LBnDrabble nr 54 - Uwiedziony

Człowiek ten powtarzał nam, odkąd wyruszyliśmy wczesnym wieczorem, że należy się wystrzegać iluzji pewności. Mówił o niej jak o uwodzicielce, pięknej kobiecie, jakiejś drogiej kurtyzanie, która czaiła się na jego kompanów i wodząc nosy ich niepohamowanych żądz, spychała w płonącą bólem czeluść piekielną, umęczone żywotem doczesnym dusze.

– Nie słuchajcie jej, choćby sam Bóg w te słowa wierzył.

Nie wiedziałem, co ma dokładnie na myśli. A kiedy nastąpił strzał, nie mogłem już spytać go o nic. Leżał przed moimi nogami z rozwaloną głową. Reszta grupy rozproszyła się po terenie, słyszałem, jak kolejne kule prują ich ciała.

– Droga wolna – powiedział, mając pewność.

Średnia ocena: 4.3  Głosów: 7

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (16)

  • Akwadar pół roku temu
    "...rozwaloną głową, Reszta grupy..." - czemu tak?
    "...spychała, w płonącą bólem czeluść piekielną..." - a przecinek potrzebny?
    Niezły tekst.
  • Aleks99 pół roku temu
    Sugestie podjęte, dziękuję
  • Akwadar pół roku temu
    Aleks99 może się czepiam, ale to zdanie jakoś mi nie leży: "... i wodząc nosy ich niepohamowanych żądz..." - "wodzić za nos" się powiada, więc wypadałoby napisać - "wodząc za nosy ich niepochamowane żądze", ale jeszcze nasuwa się pytanie, czy żądze mają nosy?... chyba ;) Deko niejasno przedstawiona sprawa tego wodzenia...
  • Aleks99 pół roku temu
    Akwadar, gdyby miały, na pewno by te nosy były wodzone ;)
  • Grafomanka pół roku temu
    ''wodząc nosy ich niepohamowanych żądz'' - jakby sobie to zobrazować... fajne
  • Aleks99 pół roku temu
    Dzięki
  • Bettina pół roku temu
    Uwielbiam siẹ bawić marzeniami, ustawiać je dokładnie ì każde w osobnej chmurze, bez głowy. A co, jeśli tylko głowẹ ukryć w drapaczach chmur, patrzeć bokami na prawo, lewo. Mieniącym siẹ światem Szecherezady? Co z innymi członkami, gorliwie wykonującymi zadania z zeszytu? Recytacjẹ, wrażenia, pytające inne członki o to jak jest tam dalej ...o centymetr.
  • LBnDrabble pół roku temu
    Witamy w Bitwie. Powodzenia!

    Literkowa
  • Bettina pół roku temu
    Scheherezada
  • Pasja pół roku temu
    Życie jest ciągłą iluzją. Wodzi nas i bawi marzeniami. Często budzimy się z ręką w przysłowiowym nocniku. Człowiek jest tylko śrubką w machinie życia i wystarczy chwila na obluzowanie gwintu. Kiedy miniemy pewien etap w życiu jesteśmy jakby bardziej doświadczeni, ale i tak często odpływamy w marzenia i popełniamy błędy.
    Puenta jest dwuznaczna, bo czy mamy pewność, że po śmierci istnieje wieczność?

    Pozdrawiam
  • Aleks99 pół roku temu
    Dziękuję
  • Bettina pół roku temu
    Ja nigdy nie odpływam w marzenia, czyli jestem pewnie jedną z wielu osób, bo nie uważam siẹ za szczególną, ktôre nie marzą. Jeśli ktoś takie osoby zmusi do marzeń, mają taki komunikat- proszẹ marzyć. Jeśli jest iluzją, czemu nie nadiluzją?
  • Dekaos Dondi pół roku temu
    Aleks99↔Puenta niejednoznaczna. Jakby znaczny skrót myślowy. Co do wieczności, to nie można udowodnić, w obydwie strony. To kwestia, kto w co wierzy. Ale każdy będzie żył do swojej śmierci. To jest pewne.
    Pozdrawiam😃:)
  • droga_we_mgle pół roku temu
    Nawet ludzie, którzy są bardzo świadomi istnienia pewnych ,,skrzywień" i przestrzegają przed nimi innych, nie mogą się powstrzymać przed uleganiem im. To coś, o czym sama często myślę, cieszę się, że chyba nie tylko ja :)

    To zdanie o wodzeniu <za> nosy trochę dziwne i kwieciste, ale o tym już wspominali poprzednicy.
    Pozdrawiam :)
  • LBnDrabble pół roku temu
    Rozpoczynamy głosowanie. Zapraszamy na Forum.
    Głosujemy według zasady: 3 - 2 - 1 - plus uzasadniamy dlaczego? Komentujemy i zostawiamy ślad.

    Głosujemy do 28 /sobota/ godz. 23.59

    Literkowa
  • Ocalić Myśl pół roku temu
    Ciekawie skonstruowany tekst i niejednoznaczna puenta. Pozdrawiam serdecznie! :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania