Jakie życie ma ramiona?
"Niech zazdrosna się poczuje, nieproszona
Niech zapłacze, że tak durną ma robotę
A Ty życie jeszcze raz mnie weź w ramiona
I zapomnieć na śmierć daj, co będzie potem."
***
Tylko myślę jakie życie ma ramiona
Czy obróci mnie czy zgniecie za me winy
Czy to ono czy to może śmierć zraniona
Stroi do mnie przez złą szybę straszne miny
I jakiego życie myślę jest koloru
Czy się boi śmierci jak się ludzie boją
Jego czyny też zależą od humoru
Obok niego, w środku ludzie stoją?
Czy odgania śmierć czy tylko na nią czeka
Czy ją woła może kiedy czas nadejdzie
Ja to życie obserwuję wciąż z daleka
I innego wyjścia nie mam bo jest wszędzie
Ale mnie trzymają inne chyba dłonie
Nie są życia myślę sobie bo kościste
I wbijają czasem mi paznokcie w skronie
I wbijają w skronie mi paznokcie wszystkie
Wiem że w życiu więcej myślę niż ja robię
Zastanawiam się i sprawdzić strach to trochę
Gdy mi mówią tylko "życie dało tobie..."
To trafiają myślą jak o ścianę grochem
Komentarze (16)
Bardzo fajne wykorzystanie życia i śmierci, personifikacja ich obu zresztą i można by powiedzieć, że taka rywalizacja w oczach podmiotu. Coś na zasadzie "co możesz zaoferować mi ty, a co ty?". Takie miałam przynajmniej pierwsze skojarzenie i bardzo mi się spodobało. Zostawiam 5 :)
Dziekuje bardzo, troche tak bylo :)
Czy ją woła może kiedy czas nadejdzie
Ja to życie obserwuję wciąż z daleka
I innego wyjścia nie mam bo jest wszędzie"
Porymowałaś trochę Ren, o wow :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania