Przewidziałam tragiczne zakończenie, bo wiem, jak emocjonalnie podchodzi się do swoich wierszy. Co prawda, takie zakończenie jest oczywiście wymyślone przeze mnie, ale każde inne w tej sytuacji - zderzenie z okrutną prawdą- może być równie bolesne. Dlatego uważam, że nikt nie ma prawa krzywdzić innych ludzi fałszywym pochlebstwem, z powodu oczekiwania na rewanż., bo nie oszukujmy się, o to właśnie w tym wszystkim chodzi.
Chciałabym żebyście zapamiętali, że nie każdy rodzi się poetą, ale każdy może pisać, jeśli lubi. Niemniej jednak trzeba zachować dystans między tym co naprawdę dobre, a tym, co jedynie sprawia przyjemność.
Andrea masz rację, nie da się każdemu dogodzić, ale da się być wobec każdego uczciwym. Nie trzeba bać się prawdy, bo ona nie zabija, ale należy bać się kłamstw, one mogą zabić, choćby wiarę w drugiego człowieka.
Życzę wszystkim pięknych wierszy, bo kocham dobrą poezję. Obrażonych na mnie nie przeproszę, bo traktowałam Was uczciwie, nawet jeśli nie potrafiliście tego nie tyle docenić, co zrozumieć.
Neurotyk pisz, będę się przyglądała. Któregoś dnia wrócę po Ciebie... zaprowadzę Cię dalej, wyżej.
Taki ,,prima aprilis''.Z jednym się z Elą zgodzę - trzeba się uczyć. Tylko ,,system nauczania'' trochę szwankuje. W naszych czasach trudno o dobrego nauczyciela ( szkoły przepełnione) I sedno tematu : Do nauki nie zmusisz. Osobiście dziękuję za rady, zawsze uważnie je czytam. Jednak Ela czasem używa na innych ,,kołka'' , a powinna ....Serca. Pozdrawiam ;)
Nie bacząc na to, czy tekst miał innym przejrzeć na oczy, nie wiem o co tyle tutaj tych całych "masnych" problemów... Oceniam tekst i szczerze, zrobiło mi się smutno, końcówka faktycznie lekko wyolbrzymiona, ale to twój tekst, całościowo takie życiowe, zostawiam 5. Nie tylko wiersze dobrze ci wychodzą, pozdrawiam. :)
Tanaris wybrałam poezję, prozę zostawiając innym, bo nie ''czuję'' jej tak, jak poezji. Czasami tylko coś tam skrobnę na potrzeby chwili. Niemniej jednak na Opowi jest bardzo dużo dobrej, a nawet bardzo dobrej prozy. Takie przeciwieństwo do poezji, która aż bije po oczach grafomaństwem. Jednak o dziwo i tutaj znalazłam perłę... Neurotyka. Jak on tutaj mógł dojść do pisania tak dobrej poezji, jest dla mnie totalnym zaskoczeniem, co nie zmienia faktu, że bardzo się z tego powodu cieszę.
Pozdrawiam.elka.
Dzieci trzeba chwalić nagradzać. Kiedy jest potrzeba to można też ukarać. Nikt z nas nie lubi krytyki, ale krytyka też ma pewne granice. Wielcy pisarze też byli grafomanami, ich dzieła dzisiaj nawet są krytykowane. Aby kogoś uczyć trzeba znać ucznia. Tutaj jesteśmy anonimowi i nikt nie wie kto po drugiej stronie siedzi. Może to osoba chora, zagubiona i to jest jej jedyne okno na świat. Zgodzę się, że od słodzenia może mdlić. Ale wyzywanie kogoś beztaleńciem, głupim i matołem jest gorsze. To jest zabawa słowem i bawmy się i również uczmy się doskonalić nasz warsztat, ale szanujmy się wzajemnie. Elu nie tędy droga, być dobrym nauczycielem to też sztuka. Krytykuj, ucz nas, ale nie obrażaj. Tutaj ludzie są w różnym wieku i nie zasługują na takie traktowanie. Pozdrawiam i miłego
"Tutaj jesteśmy anonimowi i nikt nie wie kto po drugiej stronie siedzi".
Tak, bo może siedzi osoba upośledzona intelektualnie i krytyką możemy zrobić jej krzywdę.... A może siedzi osoba z głęboką depresją i możemy krytyką wyrządzić jej krzywdę, a może siedzi osoba ambitna i możemy... brakiem krytyki zrobić jej krzywdę pozostawiając w złudzeniu doskonałości? Aha!
Takim tokiem rozumowania nie wychodźmy na ulice, bo obok będzie przechodziła osoba z zespołem nietolerancji czerwieni (dostaje drgawek na ten kolor i dusi się), a możemy akurat mieć coś czerwonego...
Takim tokiem rozumowania nie będę wychodził z dziewczyną na spacer trzymając się za rękę, bo może napotkamy osobę głęboko zawiedzioną miłością w stanie głębokiej depresji, dla której nasz widok będzie impulsem, by się powiesiła jak tylko wróci do domu...
Nie Ty pasja konkretnie, ale wsze, roczników 2000 i wyżej spojrzenie na świat.
Jesteście zagłaskiwani na śmierć a potem widzę, że macie do wszystkiego dwie lewe ręce. W zwykłych, prostych, pracach fizycznych, gdzie trzeba zapamiętać cyfrę A i B nie dajcie sobie rady a co dopiero w relacjach z ludźmi...
Az się zdenerwowałem i nasoliłem błędów. Oczywiście literę A i B.
Podsumuje, bo dla głąbów kapuścianych może to nie być jasne:
Człowiek żyjąc, nie może na WSZYSTKO uważać, druga strona, Ci biedni, niepewni, zakompleksieni z wadami powinni też uważać gdzie idą, co robią na co się godzą, co ryzykują.
Tutaj ryzykujecie krytykę, osoba z zespołem nietolerancji czerwieni sama musi we własnym sumieniu i rozsądku rozważyć, czy ryzykować iść na mecz, gdzie powiewają czerwone szaliki kibiców i ja rozumiem, że ta osoba pragnie obejrzeć mecz, bo tej ulubiona drużyna, że bardzo tęskni ten mecz obejrzeć, ale ona sama jest za siebie odpowiedzialna i nie może żądać, aby wszyscy ze względu na nią schowali czerwone szaliki!!!!
Pasja dzieci przede wszystkim należy wychowywać mądrze. Chwalić z umiarem i karać z umiarem, ale nade wszystko poznać zainteresowania i możliwości dziecka, żeby pomóc mu, mobilizować do rozwoju. Co z tego, że moje dziecko zechce śpiewać, kiedy nie będzie miało słuchu? Głupotą byłoby wspierać w absurdzie.
Piszesz dużo o szacunku... czy Twoje chwalenie wszystkich jak leci wynika z szacunku? Nie, moja droga, Ty liczysz na rewanż, dlatego słodzisz do obrzydzenia. Nie zauważyłam, żebyś chociaż raz zwróciła na coś uwagę, wykazała błędy, zmobilizowała do pracy. Po co? Przecież najważniejsze, żebyś była lubiana, wtedy i Tobie nikt nie napisze nic przykrego. Czysty egoizm.
Miłego dnia,
Czy nie można słowa karać, krytykować, zamienić na wspierać, tłumaczyć, dawać przykład, pomagać? Dlaczego karać? Dlaczego chęć akceptacji jest egoizmem, a dobre słowo brakiem szacunku? Zakładając, że każde dobre słowo jest fałszem zmierzamy do obrzydliwej hipokryzji... Czym jest więc ta dyskusja? Zabawą trolla karmiącego się złymi emocjami? Oby nie skończyło się niestrawnością. ;)
Jo-anka jak można wytłumaczyć komuś, kto źle pisze, żeby pracował na sobą, kiedy jest tu grono wspierające grafomanię, co dla grafomana jest wystarczającym powodem, żeby nic nie robić. Stąd atak na mnie. Tutaj nie krzyczą osoby, które coś potrafią...
Szkoda słów na tę osobę; nie karm jej. To ograniczony człowiek z zaburzeniami maniakalnymi, sfrustrowany i agresywny. Jedynym sposobem jest ignorowanie, ktoś już to uczynił i czyni, więc znalazła sobie grupę ludzi na których ma potrzebę wyżycia się. Nic ją tak nie zaboli, jak brak odzewu ze strony zaatakowanych. Pozdrawiam.
Nuncjusz tego forum nic ani nikt nie zmieni, dopóki będą na nim ludzie wspierający grafomanię. Może traktują to miejsce, jako ostatnie na ziemi, bo przecież nigdzie więcej w sieci nie ma aż tak chorej sytuacji, aż tylu grafomanów, na dodatek tak z siebie zadowolonych.
betti, nie dramatyzuj, towarzystwa wzajemnego wylizywania sobie rowa są wszędzie, tacy są ludzie, zwłaszcza ci trochę ułomni :)
Walka z tym to donkiszoteria, co nie znaczy, że nie popieram Don Kichota, podziwiam wręcz, ale to walka przegrana
Nuncjusz, wytłumacz jeżeli potrafisz, że mi nie chodzi o władzę, tylko o jakość wystawianych tutaj tekstów. To powinno być kontrolowane i położyłoby stop grafomanii.
betti nie ma ssensu tego tłumaczyć co jest oczywiste, ten portal powinien być moderowany i kropka. Bez tego jest to co jest, czyli burdel na kółkach :)
betti nie ma ssensu tego tłumaczyć co jest oczywiste, ten portal powinien być moderowany i kropka. Bez tego jest to co jest, czyli burdel na kółkach :)
betinka, nie można podszywać się (w domyśle – kwalifikuje się pod to przekształcanie nicków i żerowanie na wybranym nicku) pod innych userów. Zgłaszam Cię do Admina i poproszę o zablokowanie twojego IP z każdego urządzenia, pod którym się logujesz czy zakładasz konta.
betti piszę mu o problemach i czasami reaguje
nie zawsze, rzadko i sporadycznie, ale reaguje
Co do jego uprzedzeń płciowych, to raczej takich nie ma, pisywał do niego bowiem ongi pewien pan, o wdzięcznym nicku Ślepiec z Metra i też go zlewał :) a pisał on właśnie o moderowaniu i innych ważkich aspektach
Zbyszku Ty nie masz zielonego pojęcia, co może mnie uszczęśliwić, więc daruj sobie... poza tym nie przypominam sobie, żebyśmy byli aż w tak bliskich stosunkach, żeby dawało Ci to prawo, do nazywania mnie ''kochanie''. Nie pozwalaj sobie dzieciaku!
Tak, doceniam. Niemniej uwielbiam mrok. I wiem, że zrozumiesz:) idiotów - wszak tym jestem dla ciebie - nie ma konieczności zauważać, a już tym bardziej oświecać blaskiem. Słoneczko świeci, lecz nie dla mnie :)
Tekst jest kolejną próbą skupienia na sobie uwagi, prawda? Może dwie, trzy osoby otwarcie popierają Twoją krucjatę o zbawienie Opowi, ale chyba nie tędy droga, betti. W swoich wypowiedziach popadasz ze skrajności w skrajność. Wiem, że chcesz dobrze. Niestety, chyba źle się za to zabierasz. Większość piszących tu wiersze, nie rozumie, o co ci chodzi. Nie tłumaczysz i mało uzasadniasz swoje krytyczne komentarze. Musisz pisać wprost, że np. jest za dużo metafor, że pierwszy wers, to zazwyczaj fraza, że jest zastosowana dobra przerzutnia itd. Sypiesz hasło, które piszący sam sprawdzi w necie i się doinformuje - jeśli mu zależy - a nie traci przy tym zapału. A przede wszystkim pamiętaj, że są to tylko twoje rady, a nie rozkaz do wykonania. Nigdy ci się nie zdarzyło, by przekonać ''mentora'' do swojej wizji? Przecież to ty piszesz wiersz i ty wiesz, co chcesz przekazać, a nie ktoś kto ci pomaga. Faktem jest, że przekazanie tego w czytelny sposób jest trudne i wymaga pracy nad własnym warsztatem.
PS. Gdzieś wyczytałam, że talent stanowi tylko 30% - reszta jest do wypracowania.
Betti, dalej mam wrażenie, że nie rozumiesz, co chciałam zasygnalizować. Zejdź do naszego poziomu, do poziomu poczatkujących i uczących się malowania słowem, a nie będzie takich spięć. Tylko o to cię proszę. ;)
PS. Aż boję się pomyśleć, co napisałabyś o moich pierwszych poetyckich wybrykach. Po twoich komentarzach pewnie darowałabym sobie pisanie, bo jestem wrażliwą osobą. Czas jednak pracuje na moją korzyść. Opinia poety może zabić ambicje, albo pomóc wyłuskać co lepsze z tworów. Tak też stało się w moim przypadku. Zaryzykowałam, choć nie uważam się za zdolną osobę. Pisanie sprawia mi przyjemność, pozwala poradzić sobie z wymaganą przez życie normalnością. Niejako stanowi alternatywę dla innych używek. Ktoś dostrzegł chęć, ale też brak determinacji w walce samej ze sobą. Poszłam do przodu, ale znowu się wycofuję. Jest to chyba ostatni mój wpis na tym portalu. Pamiętaj, że opinia jednej osoby też nie jest miarodajna. To co ty odrzucisz, ktoś inny wykorzysta. Miłego krytykowania. :)
Elżbieto zraziłaś mnie do siebie już na początku, a jak powiadają: najważniejsze jest pierwsze wrażenie. Jako kobieta wybredna z natury powinnaś o tym wiedzieć :) jako kobieta - krytyk, powinnaś wiedzieć o tym dubeltowo. Nie mam do ciebie żalu za to jak mnie postrzegasz i jak o mnie myślisz. Przeciwnie :) bycie idiotą ma swój urok i daje pewnego rodzaju swobodę działania :) Dziękuję :)
Nuncjusz nie irytuj się. Jeżeli Zbyszek myśli, że mogę być nim zainteresowana i że jest błyskotliwy, to nie psuj mu zabawy. Jemu złudzenia są potrzebne do życia...
A mnie przyszło coś takiego do głowy (nie przeczytałam całości dyskusji, ale to tylko połowicznie do niej)
Może, betti, załóż na forum wątek, w którym zajmiesz się przekazywaniem swojej wiedzy na temat poezji. Podasz przykłady, rozbierzesz zwrotkę wiersza na części pierwsze i napiszesz interpretacje. Kto będzie chciał skorzystać (jak ja i może ktoś jeszcze) przeczyta, porozmawia z tobą, powie o swoich wątpliwościach czy przypuszczeniach, a inni, ci którzy nie chcą się zagłębiać w poezję i dalej pisać sobie swoje, jak je nazywasz grafomańskie teksty (choć dla nich są dziełem sztuki, jak dla ciebie wiersze, o których pisałaś w tekście), bo może nie chcą słuchać twojej krytyki i wdawać się z tobą w polemikę - więc zostaw ich w spokoju.
Sama piszesz, że pani redaktor zrobiła bohaterce wielką przykrość i skończyło się to tragicznie, póki więc jeszcze nie doszło do tragedii tutaj, pozwól cieszyć się innym tym, co tworzą, a załóż małą szkółkę dla chętnych.
Pozdrawiam :)
betti ależ ja nie jestem przeciw tobie. Uważam jednak, że każdy ma prawo zarówno krytykować jak i być krytykowanym, przy okazji myślę też, że cisza i spokój wpływają pozytywnie na proces twórcy i atmosferę pracy. Krytyka jest niezbędna w rozwoju ale jak sama słusznie zauważyłaś są ludzie, którzy się nie chcą rozwijać. Po co ich więc męczyć, i tak niczego się nie nauczą, nic nie wyniosą poza wyimaginowanym poczuciem krzywdy. Karola proponuje dobre rozwiązanie bo dzięki niemu, każdy może sam stwierdzić co mu jest potrzebne i ograniczy to bezowocne kłótnie na których nikt nie korzysta.
Jeszcze raz ja :) Ci, którzy piszą więcej prozy i chcą się rozwijać, poddają swoje teksty krytyce Trybunału Oceny Bitw, biorąc udział w Bitwach literackich. Wierz mi, sędziowie szarpią nas we wszystkie strony, wytykają błędy, złą stylistykę i inne rzeczy, ale nikt się na nich nie obraża, bo tego własnie chcemy. Może ktoś też chętnie podda swój wiersz twojej krytyce, gdzie wytkniesz błędy i podasz możliwe rozwiązania, by mogli każdy następny napisać tylko lepszy.
Masz rację, że każdy może skrytykować wstawiony dowolny tekst, ale skoro już zostało ustalone (nie przeze mnie), że są osoby, które jednak wolą komentarze pochlebne i nie chcą się wdawać w kłótnie, wypadałoby odpuścić i dać im pisać, co chcą i jak chcą. One same podglądając innych albo się nauczą czegoś więcej, albo nigdy nic więcej nie osiągną - ich sprawa. Nie zapominajmy, że jest to tylko portal dla amatorów i tych, który lubią pisać.
Ty natomiast mogłabyś wykorzystać swoją wiedzę i dać innym dużo radości :)
betti, jest tu dziewczyna, która tu publikuje swoje teksty, w których pisze o swoich życiowych problemach. Nie widziałaś czegoś takiego wcześniej, masakra literacka, ale wszyscy w komentarzach piszemy odpowiedzi na pytania, które ją dręczą i z którymi nie może sobie poradzić w życiu - bo jesteśmy ludźmi z krwi i kości i mamy empatię i traktujemy ją po ludzku, a nie jak grafomankę czy nieuka - jest człowiekiem i jak każdy chce się wygadać i być może to jest jedyna przepustka na świat, którą zna.
Jeżeli ktoś się nie domyślił mowa o lady, którą serdecznie pozdrawiam :)
betti, możesz wejść i poczytać ich oceny, to jest ogólnodostępne. Oni z nikim się nie pieszczą, używają mocnych argumentów nie do podważenia, podając przykłady rozwiązań i ja bardzo dużo się z nich nauczyłam i zawsze polecam to innym, ale ja tego chcę.
Ona nie chce uczyć, pomagać; ona chce dopieprzać tym którzy według niej zaznaczam: według niej źle piszą. Jest mało kompetentna, niewiarygodna i złośliwa, a na dodatek aspołeczna. Wszelkie dyskusje z nią są pozbawione sensu, bo ona nie czyta ze zrozumieniem. Napluj jej w twarz i powiedz żeby spieprzała spod Twojego test, a za cholerę nie zrozumie.
Violet zapominasz się chyba. To jest forum literackie. Tutaj musisz wykazać talent, jeżeli go nie masz, idź straszyć gdzie indziej, ale broń Boże nie wypowiadaj się na tematy, które są Ci obce. Ty potrafisz tylko chwalić, z nadzieją, że to samo otrzymasz. Gdybyś dobrze pisała, nic by Ciebie nie krępowało...
betti Forum literackie dla wszystkich - amatorów i początkujących też. Wara ci od tych, którzy nie chcą mieć z tobą do czynienia i wyrażają to jasno i na piśmie. Przedstaw swoje referencje podparte jakimkolwiek autorytetem, które pozwalałyby ci opiniować innych. Póki co jesteś żałosnym leksykonem formułek i zasad i nikim więcej, bez żadnego dorobku literackiego do którego odniósłby się kiedykolwiek, jakikolwiek krytyk.
Często chwalimy teks słaby, bo trzeba też zróżnicować piszących i gatunki - ja zawsze tak robię. Jeżeli wiem, że pisze tekst szesnastolatka to oceniam ją jak szesnastolatkę, która dopiero wchodzi w świat i o wielu rzeczach może nie mieć pojęcia lub inne zdanie - bo jest po prostu młody i ja nie mogę go za to krytykować. Inaczej też oceniam teks kogoś dorosłego, kto być może nie jest świetnym pisarzem, ale jego wiedza życiowa jest bardzo pięknie przekazana w tekście. Dostrzega okiem kogoś, kto wiele w życiu przeszedł i na tej podstawie wyciąga wniosku, które są bardzo cenne. Tu patrzę, że mogę czegoś nauczyć się na cudzych błędach, by nie popełniać ich sama - to wiele dla mnie znaczy, więcej niż źle postawiony przecinek.
Karola, nie ważne ile masz lat. Jeżeli nic Ci w duszy nie gra, poetki z Ciebie nie będzie. Tego się nie da nauczyć, do tego potrzebny talent. Przy talencie można pracować i się rozwijać.
Więc twoją wiedzę, którą przekazywałabyś, pobieraliby tylko ci, którym coś w duszy gra, a inni niech dalej sobie piszą swoje teksty i cieszą się odrobiną dobrego słowa od tych, którym się podoba.
Jak napisałaś w tekście i tak tego nie wydadzą, nie będą mieli własnego tomiku, ale choć tutaj, na Opowi.pl będą mieli swoich czytelników i choćby krztę radości - pozwól się im tym cieszyć :)
Na innych portalach (np Digart) gdzie jest twarda moderacja, takie kiepskie teksty by zostały usunięte lub "ukryte". Tam się nie pieszczą z beztalenciami
Nuncjusz opowi jest jakie jest, widać takie było jego założenie, w innym razie byłaby selekcja tekstów. Skoro jest pozwolenie na publikowanie wszystkiego jak leci, to szanujmy zdanie każdego autora.
Violet ja ma w dupie dupiane teksty, ale szkoda, że nie ma tu moderacji tekstów. Admin na sto procent ich nie czyta. W sumie to jego sprawa, jak tu ma być
Nuncjusz, ja mam wrażenie, że oni - czyli grafomani dobrze wiedzą, że piszą do dupy. Pogonieni z innych forów, tutaj znaleźli bezpieczną przystań i wychwalają się pod niebiosa. Przy milczeniu tych, którzy dobrze piszą, bo tych jest tutaj śladowa ilość.
Tutaj wierszyki pisze się, aby się tylko rymowały. Nie ważne jak, kto rymuje ten poeta. I pisze się w zawrotnym tempie, aby więcej, bo to żaden wysiłek. To forum jest zawalone śmieciami jak jakieś wysypisko.
Anonim02.04.2017
żeby ktoś mógł coś poprawić, to musi wiedzieć, co ma zmienić, bo sama wizyta elki i słowo grafomania, niewiele pomoże;
tu nie jest potrzebny moderator, tylko Opiekun Poezji lub Opiekun Prozy.
elka, ile portali odwiedziłaś? na pewno zyskałaś nowych przyjaciół POETÓW, takich prawdziwych, co to grafomanią się brzydzą, a fe.
dużo gadania, z którego nic nie wyniknie, a tylko co poniektórym krwi napsuje.
Masz rację Świnko, mam przyjaciół wśród poetów. Opowiadałam im o Opowi, za chiny nie rozumieją dlaczego tu jestem. Jednak zmienili zdanie, kiedy przeczytali wiersze Neurotyka...
Ja tez nie rozumiem.Wiele osób z utęsknienien czeka, aż sobie pójdziesz. Albo się ogarniesz i zaczniesz umieć czytać między wierszami, albo poproszę ludek opowi, żeby cię ignorował. To wówczas z pewnością sobie pójdziesz, bo nie będzie dla ciebie obiadku. I jest tak z Tobą tylko dlatego, że cię nikt nie przytulił ciepło jak byłaś mała? Ja jestem gotowy to uczynic teraz. Jeszcze jestem.
Ja wciąż czekam na Twój reprezentacyjny fragment prozy, żeby zobaczyć, czy ta apoteoza Twojej osoby ma jakieś uzasadnienie :) Ten tekst jest tak subiektywny i pisany tak bardzo od autora dla autora, że nie warto go nawet brać pod lupę. W wierszach można się łatwo obronić pustosłowiem - "piękny kościół, ale bez Boga", jak powiedział kiedyś Mickiewicz o Słowackim. W prozie się natomiast nie ukryjesz, dlatego z niecierpliwością czekam na opowiadanie. Z niecierpliwością ;)
Wybierz na własną rękę :P Najłatwiej chyba polec technicznie na romansie, który nie brzmi jak wyjęty z wattpada lub horrorze, tu z kolei retardacja napięcia i klimat. Ale to tylko moje pobożne życzenia ;)
Betti, ja nie jestem niczyim szefem, zaznaczyłem tylko, że bym przeczytał ;-;
Anonim02.04.2017
ale tak dużo czasu poświęcasz opowi, czy nikt za tobą nie tęskni na ósmym piętrze? nie mają pretensji, że ich zaniedbujesz swoimi cudownymi komentarzami, czy oryginalną poezją? na pewno jest im bardzo przykro, tym przyjaciołom twoim. elka.
Nazareth .Rzuc okiem na forum. Co betty tam napisała na dzień dobry. Trzeba być matołem( słowa betty) żeby tego nie widzieć. Ją dowartościowuje jak kogoś opierniczy, bezpodstawnie zresztą, ale żywi jak ktoś ją zacznie obrażac jak to robi chrum na ten przykład. Czytałem regulamin. Kazdy moze stawiać babki jak umie. Jak nie umie i dalej stawia, niech stawia. Takiej osobie nie można mówić w kółko. ,,Ty matole, nicnie umiesz", bo to nic nie da. Bo dziecko weźmie foremki i pójdze do domu.z łezkami na buzi. Zabrałbyś dziecku jedyną zabawkę gdyby to był nawet miś z oberwaną łapką?
betti Tak. Freya, ma dziesięć lat. Była nell miała czternascie. Przestała wrzucać zanim tu wpadłas. do tej pory nikt nie napisał nic lepiej, nawet Karola, nawet Katharina.
Stary bywalec02.04.2017
Widzę, że mimo upływu czasu nic się na opowi nie zmieniło. Wciąż wszyscy się tutaj kłócą o sprawy zupełnie nieistotne, co jest na swój sposób zabawne. Muszę jednak przyznać, że ta piękna i soczysta gównoburza sprawiła, że kolejny z pozoru nudny, niedzielny dzień stał się całkiem ciekawym. I ponieważ straciłem już tyle czasu na czytanie tego wszystkiego, nie wybaczyłbym sobie, gdybym się nie podzielił własnymi przemyśleniami.
Zaznaczę jeszcze tylko na wstępie, że naprawdę, nie chcę wchodzić tutaj z nikim w konflikt. Szkoda mi czasu na kłótnie z kimś, kogo prawdziwego imienia nawet nie znam i z kim najpewniej nigdy już później w życiu nie będę prowadził żadnej konwersacji.
Teraz, po kolei.
Widzę, że na opowi pojawił się kolejny ,,zbawiciel na siłę", który z jakiegoś powodu wywyższa się ponad innych i za wszelką cenę chce pozbawić osoby niepiszące na najwyższym, światowym wręcz, poziomie przyjemności, która płynie z tworzenia tekstów i publikowania ich tutaj. I ja się chciałem tylko zapytać Ciebie, betti, po co? Znasz, jak wspomniałaś gdzieś tam wyżej, swoje fora, na których trzymany jest poziom i w ogóle rodzi się nowe pokolenie Miłoszów, Mickiewiczów i Williamsów. Skoro tak, dlaczego nie zostaniesz tam? Czemu musisz zmieniać środowisko, któremu wewnątrz siebie jest przyjemnie i miło? Sprawia Ci satysfakcję odbieranie innym przyjemności z publikowania swoich słabych tekstów i z namiastki chociaż poczucia, że liczą się dla kogoś ze swoją twórczością i swoim zdaniem? Po co na siłę chcesz im pomagać, skoro oni nie chcą pomocy i skoro byli zadowoleni z opowijskiego organizmu do momentu, w którym się na nim nie pojawiłaś ze swoją wszechwiedzą? Zostawże ich w świętym spokoju, przecież nikt tutaj nie uważa się za nowego Dukaja, ci ludzie w większości wiedzą, że najprawdopodobniej i tak nigdy nie będą publikowani...
To raz. Po drugie, chciałbym zaznaczyć, że NIE ma prawdy obiektywnej w kontekście odbioru sztuki. Coś, co jednych zachwyca, innym może zupełnie się nie podobać. Mnie na przykład podobał się ,,Goffred albo Jeruzalem wyzwolona", a inni na moim kierunku wolą wyłupać sobie oczy niż go czytać. Albo z drugiej strony, ja nie lubię Masłowskiej, a inni się nią zachwycają. To, że Tobie coś się nie podoba nie znaczy, że cały świat musi podzielać Twoje zdanie. Tutaj na przykład chciałbym odnieść się do Twojego argumentu sprzed kilku tygodni, że wiersze, których wersy zaczynają się dużą literą są passe. Żaden szanujący się poeta już dzisiaj tak nie pisze? Dobrze wiedzieć, przekażę Świetlickiemu, żeby daleko nie szukać. Następny tomik wyda zaczynając wersy od małych, obiecuję.
To dwa. Przeczytałem kilka Twoich ,,krytyk" pod tekstami i szczerze rzekłszy... tam nie ma nic naprawdę rzeczowego... Powtarzasz się z mądrymi określeniami pokroju ,,metafory dopełniaczowej" czy ,,grafomanii", które w istocie nie są prawdziwą, konstruktywną krytyką, tylko Twoim subiektywnym wyliczeniem rzeczy, które Tobie się nie spodobały. Nie wiem, jak w taki sposób zamierzasz spełnić swoje mesjańskie zapędy stworzenia tutaj zastępu Poetów przez duże ,,P".
Proszę Cię więc, przejdź do czegoś naprawdę konstruktywnego, daj po sobie poznać, że rzeczywiście jesteś tak mądra, za jaką chciałabyś uchodzić. Bo jeśli Twoje ,,znanie się na poezji dobrej i niedobrej" jest wynikiem ,,przyjaźni z poetami" to wybacz, ale zupełnie mnie to nie przekonuje. Poza tym, skąd mamy wiedzieć, że nie jesteś tylko rozwydrzoną i aspołeczną trzynastolatką, która szuka atencji za wszelką cenę? Czytając niektóre Twoje wypowiedzi miałem wrażenie, że chcesz po prostu zwrócić na siebie uwagę, tak samo jak osoby, które publikują tutaj teksty i które nazywasz ,,grafomanami", tylko używając innych środków. Naprawdę, pokaż nam, że jesteś kompetentną, wykształconą osobą, która rzeczywiście wie, o czym mówi. Pochwal się nam, proszę, ile już publikacji ma na swoim koncie poetka, która chce uczyć poezji innych. Bo jeżeli to są tylko internetowe portale, to wybacz, ale nie. Nie kupuję tego. I nikt inny tutaj też tego nie kupi.
Nie jesteś pierwszą osobą, która chce zbawić opowi. Pewnie nie jesteś też ostatnią. Ale posłuchaj, proszę, mojej rady i odpuść sobie. Albo przynajmniej zbuduj sobie najpierw pozycję tutaj, na opowi, dobrym pisaniem lub chociaż konstruktywną krytyką. Bo z tego, co widzę, jesteś od kilku tygodni i już narobiłaś sobie wrogów, co raczej nie świadczy o Tobie najlepiej. Ale nie mnie to oceniać, przecież nie znam Cię osobiście.
Reasumując, powtórzę się, ale daj tym ludziom święty spokój. Niech sobie piszą, co chcą, nie odbieraj im ostatniej przystani, miejsca, gdzie mogą publikować swoje prace, chociaż byłyby one żałosne. Z każdego innego forum ich wyrzucono, niech mają tutaj swój rezerwat. A jak Ci to nie pasuje, to po prostu idź do swoich ,,przyjaciół poetów" i na inne portale.
Dziękuję za ten obszerny wywód, przykro mi, ale nie zrobił on na mnie wrażenia. To jest forum literackie i trzymajmy się faktów, a nie bzdurnych opowieści o nieszczęśliwych, bez dachu nad głową.
Ci nieszczęśliwi, to zwyczajne lenie, którym wydaje się, że można zaśmiecać forum tekstami, które z poezją nie mają nic wspólnego. Nie rozwój im w głowie, tylko jakieś durne chwalenie na poziomie przedszkola, albo szkoły specjalnej troski. Wstyd i hańba!
betti, nie zamierzam wtrącać się w całą tę treść, tylko chciałabym się odnieść do tego komentarza dotyczącego poprawności wypowiedzi chrum. Jeśli o to chodzi, to Ty popełniłaś błąd interpunkcyjny, a nie ona. Przed pierwszym ,,i" nie stawia się przecinka, owszem, ale gdy jest to spójnik zdania współrzędnie złożonego łącznego, a tu został użyty w innej funkcji. Natomiast Twój błąd polega na postawieniu przecinka przed ,,albo", które również jest spójnikiem zdania łącznego.
Anonim02.04.2017
naprawdę już pogubiłam, czy ona w końcu ma jakąś wiedzę, czy ma tylko lekkiego downa?
betti, ależ ja bardzo dokładnie ją przeczytałam, gwarantuję Ci to! Do chrum napisałaś ,,Przed pierwszym ,,i" nie stawiamy przecinka" i tu jest moja poprawka - przed każdym pierwszym ,,i", które pełni rolę spójnika w zdaniu współrzędnie złożonym łącznym, a tu tak się nie dzieje. W jej przypadku było to typowe dla języka potocznego ,,i tak..." i tutaj nie jest to już spójnik łączący dwa zdania składowe, z tego powodu przecinek powinien tam się znaleźć, to coś jak nowa myśl. A i dalszej części: ,,za to przed każdym następnym w zdaniu" też nie mogę do końca poprzeć, bo to zależy od funkcji, jaką to słowo pełni, ale mniejsza o to. Natomiast jeśli chodzi o Twój komentarz: ,,pisz dobrze, albo wcale" - przed ,,albo" nie powinno być przecinka, bo jest to alternatywa zdania współrzędnie złożonego rozłącznego.
betti, a czy mogłabyś powiedzieć, skąd dowiedziałaś się, że zasada nie stawiania przecinka przed pierwszym ,,i" dotyczy KAŻDEGO przypadku? Bo ja nie spotkałam się z czymś takim. Nie może istnieć taka zasada, która mówi: nie powinno być tu przecinka, bo to jest pierwsze ,,i" w zdaniu", bo nie na tym opiera się gramatyka języka polskiego. Chciałam znaleźć zasadę na to, o czym wspomniałam, niestety w słowniku języka polskiego PWN znalazłam tylko informację, że nie stawia się przecinka po tym wyrażeniu, ale nic o tym, co przed, natomiast w innym słowniku (,,Wielki słownik języka polskiego" trafiłam co najwyżej na cytaty, w których to wyrażenie w tym znaczeniu zostało zastosowane i jest to na przykład: ,,Po cholerę tu właściwie przyjechałem? Przecież i tak nie wiem, kogo szukać. źródło: NKJP: Mariusz Cieślik: Śmieszni kochankowie, 2004". Tu zostało dodane słowo ,,przecież" na początku, ale przecież nie ma to większego znaczenia, bo nie jest ono samodzielne znaczeniowo, więc nie zależą od niego zasady interpunkcji, natomiast, jak widać, w ten sposób rozpoczęta została nowa myśl po pytaniu (to samo miało miejsce u chrum). Podam tu link do tej strony: http://www.wsjp.pl/index.php?id_hasla=41211&id_znaczenia=5179042&l=10&ind=0 i jeśli trzeba, powiem, dlaczego widzę w tych przykładach to, o czym mówiłam, bo chociaż przed żadnym ,,i tak" bezpośrednio nie występował przecinek, to było to spowodowane tym, że na przykład wcześniej był już użyty przecinek przed spójnikiem zdania podrzędnie złożonego przyczynowego ,,bo".
Oprócz tego, jeśli już jesteśmy przy tej zasadzie, która według Ciebie dotyczy każdego przypadku, to chciałabym zwrócić Twoją uwagę na coś takiego jak gramatyka generatywna, która sama w sobie ma dużo wspólnego z przemianami wynikającymi z mieszania stylów i łączenia języka pisanego z wyrażeniami pochodzącymi z mowy potocznej, które coraz częściej znajdują swoje miejsce w tekstach pisanych.
Lucinda jeżeli tak bardzo zależy Ci na tym, żeby postawić przed pierwszym ''i'' przecinek, stawiaj sobie na zdrowie. Ja tego nigdy nie robiłam i robić nie zamierzam.
betti, nie chodzi tu o to, żeby stawiać przecinek przed ,,pierwszym ,,i"", jak to określiłaś. Chciałam tylko zwrócić uwagę na to, że nie ma takiej zasady, która dotyczyłaby każdego przypadku, w którym występuje po raz pierwszy ,,i". Gdyby to było zdanie łączne - w porządku, nie stawia się przed pierwszym spójnikiem ,,i" przecinka, ale zwróć uwagę na to, że chrum nie zastosowała spójnika ,,i" tylko partykułę ,,i tak", a to już całkiem co innego.
Drogi Stary Bywalcu, ja to wszystko już napisałam, ale to nie dociera do tej osoby, która poza szczyceniem się, że zna słowo: grafomania i chwalenie, niczym innym się nie wykazała.
Dziewczyno, proszę Cię. To nie miało zrobić na Tobie wrażenia, tylko sprawić, żebyś trochę pomyślała. Po co chcesz pomagać ludziom, którzy nie chcą Twojej pomocy? Poza tym określenie ,,forum literackie" nie ma żadnej mocy sprawczej. I co z tego, że to jest ,,forum literackie"? Albo lepiej, napiszmy to tylko używając dużych liter, żeby podkreślić przeogromną powagę tej strony. Bo przecież Opowi jak nic innego ma renomę i markę wyrobioną wśród całego Internetu...
Tak, jak Massolit, mimo, że był ,,zrzeszeniem literatów", to mógł wydawać żałosną poezję, tak Opowi, AMATORSKA (to ważne słowo) strona, może sobie pozwolić na kiepskie pisanie. Naprawdę nie rozumiem, w czym Ci to przeszkadza? Jak Ci się nie podoba, to odejdź, a nie psuj krwi wszystkim dookoła... Troszkę tolerancji, to naprawdę nie kosztuje dużo...
A określenie ,,trzynastolatka" jest skrótem myślowym, nie musisz go traktować dosłownie, naprawdę. Poeta tak wielki jak Ty powinien to wiedzieć.
I błagam Cię, naprawdę, błagam na kolanach - skończ wywyższać się nad innymi. Bo pomimo tego, że bardzo chcę zachować szacunek do Twojej osoby, to ciężko mi to robić, kiedy widzę coś takiego.
Na koniec, chciałbym jeszcze tylko przywołać kilka zdań, które możemy znaleźć w opisie opowi jako strony:
,,Opowi.pl to portal dla pisarzy, którzy rozpoczynają swoją autorską przygodę oraz dla tych doświadczonych piszących od wielu lat. Każdy może umieścić swój utwór na naszych stronach [..]". (pisarze rozpoczynający swoją autorską przygodę nie są najlepsi na świecie, z tego, co mi wiadomo).
,,Opowi.pl to dynamicznie rozwijający się internetowy serwis z twórczością polskich pisarzy-amatorów. To portal pisarski dla osób chcących dzielić się swoją twórczością. Jest odpowiedzią dla wszystkich piszących, którzy szukają stron, gdzie można opublikować opowiadanie. Opowi.pl to strona z opowiadaniami dla każdego, kto kocha je pisać i czytać" (podkreślam słowa ,,pisarzy-amatorów" i zdanie, że może to serwis dla każdego, kto ,,kocha je pisać i czytać", a nie dla każdego, kto ,,jest nowym wieszczem narodowym).
To nie ja muszę udowodnić, że nie jestem grafomanką, ani domorosłym krytykiem, pożal się boże korektorem, tylko ty,kochana. Udowodnij, że masz prawo osądzać innych, krytykować i wyzywać. :)
Violet pokazałam to w moich wierszach. Rozumiem, domyślam się, że ten poziom może być Ci obcy, przecież przywykłaś do innego... niemniej jednak, dla kogoś, kto chociaż liznął poezję jest to miarodajnym źródłem.
Gdzie? Tutaj na opowi? Mówisz o tych pięciu pozycjach... wierszyków. Szału nie zrobiłaś, poziomem nie zabłysłaś. Jest tu kilka lepszych pozycji innych autorów. Pokaż mi recenzje twoich dzieł, literackich autorytetów - źródeł miarodajnych.
,,Opowi w tej chwili, to dynamicznie rozwijająca się grafomania, która z amatorskim pisaniem nie ma nic wspólnego tak, jak z poezją" - skoro tak, to co tutaj jeszcze robi autorka Twojego pokroju? Szlachta w szambie nie nurkuje, szlachta chodzi na bale, jak mawia mój dobry znajomy. Skoro tak wszystko Ci tutaj przeszkadza, to odejdź. Gwarantuję, że wszyscy staną się szczęśliwsi - Ty, ponieważ nie będziesz musiała kalać się patrzeniem na grafomanię, a opowi, ponieważ będzie mogło dalej siedzieć w swoim ciepłym bajorku.
Przestań wyświadczać innym przysługi na siłę. Mają prawo tutaj publikować swoje teksty i im tego prawa nie odbierzesz. Jesteś na z góry przegranej pozycji więc wycofaj się, póki jeszcze możesz z twarzą, zanim zaczniesz swoją bezcelową akcję inkwizycyjną.
Zostań! Jest coraz ciekawiej, Eisabetha zaraz nam pokaże wszystkie swoje nagrody i pochwały literackie. Wiesz, mam takie nieodparte wrażenie, że ona ten tekścik opisała z autopsji :)
Violet nie, bajki to nie moja domena. Owszem próbowałam kiedyś, ale nic mi z tego nie wyszło więc odpuściłam. Trzeba wiedzieć, co się umie i z tym do ludzi...
Violet jakie kłamstwa? Że poezja stoi tutaj, co ja piszę, leży tutaj rozłożona na łopatki przez grafomanię? To nie kłamstwo, tylko najprawdziwsza prawda.
Koniecznie powinnaś zostać. Twoje wiersze w tej chwili są tak nieokrzesane jak Ty. Nie masz na chwilę obecną z czym iść dalej...
Anonim02.04.2017
nie mam aspiracji do publikacji!
ciebie całkowicie
popierdoliło!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
nigdzie nie chcę iść, gdzie dalej?
ty masz takie ambicje?
a wydałaś swój tomik? chociaz jeden?
pochwal się! może jesteś gdzieś z innymi autorami,
a więc nie ma cię, tkwisz za to na opowi,
i mędrkujesz, że tylko ty jesteś najlepszą internetową poetką, reszta to śmiecie.
uważam, że poezja powinna być dostępną za free!
chrum ja rozumiem, że jesteś nieszczęśliwa, może zagubiona, ale to żaden powód, żeby dostawać białej gorączki. Chyba powinnaś porozmawiać z psychologiem.
Ritha nie zdechnie. Będę patrzyła na każdy wiersz i wytykała błędy, dopóki nie zniknie grafomania. Jeżeli trzeba będzie ściągnę tu swoich przyjaciół...
Anonim02.04.2017
nieszczęśliwa?
skąd takie przypuszczenie? bo jestem ateistką, piszę o śmierci?
yyyyyyyyyyy, bo mnie wkurwiasz?
roi ci się w tej wirtualnej głowie.
Anonim02.04.2017
Ritha, to nie jest człowiekiem, więc nie zdechnie, jak szkoda...
Ritha Już to mówiłam i petycję popieram :) Ale dziś miałam dobry humor i pobawiłam się z betti kłamczuszką. Ale szybko można sie nią znudzić, ponieważ poza jednym tematem wciąż powtarzanym o niczym innym nie ma pojęcia.
Johnny2x4, to nie jest nienawiść, przynajmniej nie z mojej strony.
Anonim02.04.2017
to nie jest nienawiść, ale ręcę mi opadają, jak kilkanaście osób tłumaczy jednej by zmieniła zachowanie, a ta uparcie twierdzi, że są idiotami, i tylko ona ma rację. tylko i wyłącznie.
Ritha, Violet Wasze podejrzenia są takie śmieszne... gdyby nie to, pewnie bym już dawno stąd poszła, ale dzięki Wam jest tutaj wesoło, więc trochę zabawię...
chrum to dobrze, że piszesz o bólu. Niektórzy piszą o niczym i to jest do dupy. U Ciebie temat jest dobry i ciekawy, masz świetne tytuły, przyciągają na maksa. Tylko wykonanie kuleje, a kto powiedział, że 60- latka nie może pisać dobrze? Dlaczego boisz się spróbować, przecież wtedy, te wiersze broniły by się same, nie musiałabyś już krzyczeć... Pomyśl o tym.
chrum bo ten program jest bardziej drewniany niż mój dębowy parkiet :)
Anonim02.04.2017
elka, ale czy ty KOGOKOLWIEK nauczyłaś DOBREJ POEZJI?
bo krążysz wokół tematu, jak sęp nad murzynem, i jakos bez rezultatów.
nic nie zrobiłaś, by wskazać dobrą drogę, ku lepszemu pisaniu, potrafisz tylko pierdolić w kółko to samo.
jak robot.
nie jesteś osobą, od której można by się czegokolwiek nauczyć.
wiesz mniej więcej, jakie są zasady, i usilnie próbujesz ich sie trzynmać.
ja wole inną poezje,
bardziej eksperymentalną, aczkowiek uwielbiam grafo.
mózg mi odpadł, naprawde szkoda czasu, nic od siebie nie dajesz, oprócz wytykania błędów,
nie potrafisz pokazać, jak mozna poprawić wiersz.
jesteś do dupy, elka, uświadom to sobie.
w końcu, nie nadajesz się na mentora.
poza tym, jak powiedział, twój przyjaciel, jestem tępa.
nie zaprzeczam.
z grzeczności.
chrum dopóki nie spróbujesz nigdy się nie dowiesz, czy potrafię pomagać. Ja bym na Twoim miejscu jednak się bała... jeszcze nauczysz się dobrze pisać i grafomanie Cię stąd wykopią. To dopiero byłby dramat... strach pomyśleć.
Czy Ty w ogóle czytasz to, co napisałem? Dziewczyno, odpisujesz mi w sposób całkowicie oderwany od mojej argumentacji. To mi wystarcza, żeby nie prowadzić z Tobą już dłuższej dyskusji i utwierdza mnie w przeświadczeniu, że to tylko strata czasu. A co do Twojego oczyszczania - rób co chcesz, ale i tak Ci się nie uda. Możesz robić cuda na kiju, ale opowi to opowi. Poza tym... jeszcze nie zaczęłaś, a już nikt Cię nie słucha. Obiecujący początek, nie ma co!
Dodam jeszcze tylko, że przeczytałem Twoje wiersze. Tak z czystej ciekawości. I szczerze rzekłszy, naprawdę, to nie jest nic specjalnego moim zdaniem (podkreślam, moim zdaniem, w myśl zasady subiektywności z pierwszego komentarza, żebyś przypadkiem hipokryzji nie zaczęła mi zarzucać). Nie ma w nich nawet połowy tego, co chciałabyś, żeby było... Ot, ładnie ubrane słówka, nic więcej. A wierz mi, przeczytałem mnóstwo poezji i na studiach, i poza nimi. Nawet tutaj, na opowi czytałem już lepsze wiersze...
Ale, jeśli chcesz, żyj w swojej bańce samouwielbienia. Nie moja sprawa.
Betti, NIGDY nie stawiamy przecinka przed pierwszym ''i''? Jesteś pewna??? Na stronie prosteprzecinki.pl jest napisane: "Słowo i może rozpoczynać dopowiedzenie lub wtrącenie. Wówczas przecinek należy przed nim postawić.Gdy bezpośrednio przed wyrazem i występuje wtrącenie, to mimo że – zgodnie z ogólnymi zasadami – przecinka przed i nie umieszczamy, ten znak się tam pojawia, bo jest wymagany przez to wtrącenie." Może to też napisał jakiś nieuk...
Dlaczego tak monstrualna ilość komentarzy, przelewa się w tym konkretnym miejscu? Kłótnie jakieś, spory i inne konwenanse. Po co to wszystko? Nie lepiej zająć się pisaniem?
Betti, "Ogólnie biorąc, interpunkcji nie należy się uczyć jedynie według tego, które wyrazy wymagają przecinka, a które nie, gdyż o miejscu przecinka (a także niektórych innych znaków przestankowych) w polskim zdaniu decyduje jego budowa. Regułek typu: „Nie stawiamy przecinka przed i” nie wolno stosować automatycznie" - Mirosław Bańko, Uniwersytet Warszawski
Nie dowiesz się dopóki nie zaczniesz pracować nad swoimi wierszami, ale znając Ciebie jesteś na to zbyt leniwy, poza tym i tak dziewczyny Ciebie chwalą więc po co się wysilać? Co może być przyjemniejszego od towarzystwa grafomanów?
Neurotyk czy Violet i Ritha nie mają problemów z psychiką? Ja tutaj nie znam za bardzo ludzi, ale ich zachowanie odbiega od normy. Może powinnam traktować je jak chorych ludzi?
Neurotyk napisz do admina czy IP kompa, z ktorego piszę to coś nie jest czasem takie samo jak IP detektywa, przydaj się na coś :p
Ps. Za małe mam cycki na Dode:/
Neurotyk Ładnie ująłeś duszą... ale niestety nie uprawnia mnie to, według naszego trollka na opiniowanie tekstów... szkoda lubię czytać Twoje teksty i chwalić. Niestety, moje zdanie jest nieważne. ;)
W GRUNCIE RZECZY - skoro już mamy tu osoby typu Betti, można by je ciekawie spożytkować. To znaczy, szczerej opinii ciężko szukać - w rzeczy samej, dałbym się pokroić za zwymiotowanie na mojego "Kronikarza", a w necie albo kulty lizania dupy albo "fajne 5 ♥" - nie żebym miał coś przeciwko. Jak ktoś tak chce, to jego sprawa. Ja bym jednak oddał pół królestwa za rzetelną krytykę: fabuły, postaci, klimatu przez kogoś, kto ma rozeznanie, bo sam swoich błędów nie widzę, niestety, nie umiem zachować dystansu czytelniczego. Soł, osoby skrajnie wymiotujące też są potrzebne :E
Każdy by dał, ja też, ale ona nie przyjdzie do Ciebie, bo jej się nie chce prowadzić rzetelnej krytyki, ona pójdzie mówić ludziom, że mają źle przecinek, albo Mar, że źle pisze. Ona jest krytykiem jak z koziej dupy trąba. A poza tym to troll.
Jared, jak mnie zachęcisz do przeczytania tego twojego szajsu, to przeczytam i ci powiem, przejadę się po twoim świeżo wyruchanym trupie. Tylko mnie zachęć.
Ritha Ten troll nie ma o niczym pojęcia, to widać. Ale masz rację, przydałoby się kilka osób mające przygotowanie i wiedzę, a przede wszystkim chęci do takich rzeczy.
Jared mówię Ci, że to troll, nikt mnie nie słucha, jak w tych filmach, co kobieta widzi duchów/kosmitów/potworów i nikt jej nie wierzy dopóki nie zdechnie poł wioski. :/
Jeżeli tak, to ja Was bardzo przepraszam. Nie wiedziałam, ze mam do czynienia z chorymi ludźmi. Trzeba było mi to od razu napisać. Mogłam się domyśleć po wierszach, ale zmyliły mnie opowiadania, bo dobre. A to się porobiło...
A z tego całego cyrku, najbardziej zabawne jest ,, jesteś na to zbyt leniwa". Naprawdę! Betti, to troll, potwierdzam. Dodatkowo jest wyjątkowo glupiutka, nie umie odpierac argumentów tylko klekocze o tym samym w koło... Kolejna sprawa, nie widzialam żadnej konstruktywnej krytyki, często też pomyłki w wytykaniu błędów, rzekomych. Autorytet.... Pff. Pokaż się, przedstaw... Podaj link do swoich wydanych publikacji ,, artystko". Wiesz w ogóle co to znaczy?
Okropny moja wina, przyznaję. Jednak na wszystkich portalach, gdzie jestem, każdy jest dorosły. Założyłam, że i tutaj... jest mi naprawdę strasznie przykro.
betti bzdury opowiadasz. Niezależnie od wieku swoich rozmówców, powinnaś trzymać jakiś poziom, a nie z buta wszystkich, nie poznawszy powodów i motorów napędowych. Opowi jest dla wszystkich, co usiłujemy ci powiedzieć od dawna, ale nie słuchasz. No i masz babo placek.
Okropny oceniałam teksty, nie autorów. Raz zapytałam kogoś o wiek i ta osoba się obraziła... Nie ma sensu kontynuować tej rozmowy. Odchodzę, a Wy piszcie jak uważacie za słuszne, tego przecież najbardziej chcecie.Wasze wiersze aż krzyczą o pomoc, z drugiej strony nie potraficie jej przyjąć, bo to wiąże się z jakimś wysiłkiem. Najlepiej wszystko osiągnąć jak najmniejszym kosztem, a tak się nie da. Ty myślisz, że ja swoich wierszy nie poprawiam? Poprawiam i to nie raz, a kilka razy zanim wypuszczę do publikacji, a czasami i wtedy ktoś zwróci mi uwagę, na coś, co mi umknęło. To żaden wstyd.
Jaka długa dyskusja się tutaj pojawiła. Całej z pewnością nie przeczytam, bo i po co? Co do samego tekstu, jeśli chodzi o język czy styl, niczego nadzwyczajnego w nim nie znalazłam. Wnioskuję jednak, iż jest to Twoja historia, opisana w pigułce. Cóż, czasem tak bywa. Prawda jest taka, ze trzeba nabrać dobrego "warsztatu" i nie mówiąc już o sprawach tak błahych jak interpunkcja czy zapis graficzny, trzeba nauczyć się czuć "to coś", czytać innych, potrafić dość obiektywnie ocenić swoją pracę na tle innych piszących, choć czasem to zwyczajnie nie możliwe,spojrzeć na siebie z boku. Pisać można z pasji, z potrzeby, nie koniecznie zawodowo.
I żadna "porażka", jeśli tak już kwalifikujemy wydarzenie, nie jest warta tego, żeby stracić życie. Dlatego też zawiodłam się nieco, kiedy chciałaś uśmiercić bohaterkę.
Jakze mnie niezdrowo popycha do powiedzenia Ci wielu rzeczy, ktore mogą Cie mocno ała, popycha przyuwazenie tej Twej cechy, ze Ty tak bardzo lubisz czuc sie, no chocby tylko w tej swojej glowce, choc troche lepsza niz caly ten tlum..
Wiesz, ze czego by Leon nie powiedzial, to jestes nader zalosna?
Wszystko, cos tu wstawila (nie, nie przeczytalam tylko tego, przeczytalam wiele, chociaz byl to czas tak stracony jak lektora gowna o niesmiertelnych istotach pod tytulem "Wieczni", w ktore z sadystycznej uciechy zaglebiam wlasnie nozyczki...) jest na maksa ograne. Wszystko, cos tu wstawila.
Mialkie, nijakie, nie wzbudzajace zadnej skry, nie pobudzajace do...kurwa, niczego oprocz odlozenia tego na bok, nawet nie budzi to niestety zlosci, szkoda nozyczek.
Z Leonem tez rozumiem. Hiper jest miec alfe I omege. Tez bym bardzo chciala. Czasem dla totalnej beki robie tak sobie z jakims Seba.
To bardzo dobra kanapka, bo Seba tak powiedzial.
Nie, niestety nie pojde z Toba na to do kina. Seba twierdzi, zr ten film to dno.
Seba powiedzial, ze masz talent. A wiec, co z tym zrobisz? Skoro Sebix tak mowi, to masz.
Coz, powiesz moze, ze to nie wypada. Ze sie powinno oceniac tworczosc, a nie tworce. Twierdze uparcie, ze to nierozerwalne.
Twoja pseudotworczosc jest zalosna.
Ty jestes zalosna.
Teraz gorzej, bo
Ja tez jestem zalosna I
Moja pseudotworczosc tez jest zalosna, a jednak
Jestem w stanie zauwazyc, ze powinnas byc w stanie zauwazyc, ze to denny portal dla amatorow. Wypierdalanie tu z tym, z czym postanawiasz tu czasem wykurwic, teksty o Leonie I te hiper profesjonalne rady sprawiaja, ze mam lzy smiechu w oczach.
Mylisz sie.
To gowno do niczego nie podnieca.
Troche zas podnieca mnie perspektywa, ze jestes tak slepa,
Tak nieczynna na fakt, iz reprezentujesz soba literackie nic, totalne zero.
Przetasowana setki razy talia kart, nudne I smieszne nic, ktore smie
"Przykro mi, ale postanowiłam tutaj zostać i oczyścić to miejsce. Kto zechce coś osiągnąć zostanie i zacznie się uczyć. Czas oczyścić bajorko..."
W pierwszej kolejnosci powinnas strzelic sobie w leb.
Oczywiscie obie wiemy, ze nie piszesz tu najgorzej.
Za to jestes wkurwiajaca, jak przykladowo wesz.
Aha. Jeszcze jedno. Twierdzenie, ze cos jest jakies, bo jakas siksa z podrzednego wydawnictwa stwierdzila, ze takie jest...
Boze, az nie chce sie na Ciebie podnosic reki. Ale nie, ja lubie bic.
Na pewno Marek z Grabiny wciaz gosci na malym ekranie, bo jest taki swietny.
W koncu sie przeciez wybil, wiec musi byc. Na jakiejs podstawie przeciez wkurwia mnie od dwudziestu juz lat.
Na bank "Dom nad rozlewiskiem" wydano, bo to takie dobre dzielo.
Przeciez kiedys jakas siksa z jakiegos wydawnictwa stwierdzila, ze to swietny pomysl.
Ze da sie na tym, uwaga, slowo klucz
ZAROBIC.
Jak nic nie czujesz z dzisiejszej epoki, to na chuj twierdzisz, ze to, co swieci triumfy ma dzis miec cokolwiek wspolnego ze sztuka wyzszego rzedu.
Kazda siksa w kazdym wydawnictwie jest w jakis sposob madrzejsza od Ciebie. A juz na pewno mniej slepa.
Szkoda, ze nie masz nawet tyle dobrego smaku, by juz zdechnac, tylko zyczysz sobie, by wykazywac Ci dalej dlaczegoz powinnas. Nie odnosisz sie do niczego merytorycznie. Za to stawiasz duzo wielokropkow z chuja, pewnie sobie mowisz, ze przyduzo klne, wiec sie nie musisz przejmowac...(special for u, wiem ze Cie podniecaja te kropeczki, bo wszedzie je ladujesz, jakby Twe mysli mialy sie dzieki temu wydac glebsze.........dopierdole Ci duzo wielokropka, potrzebujesz, wiem jak istotne jest choc czynienie wrazenia...............) wiec costam sobie mowisz na pocieszenie, bo nie umiesz ani mi oddac, ani wyprostowac drucikow, ktorem Ci nawykrecala. Costam se mowisz, a pozniej idziesz, jak widze, zdissowac kolejne trzy, czy cztery twory na opowi.pl.
Wpierdalasz sie tylko tam, gdzie mozesz czuc, ze ta Twoje hiper zalosna osoba nie jest az tak zalosna.
[*]
Komentarze (469)
Odczarujmy słowo grafomania! Przestańmy się obrażać i ściekać na nie.
Jeśli mamy manię jedzenia, to obrażamy się na manię?
Jeżeli mamy manię oglądania filmów, to obrażamy się na manię?
A na "grafo" wszyscy reagują jak byk na czerwoną płachtę.
Czym pisane różni się od jedzenia, biegania, oglądania?
BAJ
Nie oszukujmy się tylko to zaakceptujmy i piszmy dalej, ale nie obrażajmy się na Betti, że nazywa rzeczy po imieniu.
Trzeba wierzyć w siebie.
Chciałabym żebyście zapamiętali, że nie każdy rodzi się poetą, ale każdy może pisać, jeśli lubi. Niemniej jednak trzeba zachować dystans między tym co naprawdę dobre, a tym, co jedynie sprawia przyjemność.
Andrea masz rację, nie da się każdemu dogodzić, ale da się być wobec każdego uczciwym. Nie trzeba bać się prawdy, bo ona nie zabija, ale należy bać się kłamstw, one mogą zabić, choćby wiarę w drugiego człowieka.
Życzę wszystkim pięknych wierszy, bo kocham dobrą poezję. Obrażonych na mnie nie przeproszę, bo traktowałam Was uczciwie, nawet jeśli nie potrafiliście tego nie tyle docenić, co zrozumieć.
Neurotyk pisz, będę się przyglądała. Któregoś dnia wrócę po Ciebie... zaprowadzę Cię dalej, wyżej.
Pozdrawiam.elka.
Polecam poczytać.
Pozdrawiam.elka.
"Tutaj jesteśmy anonimowi i nikt nie wie kto po drugiej stronie siedzi".
Tak, bo może siedzi osoba upośledzona intelektualnie i krytyką możemy zrobić jej krzywdę.... A może siedzi osoba z głęboką depresją i możemy krytyką wyrządzić jej krzywdę, a może siedzi osoba ambitna i możemy... brakiem krytyki zrobić jej krzywdę pozostawiając w złudzeniu doskonałości? Aha!
Takim tokiem rozumowania nie wychodźmy na ulice, bo obok będzie przechodziła osoba z zespołem nietolerancji czerwieni (dostaje drgawek na ten kolor i dusi się), a możemy akurat mieć coś czerwonego...
Takim tokiem rozumowania nie będę wychodził z dziewczyną na spacer trzymając się za rękę, bo może napotkamy osobę głęboko zawiedzioną miłością w stanie głębokiej depresji, dla której nasz widok będzie impulsem, by się powiesiła jak tylko wróci do domu...
IDIOCI.
Jesteście zagłaskiwani na śmierć a potem widzę, że macie do wszystkiego dwie lewe ręce. W zwykłych, prostych, pracach fizycznych, gdzie trzeba zapamiętać cyfrę A i B nie dajcie sobie rady a co dopiero w relacjach z ludźmi...
Podsumuje, bo dla głąbów kapuścianych może to nie być jasne:
Człowiek żyjąc, nie może na WSZYSTKO uważać, druga strona, Ci biedni, niepewni, zakompleksieni z wadami powinni też uważać gdzie idą, co robią na co się godzą, co ryzykują.
Tutaj ryzykujecie krytykę, osoba z zespołem nietolerancji czerwieni sama musi we własnym sumieniu i rozsądku rozważyć, czy ryzykować iść na mecz, gdzie powiewają czerwone szaliki kibiców i ja rozumiem, że ta osoba pragnie obejrzeć mecz, bo tej ulubiona drużyna, że bardzo tęskni ten mecz obejrzeć, ale ona sama jest za siebie odpowiedzialna i nie może żądać, aby wszyscy ze względu na nią schowali czerwone szaliki!!!!
Piszesz dużo o szacunku... czy Twoje chwalenie wszystkich jak leci wynika z szacunku? Nie, moja droga, Ty liczysz na rewanż, dlatego słodzisz do obrzydzenia. Nie zauważyłam, żebyś chociaż raz zwróciła na coś uwagę, wykazała błędy, zmobilizowała do pracy. Po co? Przecież najważniejsze, żebyś była lubiana, wtedy i Tobie nikt nie napisze nic przykrego. Czysty egoizm.
Miłego dnia,
Walka z tym to donkiszoteria, co nie znaczy, że nie popieram Don Kichota, podziwiam wręcz, ale to walka przegrana
nie zawsze, rzadko i sporadycznie, ale reaguje
Co do jego uprzedzeń płciowych, to raczej takich nie ma, pisywał do niego bowiem ongi pewien pan, o wdzięcznym nicku Ślepiec z Metra i też go zlewał :) a pisał on właśnie o moderowaniu i innych ważkich aspektach
PS. Gdzieś wyczytałam, że talent stanowi tylko 30% - reszta jest do wypracowania.
PS. Aż boję się pomyśleć, co napisałabyś o moich pierwszych poetyckich wybrykach. Po twoich komentarzach pewnie darowałabym sobie pisanie, bo jestem wrażliwą osobą. Czas jednak pracuje na moją korzyść. Opinia poety może zabić ambicje, albo pomóc wyłuskać co lepsze z tworów. Tak też stało się w moim przypadku. Zaryzykowałam, choć nie uważam się za zdolną osobę. Pisanie sprawia mi przyjemność, pozwala poradzić sobie z wymaganą przez życie normalnością. Niejako stanowi alternatywę dla innych używek. Ktoś dostrzegł chęć, ale też brak determinacji w walce samej ze sobą. Poszłam do przodu, ale znowu się wycofuję. Jest to chyba ostatni mój wpis na tym portalu. Pamiętaj, że opinia jednej osoby też nie jest miarodajna. To co ty odrzucisz, ktoś inny wykorzysta. Miłego krytykowania. :)
chcesz zrywać panienki? To nie tutaj
Może, betti, załóż na forum wątek, w którym zajmiesz się przekazywaniem swojej wiedzy na temat poezji. Podasz przykłady, rozbierzesz zwrotkę wiersza na części pierwsze i napiszesz interpretacje. Kto będzie chciał skorzystać (jak ja i może ktoś jeszcze) przeczyta, porozmawia z tobą, powie o swoich wątpliwościach czy przypuszczeniach, a inni, ci którzy nie chcą się zagłębiać w poezję i dalej pisać sobie swoje, jak je nazywasz grafomańskie teksty (choć dla nich są dziełem sztuki, jak dla ciebie wiersze, o których pisałaś w tekście), bo może nie chcą słuchać twojej krytyki i wdawać się z tobą w polemikę - więc zostaw ich w spokoju.
Sama piszesz, że pani redaktor zrobiła bohaterce wielką przykrość i skończyło się to tragicznie, póki więc jeszcze nie doszło do tragedii tutaj, pozwól cieszyć się innym tym, co tworzą, a załóż małą szkółkę dla chętnych.
Pozdrawiam :)
Nikt Ci nie zabrania oprócz tego komentować
Ty natomiast mogłabyś wykorzystać swoją wiedzę i dać innym dużo radości :)
Jeżeli ktoś się nie domyślił mowa o lady, którą serdecznie pozdrawiam :)
Jak napisałaś w tekście i tak tego nie wydadzą, nie będą mieli własnego tomiku, ale choć tutaj, na Opowi.pl będą mieli swoich czytelników i choćby krztę radości - pozwól się im tym cieszyć :)
Krytyka powoduje to, że albo sie poprawi, albo ucieknie i dlatego jestem za krytyką
Selekcja naturalna...
tu nie jest potrzebny moderator, tylko Opiekun Poezji lub Opiekun Prozy.
dużo gadania, z którego nic nie wyniknie, a tylko co poniektórym krwi napsuje.
Betti zazdrości tym, co nie potrafią pisać, a piszą - tego, ze są mimo to chwaleni.
Zaznaczę jeszcze tylko na wstępie, że naprawdę, nie chcę wchodzić tutaj z nikim w konflikt. Szkoda mi czasu na kłótnie z kimś, kogo prawdziwego imienia nawet nie znam i z kim najpewniej nigdy już później w życiu nie będę prowadził żadnej konwersacji.
Teraz, po kolei.
Widzę, że na opowi pojawił się kolejny ,,zbawiciel na siłę", który z jakiegoś powodu wywyższa się ponad innych i za wszelką cenę chce pozbawić osoby niepiszące na najwyższym, światowym wręcz, poziomie przyjemności, która płynie z tworzenia tekstów i publikowania ich tutaj. I ja się chciałem tylko zapytać Ciebie, betti, po co? Znasz, jak wspomniałaś gdzieś tam wyżej, swoje fora, na których trzymany jest poziom i w ogóle rodzi się nowe pokolenie Miłoszów, Mickiewiczów i Williamsów. Skoro tak, dlaczego nie zostaniesz tam? Czemu musisz zmieniać środowisko, któremu wewnątrz siebie jest przyjemnie i miło? Sprawia Ci satysfakcję odbieranie innym przyjemności z publikowania swoich słabych tekstów i z namiastki chociaż poczucia, że liczą się dla kogoś ze swoją twórczością i swoim zdaniem? Po co na siłę chcesz im pomagać, skoro oni nie chcą pomocy i skoro byli zadowoleni z opowijskiego organizmu do momentu, w którym się na nim nie pojawiłaś ze swoją wszechwiedzą? Zostawże ich w świętym spokoju, przecież nikt tutaj nie uważa się za nowego Dukaja, ci ludzie w większości wiedzą, że najprawdopodobniej i tak nigdy nie będą publikowani...
To raz. Po drugie, chciałbym zaznaczyć, że NIE ma prawdy obiektywnej w kontekście odbioru sztuki. Coś, co jednych zachwyca, innym może zupełnie się nie podobać. Mnie na przykład podobał się ,,Goffred albo Jeruzalem wyzwolona", a inni na moim kierunku wolą wyłupać sobie oczy niż go czytać. Albo z drugiej strony, ja nie lubię Masłowskiej, a inni się nią zachwycają. To, że Tobie coś się nie podoba nie znaczy, że cały świat musi podzielać Twoje zdanie. Tutaj na przykład chciałbym odnieść się do Twojego argumentu sprzed kilku tygodni, że wiersze, których wersy zaczynają się dużą literą są passe. Żaden szanujący się poeta już dzisiaj tak nie pisze? Dobrze wiedzieć, przekażę Świetlickiemu, żeby daleko nie szukać. Następny tomik wyda zaczynając wersy od małych, obiecuję.
To dwa. Przeczytałem kilka Twoich ,,krytyk" pod tekstami i szczerze rzekłszy... tam nie ma nic naprawdę rzeczowego... Powtarzasz się z mądrymi określeniami pokroju ,,metafory dopełniaczowej" czy ,,grafomanii", które w istocie nie są prawdziwą, konstruktywną krytyką, tylko Twoim subiektywnym wyliczeniem rzeczy, które Tobie się nie spodobały. Nie wiem, jak w taki sposób zamierzasz spełnić swoje mesjańskie zapędy stworzenia tutaj zastępu Poetów przez duże ,,P".
Proszę Cię więc, przejdź do czegoś naprawdę konstruktywnego, daj po sobie poznać, że rzeczywiście jesteś tak mądra, za jaką chciałabyś uchodzić. Bo jeśli Twoje ,,znanie się na poezji dobrej i niedobrej" jest wynikiem ,,przyjaźni z poetami" to wybacz, ale zupełnie mnie to nie przekonuje. Poza tym, skąd mamy wiedzieć, że nie jesteś tylko rozwydrzoną i aspołeczną trzynastolatką, która szuka atencji za wszelką cenę? Czytając niektóre Twoje wypowiedzi miałem wrażenie, że chcesz po prostu zwrócić na siebie uwagę, tak samo jak osoby, które publikują tutaj teksty i które nazywasz ,,grafomanami", tylko używając innych środków. Naprawdę, pokaż nam, że jesteś kompetentną, wykształconą osobą, która rzeczywiście wie, o czym mówi. Pochwal się nam, proszę, ile już publikacji ma na swoim koncie poetka, która chce uczyć poezji innych. Bo jeżeli to są tylko internetowe portale, to wybacz, ale nie. Nie kupuję tego. I nikt inny tutaj też tego nie kupi.
Nie jesteś pierwszą osobą, która chce zbawić opowi. Pewnie nie jesteś też ostatnią. Ale posłuchaj, proszę, mojej rady i odpuść sobie. Albo przynajmniej zbuduj sobie najpierw pozycję tutaj, na opowi, dobrym pisaniem lub chociaż konstruktywną krytyką. Bo z tego, co widzę, jesteś od kilku tygodni i już narobiłaś sobie wrogów, co raczej nie świadczy o Tobie najlepiej. Ale nie mnie to oceniać, przecież nie znam Cię osobiście.
Reasumując, powtórzę się, ale daj tym ludziom święty spokój. Niech sobie piszą, co chcą, nie odbieraj im ostatniej przystani, miejsca, gdzie mogą publikować swoje prace, chociaż byłyby one żałosne. Z każdego innego forum ich wyrzucono, niech mają tutaj swój rezerwat. A jak Ci to nie pasuje, to po prostu idź do swoich ,,przyjaciół poetów" i na inne portale.
Z wyrazami szacunku,
Stary bywalec opowi
Ci nieszczęśliwi, to zwyczajne lenie, którym wydaje się, że można zaśmiecać forum tekstami, które z poezją nie mają nic wspólnego. Nie rozwój im w głowie, tylko jakieś durne chwalenie na poziomie przedszkola, albo szkoły specjalnej troski. Wstyd i hańba!
dziwna osoba, trzeba jednak spakować walizeczkę i zmienić lokal.
fak jó.
a potem spierdalam.
cały miesiąc elka, także się bujaj frajerze.
Oprócz tego, jeśli już jesteśmy przy tej zasadzie, która według Ciebie dotyczy każdego przypadku, to chciałabym zwrócić Twoją uwagę na coś takiego jak gramatyka generatywna, która sama w sobie ma dużo wspólnego z przemianami wynikającymi z mieszania stylów i łączenia języka pisanego z wyrażeniami pochodzącymi z mowy potocznej, które coraz częściej znajdują swoje miejsce w tekstach pisanych.
Tak, jak Massolit, mimo, że był ,,zrzeszeniem literatów", to mógł wydawać żałosną poezję, tak Opowi, AMATORSKA (to ważne słowo) strona, może sobie pozwolić na kiepskie pisanie. Naprawdę nie rozumiem, w czym Ci to przeszkadza? Jak Ci się nie podoba, to odejdź, a nie psuj krwi wszystkim dookoła... Troszkę tolerancji, to naprawdę nie kosztuje dużo...
A określenie ,,trzynastolatka" jest skrótem myślowym, nie musisz go traktować dosłownie, naprawdę. Poeta tak wielki jak Ty powinien to wiedzieć.
I błagam Cię, naprawdę, błagam na kolanach - skończ wywyższać się nad innymi. Bo pomimo tego, że bardzo chcę zachować szacunek do Twojej osoby, to ciężko mi to robić, kiedy widzę coś takiego.
Na koniec, chciałbym jeszcze tylko przywołać kilka zdań, które możemy znaleźć w opisie opowi jako strony:
,,Opowi.pl to portal dla pisarzy, którzy rozpoczynają swoją autorską przygodę oraz dla tych doświadczonych piszących od wielu lat. Każdy może umieścić swój utwór na naszych stronach [..]". (pisarze rozpoczynający swoją autorską przygodę nie są najlepsi na świecie, z tego, co mi wiadomo).
,,Opowi.pl to dynamicznie rozwijający się internetowy serwis z twórczością polskich pisarzy-amatorów. To portal pisarski dla osób chcących dzielić się swoją twórczością. Jest odpowiedzią dla wszystkich piszących, którzy szukają stron, gdzie można opublikować opowiadanie. Opowi.pl to strona z opowiadaniami dla każdego, kto kocha je pisać i czytać" (podkreślam słowa ,,pisarzy-amatorów" i zdanie, że może to serwis dla każdego, kto ,,kocha je pisać i czytać", a nie dla każdego, kto ,,jest nowym wieszczem narodowym).
Pozdrawiam,
Stary bywalec opowi
Przestań wyświadczać innym przysługi na siłę. Mają prawo tutaj publikować swoje teksty i im tego prawa nie odbierzesz. Jesteś na z góry przegranej pozycji więc wycofaj się, póki jeszcze możesz z twarzą, zanim zaczniesz swoją bezcelową akcję inkwizycyjną.
Pozdrawiam,
Stary bywalec opowi
Idę pogadać teraz z kimś inteligentnym, bo już się tobą znudziłam.
Pa.
ciebie całkowicie
popierdoliło!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
nigdzie nie chcę iść, gdzie dalej?
ty masz takie ambicje?
a wydałaś swój tomik? chociaz jeden?
pochwal się! może jesteś gdzieś z innymi autorami,
a więc nie ma cię, tkwisz za to na opowi,
i mędrkujesz, że tylko ty jesteś najlepszą internetową poetką, reszta to śmiecie.
uważam, że poezja powinna być dostępną za free!
skąd takie przypuszczenie? bo jestem ateistką, piszę o śmierci?
yyyyyyyyyyy, bo mnie wkurwiasz?
roi ci się w tej wirtualnej głowie.
weź mnie na stole, w oborze
lub chlewie
jestem w potrzebie?
wiesz ile bólu jest dookoła?
chyba jednak nie wiesz.
bo krążysz wokół tematu, jak sęp nad murzynem, i jakos bez rezultatów.
nic nie zrobiłaś, by wskazać dobrą drogę, ku lepszemu pisaniu, potrafisz tylko pierdolić w kółko to samo.
jak robot.
nie jesteś osobą, od której można by się czegokolwiek nauczyć.
wiesz mniej więcej, jakie są zasady, i usilnie próbujesz ich sie trzynmać.
ja wole inną poezje,
bardziej eksperymentalną, aczkowiek uwielbiam grafo.
mózg mi odpadł, naprawde szkoda czasu, nic od siebie nie dajesz, oprócz wytykania błędów,
nie potrafisz pokazać, jak mozna poprawić wiersz.
jesteś do dupy, elka, uświadom to sobie.
w końcu, nie nadajesz się na mentora.
poza tym, jak powiedział, twój przyjaciel, jestem tępa.
nie zaprzeczam.
z grzeczności.
Dodam jeszcze tylko, że przeczytałem Twoje wiersze. Tak z czystej ciekawości. I szczerze rzekłszy, naprawdę, to nie jest nic specjalnego moim zdaniem (podkreślam, moim zdaniem, w myśl zasady subiektywności z pierwszego komentarza, żebyś przypadkiem hipokryzji nie zaczęła mi zarzucać). Nie ma w nich nawet połowy tego, co chciałabyś, żeby było... Ot, ładnie ubrane słówka, nic więcej. A wierz mi, przeczytałem mnóstwo poezji i na studiach, i poza nimi. Nawet tutaj, na opowi czytałem już lepsze wiersze...
Ale, jeśli chcesz, żyj w swojej bańce samouwielbienia. Nie moja sprawa.
Pozdrawiam,
Stary bywalec opowi
Ritha to ciut rozwyzdzona dziewczyna, taka Doda. Doda jesy intelugentns i ma wysoki iloraz tego właśnie- serio.
Ps. Za małe mam cycki na Dode:/
późno było, to się chłop położył, nie.
jakbyś im nie odpowiadała to w końcu by im się znudziło, a tak zywisz tę bandę trolli :)
http://www.opowi.pl/zycie-marii-czesc-25-a14907/
I żadna "porażka", jeśli tak już kwalifikujemy wydarzenie, nie jest warta tego, żeby stracić życie. Dlatego też zawiodłam się nieco, kiedy chciałaś uśmiercić bohaterkę.
Nie wiem skąd przypuszczenie, że to moja historia, ale jeżeli taka właśnie Ci odpowiada...
Niekoniecznie zawsze piszemy łącznie, nigdy oddzielnie, tak samo jak niemożliwe, ale to drobnostka...
Pozdrawiam.elka.
Mała jest w porządku.
Mala, Betti pisze raczej poezję a to opowiadanie jest poglądowe do dyskusji, tylko tyle.
Kobity...
Mam tu kilka faworyt...
Mam tu kilka faworyt...
Jakze mnie niezdrowo popycha do powiedzenia Ci wielu rzeczy, ktore mogą Cie mocno ała, popycha przyuwazenie tej Twej cechy, ze Ty tak bardzo lubisz czuc sie, no chocby tylko w tej swojej glowce, choc troche lepsza niz caly ten tlum..
Wiesz, ze czego by Leon nie powiedzial, to jestes nader zalosna?
Wszystko, cos tu wstawila (nie, nie przeczytalam tylko tego, przeczytalam wiele, chociaz byl to czas tak stracony jak lektora gowna o niesmiertelnych istotach pod tytulem "Wieczni", w ktore z sadystycznej uciechy zaglebiam wlasnie nozyczki...) jest na maksa ograne. Wszystko, cos tu wstawila.
Mialkie, nijakie, nie wzbudzajace zadnej skry, nie pobudzajace do...kurwa, niczego oprocz odlozenia tego na bok, nawet nie budzi to niestety zlosci, szkoda nozyczek.
Z Leonem tez rozumiem. Hiper jest miec alfe I omege. Tez bym bardzo chciala. Czasem dla totalnej beki robie tak sobie z jakims Seba.
To bardzo dobra kanapka, bo Seba tak powiedzial.
Nie, niestety nie pojde z Toba na to do kina. Seba twierdzi, zr ten film to dno.
Seba powiedzial, ze masz talent. A wiec, co z tym zrobisz? Skoro Sebix tak mowi, to masz.
Coz, powiesz moze, ze to nie wypada. Ze sie powinno oceniac tworczosc, a nie tworce. Twierdze uparcie, ze to nierozerwalne.
Twoja pseudotworczosc jest zalosna.
Ty jestes zalosna.
Teraz gorzej, bo
Ja tez jestem zalosna I
Moja pseudotworczosc tez jest zalosna, a jednak
Jestem w stanie zauwazyc, ze powinnas byc w stanie zauwazyc, ze to denny portal dla amatorow. Wypierdalanie tu z tym, z czym postanawiasz tu czasem wykurwic, teksty o Leonie I te hiper profesjonalne rady sprawiaja, ze mam lzy smiechu w oczach.
Ludzie. Hiper zalosni.
To gowno do niczego nie podnieca.
Troche zas podnieca mnie perspektywa, ze jestes tak slepa,
Tak nieczynna na fakt, iz reprezentujesz soba literackie nic, totalne zero.
Przetasowana setki razy talia kart, nudne I smieszne nic, ktore smie
"Przykro mi, ale postanowiłam tutaj zostać i oczyścić to miejsce. Kto zechce coś osiągnąć zostanie i zacznie się uczyć. Czas oczyścić bajorko..."
W pierwszej kolejnosci powinnas strzelic sobie w leb.
Oczywiscie obie wiemy, ze nie piszesz tu najgorzej.
Za to jestes wkurwiajaca, jak przykladowo wesz.
Zdychaj.
Boze, az nie chce sie na Ciebie podnosic reki. Ale nie, ja lubie bic.
Na pewno Marek z Grabiny wciaz gosci na malym ekranie, bo jest taki swietny.
W koncu sie przeciez wybil, wiec musi byc. Na jakiejs podstawie przeciez wkurwia mnie od dwudziestu juz lat.
Na bank "Dom nad rozlewiskiem" wydano, bo to takie dobre dzielo.
Przeciez kiedys jakas siksa z jakiegos wydawnictwa stwierdzila, ze to swietny pomysl.
Ze da sie na tym, uwaga, slowo klucz
ZAROBIC.
Jak nic nie czujesz z dzisiejszej epoki, to na chuj twierdzisz, ze to, co swieci triumfy ma dzis miec cokolwiek wspolnego ze sztuka wyzszego rzedu.
Kazda siksa w kazdym wydawnictwie jest w jakis sposob madrzejsza od Ciebie. A juz na pewno mniej slepa.
Wpierdalasz sie tylko tam, gdzie mozesz czuc, ze ta Twoje hiper zalosna osoba nie jest az tak zalosna.
[*]
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania