LBnD 18 - Kamienny spokój

Matkę męża poznałam dopiero w dniu ślubu. Wydała mi się… ale nie chciałam ulegać pierwszemu wrażeniu.

To był słoneczny dzień. Do dziś pamiętam lśniące ziarenka ryżu. Zbierając je, schowałam w dłoni kilka drobnych kamieni. Dlaczego? Nie wiedziałam, ale od tamtej chwili codziennie przynosiłam do domu choć jeden. Czułam, że muszę. W końcu uszyłam woreczki, by je przechowywać. Przypadał jeden za każdy rok z mamusią, moją nauczycielką życia… Przez wiele lat pokornie słuchałam wewnętrznego nakazu oraz jej głosu, aż poznałam cel.

Kiedy wydałam cierpliwość na prasowanie skarpet i polerowanie podłóg, woreczki pięknie obciążyły ciało mamusi na ostatniej drodze ku dnie sadzawki.

Następne częściLBnD 33 – Spotkania

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 11

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (21)

  • Morus 15.11.2020
    O kuczę, zbrodnia doskonała. To się doigrała mamusia. Piąteczka. Nie myślałem, że to się tak skończy.
  • Justyska 15.11.2020
    Dziękuję, cierpliwość nie wieczność ;))
  • Shogun 15.11.2020
    Dobre drabble z zaskakującym zakończeniem. Choć muszę przyznać, że albo tych lat z mamusią było naprawdę wiele, albo te drobne kamienie, nie były aż takie drobne, jakby się mogło wydawać ;)
    Pozdrawiam :)
  • Justyska 15.11.2020
    Może mały ból dużo waży, a upokorzenie jeszcze więcej :)) bardzo dziękuję za odwiedziny :)
    Pozdrawiam!
  • kigja 15.11.2020
    Hahahaha
    Kurczę, znam tę historię!
    Tylko bohaterem był ktoś inny. Nie pamiętam, czy to było w podcaście kryminalnym, czy coś innego.
    Nieważne.

    Fajnie napisana zemsta na teściowej ?
    Pozdrawiam
  • Justyska 15.11.2020
    Hejka, znasz? O to albo dużo mnie z kims łaczy albo nie wiem :)... bom nie oglądająca tv. Tak czy siak ciesze sie, że sie spodobało :)) i dziękuję za wizytę!
    Pozdrawiam
  • Anonim 15.11.2020
    "Bądź jak kamień, który wytrzyma, kiedyś kamienie te drgną i polecą jak lawina...." - pamiętasz tę piosenkę? Z nią mi się ewidentnie skojarzył Twój tekst.
    Podoba mi się.

    Pozdrawiam.
  • Justyska 16.11.2020
    Hej Antoni, pewnie trochę wstyd, ale piosenki nie kojarze. Faktycznie pasuje idealnie :))
    Dziekuje za wizyte i pozdrawiam!
  • Anonim 16.11.2020
    Justyska
    https://www.youtube.com/watch?v=aU-3t8Wav7U
    Choć tam jest: ...jak kamień, stój, wytrzymaj...
    Miłego!
  • ZielonoMi 16.11.2020
    Świetne! Pozdrawiam razy pięć ⭐⭐⭐⭐⭐
  • Justyska 16.11.2020
    Dziekuje pięknie :)
  • LBnDrabble 16.11.2020
    Witamy w Bitwie i życzymy fajnej atmosfery. Jeszcze prosimy olinkować na Forum:https://www.opowi.pl/forum/literkowa-bitwa-na-drabble-linki-do-w1242/
    Literkowa pozdrawia
  • Rudzik 16.11.2020
    Koniec naprawdę mnie zaskoczył. Świetnie się to czytało :)
  • Justyska 16.11.2020
    Dziekuje i bardzo sie ciesze :)
  • Pasja 16.11.2020
    Doskonała tresura córek na kobiety. Masz być posłuszna i wierna i pokorna, bo jesteś dziewczyną. Będziesz podskakiwać, nikt cię nie zechce. Ile bólu zostało wtopionego w metaforę kamieni. Stereotypy powoli schodzą do lamusa, jednak sporo jeszcze ich w umysłach matek i poniekąd ojców.
    Pozdrawiam i gratuluję
  • Justyska 16.11.2020
    Dziękuję Pasjo za takie piękne czytanie :)
    Pozdrawiam!
  • Dekaos Dondi 16.11.2020
    Justyska↔Może jej świadomość nie wiedziała, ale podświadomość→już tak.
    I w końcu przesiąkła do świadomości, gdy się miarka przebrała.
    Czasami robimy coś, nie wiedząc dlaczego. To znaczy→mózg wie, ale ego→nie.
    Zakończenie robi swoje:)↔Pozdrawiam:)↔5
  • Justyska 16.11.2020
    Dokladnie tak DD, dziękuję:)
  • LBnDrabble 19.11.2020
    Rozpoczynamy głosowanie!
    Zapraszamy na Forum: https://www.opowi.pl/forum/literkowa-bitwa-na-drabble-glosowanie-w1241/
    Aby zagłosować trzeba przeczytać, skomentować i obdarować punktami najlepsze drabble.
    Pozdrawiamy
  • Pan Buczybór 23.11.2020
    Cóż, cierpliwość popłaca, a grosz do grosza... No, bardzo dobre drabble
  • Justyska 24.11.2020
    Dzieuje Panie B.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania