Poprzednie części: Kadzirodztwo
kadzirodztwo
Kto ma rację dzień wcześniej, przez dobę uchodzi za idiotę. Antoine de Rivaro.
pod zagatą nieba jest metafizycznie.
przez spadający z Warkocza Bereniki łupież,
gwiazdy nie spełniają życzeń.
jedynie upadłe szeregowe z fundacji
zima jak za młodych lat
to nie tylko sekret atutowego koloru oczu,
słów kładących cień obsiewającego powietrze ciała.
odkąd się pojawiła nieprzemijająca jak podkład
podmokła ostrość widzenia,
poszła się pieprzyć degustacja
wybujałych odrostów z karmy dla nielotów.
(Wybrakowanym mentalnie i intelektualnie, nie odpowiadam)
Komentarze (8)
Nie wiem czemu urzekło mnie.
Pozdrawiam
Czasami mogę być wybrakowana mentalnie i intelektualnie... ewentualnie możesz się ograniczyć do 'pocztówki dźwiękowej".
Nikt mi nie zabroni postawić śladu/choćby platfusowego... zaczłapię się tam, gdzie widok robi wrażenie.
I tak trzymać/ nutki PrzecudnejWprostUrodySą.
"Grain (.)
Świadomie, nieświadomie Jębniętus niespolitus"
obłąkany bidak"
bingo, paciorku
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania