erekcjato nie z tej bajki
gdzie diabeł na dobranoc niczego nie mówi,
gdzie rosną zwykłe drzewa, a pieprz trzeba kupić.
tam na wierzbie nie znajdziesz słodkiego owocu;
razy wymierza szczeniak z pięści swemu ojcu.
kraina zwie się wyspą niecałkiemszczęśliwą.
w niej płot dzieli żeglarzy - skutecznie złośliwy,
w butelce tani jabol zamiast słówek listu
i wszystko ma się nijak do mądrości przysłów.
w tej bajce król to zwykły pijany satrapa.
pies łapy nie podaje, choć wabi się łapa.
ogród podlewa wężem niezaklinacz węży;
zza rolet za sąsiadem donosiciel węszy.
ballada nieballada się plecie krzykliwa;
księżniczka znad rynsztoka łaciną ubliża
księciowi, co mu lotto, że głodne dzieciaki.
chlać woli i bełkotać, że nie jego bachy!
tam diabeł na dobranoc nie ma chęci zajrzeć.
morału nie odnajdziesz w tej upiornej bajce.
w niej czka się utuczonym pustką dygnitarzom
i nigdy nic dobrego nie może się zdarzyć,
gdy lekarz - młody cynik szydzi, że na biedzie
najłatwiej się dorobić i na złocie siedzieć...
w tej gawędzie niebajce ktoś koślawo pisze
epilog, że tak musi, bo tak zwane życie...
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
jest fantastyczne!

Komentarze (18)
A całość? Mimo swoistego zamknięcia - gorzka.
10 za wykonanie i treść!
Dzieki, Grisza.
Te /bachy/ mi nie bardzo, nawet jeśli wyjątkowy regionalizm – jednak całość bardzo teges.
"Słowo "bach" w znaczeniu gwarowym może oznaczać dziecko (od "bachor") lub kawaler/nieżonaty młodzieniec. Pochodzenie słowa jest złożone, łączone albo z "bachor" (zdrobnienie od "bach"), albo z staropolskim bękartem. Warto zaznaczyć, że w amerykańskim slangu oznaczało kawalera.
Znaczenia:
Dziecko: W gwarach odnotowano skróconą formę od słowa "bachor", czyli dziecko."
Dziękuję bardzo :)
Cóż, każde miasto też ma swoją historię.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania