się po prostu czepiać. Chodzi mi o sprawy ważne. A aborcja taką jest.
    Dzięki za wizytę i słowa.
    Pozdrawiam.
  • Aisak 29.10.2019
    Ryczące czterdziestki, mimo iż bardziej świadome, również schodzą do podziemia.
    Miłego.
  • Anonim 29.10.2019
    Świadoma nieświadomość dotyczy wszystkich.
    Pozdrawiam.
  • Józef Kemilk 29.10.2019
    A czy można wywalczyć, by można było dokonać aborcji sąsiada lub sąsiadki? Może trzeba walczyć o wolność miejsca zamieszkania i okolicy. Aborcja sąsiadów powinna pozostać w gestii sumienia człowieka. Co nie Asiak? Nikt nie zmusi mnie do mieszkania w okolicy, gdzie są sąsiedzi, których należy aborcjować. Czego nie widać, tego nie żal. A może by tak, jak już ma się dziecko w brzuszku, po prostu urodzić i oddać do adopcji? Czy nie jest to właściwsze rozwiązanie. W końcu jesteśmy ludźmi, a nie nieświadomymi potworami.
  • O swoim masz, ale nie o cudzym. Płód jest właścicielem swojego ciała. Atakiem na twoje ciało byłby zakaz antykoncepcji, ale tego nikt nie proponuje. A jeśli kochanek, matka, ojciec, koleżanka czy sam aborter zmusza dziewczynę do skrobanki do jest O.K. ?
  • Aisak 29.10.2019
    Mój nick brzmi Aisak.
    Nie jest trudny do zapamiętania.
    Ktoś, kto go przekręca jest po prostu złośliwy, a ja ze złośliwcami nie rozmawiam.
  • Aisak 29.10.2019
    Marek Adam Grabowski dopóki płód jest w moim brzuchu należy do mnie.
    Po urodzeniu dziecka rodzice są odpowiedzialni za maleństwo, chyba że je porzucą.
    Przed narodzinami dziecka okazuje się, że odpowiedzialna jest Władza i to ona ma pierwszeństwo decyzji.

    Dlatego ważna jest Edukacja Seksualna dzieci. By np dziewczynki nie zachodziły w ciążę z kolegami w wieku 12 lat.
    Najpierw edujacja, później cała reszta.
    Amen.
  • Aisak Skoro ciało jest najważniejsze, to ciało płodu nie należy do nikogo. Trzeba być konsekwentnym. Edukacja-tak, ale to osobny temat.
  • Anonim 29.10.2019
    Kemilk,
    święta w tym racja, że czego nie widać, tego duszy nie żal. Banalne i przerażające. Ale rzeczywiści skupmy się na modzie, a nie aborcji.

    Dzięki za wizytę,

    pozdrawiam.
  • krajew34 29.10.2019
    Dzisiejszy świat to szczyt hipokryzji... Cóż się dziwić, zważywszy na to, że ludzie wolą pozostawić myślenie komu innemu, a samemu podążać bezmyślnie. Powiedziałbym, że dzisiaj nie potrzeba inwazji zombi, by je zobaczyć. Robić według: bo tak powiedział, bo tak robią inni, bo widziałem to w telewizji, mówili o tym w wiadomościach (czy innym serwisie), bo tego nie lubię, bo tamten jest taki i owaki, i tak dalej... Ciężko znaleźć osobę, która powie, że opiera się na własnych poglądach i przeżyciach. Dobrodziejstwo różnych mediów sprawiło, że ludzie oddali swe mózgi.
    Co do aborcji to strasznie drażliwy temat, jestem facetem i nigdy nie zrozumiem pewnych rozterek kobiet, ale mimo to jestem za nią (aborcją) tylko w pewnych wyjątkach, a nie dla własnego widzi misie. Trochę kontrowersyjne jest wypowiadanie się, w stylu moje ciało, moja sprawa, zważywszy na to, że dziecko nie jest "produktem" ciała kobiety, a istotom żywą. Życie pisze straszne scenariusze, jednakże to niezwalniania nas z odpowiedzialności za nasze czyny. Każda akcja, ma reakcję. Przyczyna i skutek. Mordowanie dzieci, tylko dlatego, że ktoś chciał się zabawić (dotyczy to obu stron) to podstawa niegodna dorosłego. No cóż zważywszy na prąd nadmiernej wolności wielu nie miało by obiekcji, by to uczynić. Z drugiej strony czy to nie wydaje się śmieszne? Walczyć o zwierzęta, o "wolność", a chcieć bez skrupułów mordować człowieka?
  • Aisak 29.10.2019
    Wolę aborcję niż noworodka w reklamówce.
  • krajew34 29.10.2019
    Aisak twoja wola, choć moim zdaniem za obie sprawy powinno się ponieść odpowiedzialność. Zawsze można oddać noworodka do okna życia, nieprawdaż? Przynajmniej dziecko dostanie szansę na życie, a nie zakończy się nowe istnienie, tylko dlatego, że ktoś nie potrafił opanować żądzy. No cóż, jak widać mamy inne zdanie na ten temat, nie będę ci wmawiał, że moja prawda jest absolutna i jedyna. Życzę ci jednak, abyś nigdy nie musiała być w takiej sytuacji. Miłego dnia.
  • Aisak 29.10.2019
    krajew34, świadomość, że gdzieś po świecie chodzi twoje dziecko, którego nie zapytasz, czy jest szczęśliwe, jest gorsza niż aborcja.
    Ludzie, którzy starają się o dzieci nie zawsze są dobrymi ludźmi...
    Miłego.
  • Anonim 29.10.2019
    Chyba również skłaniałbym się do obecnego stanu prawnego dotyczącego aborcji. Ale pragnąłbym, aby tekst był o modzie, a nie o aborcji.
    Dzięki, Krajew, pozdrawiam.
  • Aisak Z stąd wiesz, że nie zapytasz? Takie dziecko można odnaleźć. Natomiast świadomość śmierci dziecka, często bywa traumatyczna.
  • Aisak 29.10.2019
    Marek Adam Grabowski, śmierć dziecka powoduje traumę. Śmierć płodu ulgę.
  • Aisak Często tuż po zabiegu tak, ale z czasem przychodzi ból.
  • Aisak 29.10.2019
    Marek Adam Grabowski jeśli wiesz lepiej, to zamilczę...
  • Aisak więc milcz.
  • Aisak 29.10.2019
    Marek Adam Grabowski znam kilka kobiet, które dokonały aborcji. Żadna z nich nie czuje bólu, o którym piszesz...
    A ty czujesz ból?
  • JamCi 29.10.2019
    Aisak Nie. Proszę. To przekroczenie granic osobistych. Nie rób tego.
  • Aisak 29.10.2019
    JamCi, a co ja robię?
  • JamCi 29.10.2019
    Wchodzisz na pole prywatności, która ma prawo prywatnością pozostać. Nie obrażaj się, ale nie warto toczyć walk ideologicznych uderzając w ludzi, którzy wyrażają uczciwie swoje zdanie. Nie rób, proszę.
  • Aisak 29.10.2019
    Zadałam pytanie mężczyznie, który wypowiada się w imieniu kobiet o bólu poaborcyjnym. Mężczyźnie, nie kobiecie. Gdzie tu pole prywatności?
  • Angela 29.10.2019
    Aisak nie wiesz co się wydarzyło w życiu człowieka, jaki bagaż targa na grzbiecie. To, że "nie jego
    brzuch" to słabe dosyć, jeśli o człowieku nic nie wiesz.
    Hamuj, co byś się nie zapędziła.
  • Aisak 29.10.2019
    Ok, wyświetliło mi się w głowie kilka sytuacji.
    Zatem wycofuję się z pytania.

    Pokój i przedpokój.
  • Angela 29.10.2019
    Aisak ; )
  • Aisak Tak znam (a właściwie znałem) kobietę, która miała traumę poaborcyjną, kobietę która próbowano zmusić do aborcji, z kobietę, która podała psychikę kobiet po skrobankach oraz ich bóle, i mężczyznę, który był uratowanym z aborcji. Ale jak inni dobrze zauważyli, przerzucanie się to znam więcej osób "z doświadczaniem" jest oblizaniem poziomu dyskusji.
  • Ażeby mówić fachowo, lepiej przeczytać http://nest-terapia.eu/publikacje/Konsekwencje%20aborcji.pdf. Oczywiście z artykułem nie trzeba się zgadzać, ale jest to artykuł naukowy, merytoryczny i logiczny. Częściowo wyjaśnia, też (być może) czemu koleżanki mogą aborcji nie żałować. Pozdrawiam
  • Aisak 29.10.2019
    Nie chodzi o jakiekolwiek przerzucanie się, lecz o generalizowanie.
    Nie każda kobieta cokolwiek czuje po dokonaniu zabiegu. Z własnej, nieprzymuszonej woli.

    Chciałabym jedynie, aby ta najważniejsza decyzja w życiu kobiety należała tylko do niej. I do partnera, jeśli byłby zainteresowany, a nie zawsze jest...
    Miłego.
  • Aisak Oczywiście nie każda. Ale ja nigdzie nie pisałem, że wszystkie. Różni ludzie, różnie przeżywają pewne zdarzenia. Jednakże o tych, które cierpią nie można zapomnieć. Mimo wszystko,dobrze, że przyznałaś, że to dotyczy obydwojga rodziców.
  • Anonim 29.10.2019
    LUDZIE!!!
    Na takie gadki idźcie na forum, proszę! Tu o modzie chciałem, o modzie, paradoksach i zakłamaniu.
  • Kurdę link nie działa. Gdyby co chodziło mi o artykuł Witolda Simona "Konsekwencje aborcji".
  • betti 29.10.2019
    To jest bardzo głęboki tekst. Niby parę zdań, a szerokie podejście. Walczy się o ochronę zwierząt i jednocześnie bezmyślnie zabija nienarodzone dzieci... bo przeszkadzają w nowych związkach.
    Nie trzeba wojny, żeby zabijać...
  • Anonim 29.10.2019
    J.w. To tekst o modzie i myśleniu, a nie aborcji.
  • Dekaos Dondi 29.10.2019
    Kto podąża ślepo za modą, jest stadem baranów, a nie rozumnym człowiekiem.
    Antoni Grycuk→Bardzo przemyślane, do zastanowienia drabble.
    Szczególnie ostatni akapit, jest wieloznaczny zdaniem mym. Pozdrawiam:)→5
  • Anonim 29.10.2019
    Dzięki Dekoś za czytanie.
    Tak, jest tu wieloznaczność na końcu.

    Pozdrawiam.
    ps. Jakby Ci sie chciało, to spójrz na mój tekst "Wilk - piosenka", bo ciekaw jestem, co powiesz Ty.
  • JamCi 29.10.2019
    Trochę niie forma zaskoczyła. A przekaz zacny, dający do myślenia. Nie pozwala przejść obok.
  • Anonim 29.10.2019
    Moim założeniem było, aby nie przejść obok tekstu i oby ten zmuszał do myślenia.

    Dzięki, JamCi.
    Pozdrawiam.
  • JamCi 29.10.2019
    Antoni Grycuk to Ci się udało.
  • jolka_ka 29.10.2019
    Faceci i ich jedyna słuszna racja na temat aborcji. Dobrze, że za poronienie nie chcecie karać (jeszcze), bo przecież to też śmierć dziecka. Są trzy przypadki na "legalna" aborcję i tak też powinno zostać.
  • Aisak 29.10.2019
    Niedługo zaczną, bo to wina "baby", że nie donosiła.
  • krajew34 29.10.2019
    Tu się zgodzę, że ta ustawa jest dobra, ale jeśli chodzi o mnie i jak wyżej pisałem, chodzi mi o pozostawienie zakazu aborcji w kwestii własnego widzi misię i jakiś zachcianek, poronienie to straszna tragedia i tylko głupiec, by obarczył winą. Całkowity zakaz aborcji, czy całkowicie legalna aborcja to złe rozwiązania.
  • Anonim 29.10.2019
    Ten tekst jest o modzie, a nie o aborcji. I pragnę zauważyć, że nie ma tu ani słowa, jak powinna wyglądać sprawa aborcji. Jest tylko zmuszenie do myślenia, reszta to wyobraźnia Czytelnika. Ale raczej zgadzam się, że obecna forma jest słusznym kompromisem.

    Pozdrawiam.
  • Aisak poronienie niej jest z winy nikogo, więc nie może być penalizowane. Co do aborcji; w Polsce całą odpowiedzialność ponosi aborter, kobiet u nas się nie karze. Niektóre kobiety same donosiły na sowich aborterów.
  • Zapomniałem dodać, że aborter to prawie zawsze facet; chociaż trudno do uznać prawdziwym mężczyzną.
  • Aisak 29.10.2019
    Marek Adam Grabowski,
    Chyba nie znasz małomiasteczkowej / wiejskiej społeczności...
  • Aisak No, cóż mieszkam w Śródmieściu Warszawa, niemal przy Ratuszu.
  • Aisak 29.10.2019
    Marek Adam Grabowski całe życie mieszkałam przy rondzie ONZ.
    Ale Polska to nie tylko Warszawa.
  • Bożena Joanna 29.10.2019
    Ten tekst pełen jest paradoksów: dobroć i pozbycie się rupiecia, protest przeciw zabijaniu zwierząt i aborcja (zabijanie nienarodzonych dzieci), najwyższa wartość "człowiek" i pogarda dla kłopotów innych oraz droga na śmierć z popularnym ostatnio powiedzeniem "dobro powraca". Żyjemy w świecie, gdzie jedno przeczy drugiemu. Nieźle przedstawiłeś te wykluczające się prawdy. Serdeczne pozdrowienia!
  • Anonim 29.10.2019
    Masz w pełni rację: nasz świat jest pełen paradoksów, a nawet gorszych rzeczy. I pełen bezmyślności, bo łatwiej powtórzyć, niż samemu przemyśleć.

    Dzięki za wizytę i pozdrawiam.
  • betti 29.10.2019
    Ja tak z innej beczki. Jak zdecydować, które dziecko można urodzić, a które zabić, w jaki sposób dokonywać tej selekcji. Rzucać monetą?
  • Aisak 29.10.2019
    Debilne, zaczepne pytanie.
  • Anonim 29.10.2019
    Bardzo bym prosił, aby po moim tekstem skupić się na temacie.
  • Aisak 29.10.2019
    O!
    Gdyby autorzy tak reagowali, to byłoby nieco spokojniej.
    Nawet za cenę nudy...
  • Dobry tekst. W dzisiejszych czasach obłuda jest modna i poprawna politycznie. Pozdrawiam
  • Anonim 29.10.2019
    Marku,
    w dzisiejszych czasach bezmyślność jest modna. Niestety. Brawo Ty załatwia całą robotę...

    pozdrawiam.
  • JamCi 29.10.2019
    To nie jest tekst o aborcji tylko o paradoksach współczesności.
  • Angela 29.10.2019
    Musiałam sprawdzić o co tyle szumu. Tekst nie jest o aborcji, a o zakłamaniu. Każda wypowiedź ukazuje podwójne
    standardy, pozory i cały ten syf. Bardzo fajnie przedstawione.
  • Gdyby nie Aisak nikt by tutaj o aborcji nie pisał., Chyba lekturę zakończyła na pierwszej frazie.
  • Aisak 29.10.2019
    Aisak, którą się wycirrasz, napisała swoje przemyślenia do sprawy, która ją, jako kobiety, bezpośrednio dotyka.
  • Aisak 29.10.2019
    Aisak nikomu nie kazała podejmować tematu. Mogliście pisać o czymś innym.
    Ale uwielbiacie dyskutować z Aisak.
  • Aisak Masz prawo pisać o czym chcesz, ale temat utworu był inny.
  • Anonim 29.10.2019
    Angeluś,
    bo tego syfu coraz więcej. Gdzie spojrzę, dokoła dżungla!
    Ale gorsze może być to, że ktoś "niewinny" dostanie z takiego tekstu rykoszetem...

    Pozdrawiam.
  • Antoni Grycuk Nasz portal jest zbytnio upolityczniony. Trochę przypominają mi się komentarze Bogumiła i Tomka Bardzo po tym moim opowiadaniem http://www.opowi.pl/to-bylo-wczoraj-a51812/.
  • Writer'sWife 03.11.2019
    Świetny tekst, bardzo na pięć! ;)
  • Anonim 03.11.2019
    Każdy kijek ma dwa końce lub więcej. Tak i ten tekst jest dobry, jak i okropny!
    Dzięki za słowa.

    Pozdrawiam.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania