Bojaźń Boża...
19.lipca 2017 r.do szczytu Krzyża Świętego przyprowadziła mnie Ona ,Matka Boża z Góry Karmel...Teraz wiem to już na pewno że to za Jej przyczyną się stało wszak dzisiaj to Jej Święto choć 16 lipca w kalendarzu a Uroczystość dzisiaj.:-)
Czy ja się boję Bogą? Skąd ktoś ma pomysł taki?! Ja Boga się nie boję ,wiem kogo widziałam i jaki Jest, też wiem .Wiem jak mnie potraktował z niezwykłą czułością ,dlaczego miałabym się bać Boga ? Sumienie mam czyste ,nie ma powodu żebym się Go bała.
Powtórzę po raz wtóry, boję się jedynie ludzi, tych nieobliczalnych ,wrogich podstępnych manipulatorów co od dewotek i nawiedzonych wyzywają ,co od ciemnogrodu i jaskiniowców ,co połamanym kręgosłupem grożą ,albo że mnie rozjadą ( mam świadków) takich się boje ,co zeznają na mnie fałszywie choć ja sumienie mam czyste .Bóg wie kto mnie otacza dlatego tyle razy mówi ,,nie Lękaj się " Jego ? Nie , Jego nie nigdy Jego ! Co innego bojaźń a lęk przed złem,.Bóg Jest samym dobrem ! i miłością samą.
Komentarze (157)
Miłego dnia
,,teraz widzimy niejasno jakby za zasloną"
Chyba tak najlepiej można opisać tę ,,ścianę światła "" jak zasłona za którą jest już tylko Wieczność i Niebo .Tak to czułam .Rozumiem o czym mówi Paweł...tego nie da opisać się w dwóch prostych słowach.
zaczynając od pierwszego ( bardzo ważnego), a kończąc na ostatnim, piątym.
Mogę śmiało wytłumaczyć, co zobaczyłaś i poczułaś — zwłaszcza po przebudzeniu z rana, kiedy kurtyna zapomnienia opada i budzi wszystkich kolejnym dniem.
A tutaj, prawdopodobnie przez nią, przedostała się - do Twojego trwania w lucid (LDE) -
„Moja Totalna Jaźń” ( jako część większego zrozumienia), czyli duchowy przewodnik.
Spośród miliardów nie wybiera każdego, zatem w jej gestii jest samo spojrzenie na wybrańców, którzy zgłębią tajemnicę modlitwy jako kontemplację — ale na innym poziomie.
Więc podejrzewam, że wybrała Ciebie — dlatego zapytałem, jakie światło poczułaś.
A takie mocą poczułaś przez strach, który próbuje zdominować prawdę w alter ego.
Choć licho wie, gdyby tak było naPISalabyś co nie?
Pocieszę cię - też ich nie bój się, nawet gdyby
we śnie😀
Wcześniej wieczorem w Wigilię Bożego Narodzenia...to ja pierwsza wzięłam chleb i otworzyłam wino czerwone,.To była pierwsza Wigilia z moimi rodzicami u nas .Mama miała przywieść Opłatki ale je zapomniała ,więc wymyśliłam że podzielimy się chlebem ,potem wyjęłam spod stołu ( że żlobka) butelkę czerwonego wina ,bałam każdemu odrobinę ale nikt nie chciał poć.Zribilam dwa łyki i,zamówiliśmy modlitwę i poszliśmy spać.Rodzice pojechali do domu.
W momencie kiedy miałam wybór ,bardzo prosiłam Boga żeby jeszcze mnie zostawił ,jakaś nadludzką siła ciągnęła mnie do siebie ,prosiłam żebym mogła być jeszcze przy dzieciach...że one mnie potrzebują i wtedy wszystko odeszło. Dostałam drugie życie .
Jej syn tak ją urzadził. Cytuje za bogiem:
""Oto od teraz zostanie twoje drogocenne ciało przeniesione do Raju, a święta Twoja dusza do Niebios, do skarbów Ojca Mojego, do nadprzyrodzonej światłości”
I dusza i cialo w areszcie. Ktoś sobie jaja z ciebje robi. Ona, jak miliardy rozłożonych w piachu czeka na to obiecane by móc się wtrącać i w twoje życie. To jednak może potrwać miliardy lat
Powko😀, może dożyjesz,kto wie...
Na pewno jesteś chrześcijanką, kościoła rzymskokatolickiego ?
Tu jest jasno napisane.
Znam tylko jedna Brygidę,która jest w moim wieku .
Trudno powiedzieć ?
Jedyne czego się boje to ludzi którzy Boga w sercu nie mają .Widziałam też do czego jest człowiek zdolny w przypływie agresji lub po narkotykach .Nikomu nie życzę tego doświadczać
Coś ściemniasz :)
,,I widział Bóg że wszystko, co Stworzył było dobre""
( Masz powyżej napisane kogo stworzył)
Przeciwieństwo związku kobiety i mężczyzny nigdy ani normalnością ani dobrem nie będzie ,w przeciwnym wypadku było by o tym napisane a nie jest tak więc jest to bez podstaw i nieistotne .Nie warte nawet mojej uwagi. Takie jest moje skromne zdanie.
DZIEJE POCZĄTKÓW ŚWIATA I LUDZKOŚCI
Świat stworzony przez Boga*
127 Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył: stworzył mężczyznę i niewiastę. 28 Po czym Bóg im błogosławił, mówiąc do nich: «Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię i uczynili ją sobie poddaną; abyście panowali nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi».
Ten fragment ?
Rozejrzyj się tylko.
Nie wiem na jakiej podstawie oszczerców piszesz tak podłe kłamstwa!;
Zastosowali tu klasyczną metodę kuszenia znaną z pustyni, aby zachwiać podstawy twojej wiary. Okazałaś się dzielna i tak trzymaj dalej. Dobrze że w pewnym momencie zorientowałaś się z kim masz do czynienia. Niech Cię Bóg strzeże.
Tytuł może być uważany za śmiałość prowokacyjną lecz... jeśli cofniesz się w nieodległe lata zasobami wiedzy, to spostrzeżesz iż głównym przekazem indoktrynacyjnym wpajanym przez duchowieństwo społeczeństwu był strach wobec potęgi Boga. A jeśli zapoznasz się z tzw. Starym testamentem czyli częścią Tory hebrajskiej, która jest fundamentem etosu rzymskokatolickiego, to trudno nie zauważyć, że Jahwe rozwiązywał wszystko poprzez mordowanie ludzi 🤣 Nie sposobił się ku cudów kreacji, które podobno posiadał, tylko zabijał wszystko i wszystkich. Jeśli tak jest postrzegana miłość, to zabij męża i dzieci, wszystko co kochasz – podziel się... miłością. Pozdro serdeczne
Czyżbyś uważała użytkowniczkę /najmniejsza/ za osobę niesamodzielną, niepełnosprawną i zaburzoną; skoro uważasz iż wymaga pośredniczki i opieki w twojej osobie?
NO!
Wiara w krasnoludki czy Mikołaja jest wpajana przez osoby bliskie, jednak dzieci dosyć szybko odkrywają prawdę.
Także religia /każda religia/ jest wynikiem działania wyobraźni i fantazjowania, jest funkcją poznawczą, potrzebą nazwania niewiadomego, gdyż wówczas jest mniej przerażające.
To iż religie mają się dobrze we współczesnym świecie jest konsekwencją tego, że uczyniono z nich pomocne narzędzia władzy...
Gdy składają przysięgę nowo nominowani przywódcy społeczeństwa; używają formuły: tak mi dopomóż Bóg – to kuriozalne.
Wiele osób żądnych wiedzy, które czerpią informacje z Internetu (i godzinami siedzą przed monitorem...), nie jest w stanie przyjąć całości przedstawianych faktów, lecz wybiera jedynie pewne ich aspekty, próbując tę fragmentaryczność uczynić częścią własnego światopoglądu.
Nowe odkrycia naukowe, są udowadniane doświadczeniami, a religie tkwią niezmiennie
w swych poglądach, mimo zmieniającego się świata. To takie infantylne. homo-sapiens
powinien w pewnym wieku wyrosnąć z bajkolandu.
Najgorsze jest to, że wielu próbuje na siłę w cisnąć w nas te niby prawdy.
NO!
,,Potwierdza się stara zasada znana katolikom:
wszystko, co sprzeciwia się prawdzie, zarazem potwierdza jej oczywistość.
Koń jaki jest, każdy widzi. Czym jest prawda, każdy normalny człowiek wie. „
Współczuję twojemu pomyślunku.
NO!
To ja współczuję Tobie .
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania