Proste i ciekawe. Sam do 7 lipca byłem ateistą aż dostałem napadu, a ciemność zaczęła się szerzyć przed mymi oczami. Do tego jeszcze ból i pozbawienie świadomości. Czas się nawrócić.
Dzięki za komentarz. Człowiek, niestety nie jest zależny od samego siebie, jak się niektórym ateistom wydaje. Jego los i życie warunkuje wiele czynników na które obiektywnie nie ma wpływu, albo ma, ale minimalny.
Jarema straciłem przytomność i lekarze twierdzą że to napad. Pamiętam że mi ręka zdrętwiała a potem leżałem na podłodze i traciłem czucie w całym ciele. Potem nadeszła ciemność z resztką świadomości a na sam koniec stracilem przytomność. W dodatku pies który usłyszał me krzyki rzucił się na mnie i zaczął mnie gryźć. Najgorsze było to że nie czułem absolutnie nic.
Szpilko, ja tu przedstawiłem sytuację młodej osoby, której nie dano wyboru i za młodu źle nastawiono do spraw wiary. I zrobili to rodzice, którzy ślubowali przed ołtarzem, że po katolicku wychowają swoje dzieci.
Co innego dorosła osoba, która z jakichś względów straciła wiarę, wtedy to jest jej wolny wybór. Ale jeśli za młodu tę wiarę przed dzieckiem ośmieszono, ba zohydzono, to wyrasta później nienawistnik źle wyrażający się o ludziach wierzących. Bo myśli, że tak trzeba. Taką postawę mu wszczepiono w dzieciństwie, to oczywiście nie jego wina.
Pretensjonalnie prowokacyjne i de facto bez większego sensu i przesłania. Tak na marginesie: maniakalny ateista jest warty tyle co fanatyczny katol. Sztuka to umieć zachować swoją wiarę przede wszystkim dla siebie :)
Komentarze (13)
A co to za choroba, która cię dopadła Demonie?
patrzył krzywo i z pogardą,
bo ktoś dawno wyrósł z guseł,
lecz patrzenie to na darmo,
nikt przez niego wszak nie usechł ?
Wszystkim pozostałym osobom dziękuję za komentarze.
Co innego dorosła osoba, która z jakichś względów straciła wiarę, wtedy to jest jej wolny wybór. Ale jeśli za młodu tę wiarę przed dzieckiem ośmieszono, ba zohydzono, to wyrasta później nienawistnik źle wyrażający się o ludziach wierzących. Bo myśli, że tak trzeba. Taką postawę mu wszczepiono w dzieciństwie, to oczywiście nie jego wina.
Różnie to się plecie na tym świecie, jedni odchodzą od Boga, inni przychodzą, nie mnie oceniać, Bóg oceni, jeśli jest ?
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania