Poprzednie częściHovorka 1

Uwaga, utwór może zawierać treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich!

Hovorka 3

I dzisiaj zaczęło się pisanie od nowej linijki, dalej katuje część trzecią, nie wiem po co, skoro w czwartej tak wiele ma się wydarzyć, Brandon ma stać się szarą eminencją, niewidocznym sędzią i niemalże bogiem dla Lamara i dla Hucka, którzy zajeci sobą przestaną zwracać na Brandona uwagę, co pewnie mu się nie spodoba. Cała ta ich wyprawa to jedna wielka pornograficzna dygresja i nie umiem się sam w tym połapać czy to wszystko w ogóle ma jeszcze sens.

Z drugiej strony nieustanna erekcja staje się już nie tylko motorem napędowym ale i drogą samą w sobie. Jak świadomość ugotowanych ziemniaków dla obiadu: jest, to zjem, a to co zjem — to, co jest. Ziemniaki czyli.

Deszcz padając zmywa grzechy ludzi i ziemi, ale to nieprawda. On tylko dopomaga roślinności. Daje glonom szansę. I dyniom.

Ston złotych kosztuje tona ziemi kompostowej. Dwie tony to dwie stówy plus transport dwie stówy, to razem cztery stówy. Kompostownik obrotowy bębnowy kosztuje trzy stówy. Razem stów siedem. Dwa bilety do Norwegii. Jedne dojebane szpilki. Albo dwie pary mniej dojebanych ze zniżką. Razem tysiąc czterysta. Kawał pensji. Ubezpieczenie plus przegląd plus dwa pełne baki paliwa. Czyli jakieś tysiąc kilometrów. Przeliczanie nie ma sensu, nie ma wymiernej wartości a pieniądze to całkowity bezsens i wspólna halucynacja. Nieistniejąca wartość dla której jedni drugim—

I tak wpadam w dół bez dna. Nie tędy droga.

Wrocmy do Lamara. Lamar już jest ofiarą moich planów, a Brandon staje się bohaterem tragicznym: nie chce być zgwałcony więc tworzy mentalną barierę, ale to w sumie chuja daje i mentalna bariera staje się jego celem, bo tak jak bardzo nie chciał zostać dziwką Lamara, tak tym bardziej chętniej mu obciąga.

Kontrola, kontrola, kontrola. Wczuwam się w Brandona. Na myśl samą o byciu zmuszonym i odhumanizowanym mam ochotę komuś— —

Ale gdybym miał możliwość kontrolowania tej sytuacji, byłbym jak ten chłopak u Dżerego Springera: spróbuję wszystkiego raz.

Problem jest w kształcie. Nie wierzę że komuś ten mój mógłby przejść przez łeb i tam konkludować jako jebable, superduper oh yeah, zobaczyłby ktoś moje mordę, moje płaskodupie, płetwy — i uroiłaby mu się myśl że oto materiał na dziwkę. Znacznie ładniejsze są i mniej zjebane i bardziej ku kobiecości i pięknu. Znacznie. Wczuwam się jednak w Brandona, jednak to on jest bohaterem w zawiązku tej problematyki a nie Lamar. Lamar jest kurwa pustym w środku zombi, jak typowy chłop polski, bezsensowny jak wydrążony kartofel zamknięty i zawiązany w kondomie obspermionym z wewnątrz i obklejonym piachem zewnątrz.

Bezsensowni idioci o twarzach pracowników trzyzmianówki, ocknięci wpół talerza z rosołem że najwyższa pora dupę znaleźć i się ustatkować, więc pierwsze co to spermią na instagramie i nitkach pod pornobotami czy kurwami z linkami w bio, a potem następuje smutny szereg wpisów plus fota ryja i łoboże gdzie są normalne dziewczyny?!?!?!?, no— a taki debil oczywiście nie wpadnie na to, że nie wystarczy być wicekrólem parkietu na studniówce w Małkini piec lat temu i mieć piątkę wypłaty i piec tysięcy godzin przegranych w Wiedźmina, żeby zainteresować sobą inteligentną kobietę JAK JA KURWA TYMI TYPAMI GARDZĘ a właściwie może nie gardzę, zwyczajnie czuje ze to biedne głupki którym trzeba mówić jak dzieciom, jak krowie na rowie, że kobietę trzeba zainteresować, błysnąć czymś innym niż wiedzą gdzie kręcili Spidermana albo jego XXX parodię. Taka mądrzejsza typiara to wolałaby być sama niż z takim cepem. Taki mądrzejszy Brandon wolałby walić konia do białej ściany niż być z Lamarem przed hipnozą.

Następne częściHovorka 4 Hovorka 5 Hovorka 6

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (7)

  • Aleks99 5 miesięcy temu
    Jeszcze dwie takie publikacje i jak nie przeskrobałeś sobie nic u Anta, to ci z automatu będzie puszczać. Mi się nadal podoba, czuć jakiś pęd i na takie wieczorkowe czytanko dobre
  • Okropny 5 miesięcy temu
    Nie było mnie tu kilka lat, nie wiem co się pozmieniało. Napisałem na tym portalu kilkadziesiąt jeśli nie kilkaset tekstów. Myślę że ktoś mnie tu jeszcze być może pamięta 🤷🏻
  • Aleks99 5 miesięcy temu
    Okropny zmieniło się to, że konto już po kilku miesiącach bez publikowania traci status aktywnego i trzeba od nowa zaczynać zabawę nowego. Poza tym niewiele. Większość z tych, co cię pamiętała raczej odeszła, pozostali może coś im świta, wielu ich nie ma
  • Okropny 5 miesięcy temu
    Aleks99 nic nie szkodzi. Dalej jest limit dwóch tekstów na dobę?
  • Aleks99 5 miesięcy temu
    Okropny tak
  • Where Is My Mind 5 miesięcy temu
    Aleks99, E tam, bez przesady, zwykła rotacja nicków.
  • Maurycy Lesniewski 5 miesięcy temu
    Okropny pamięta 👍

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania