LBnP -2 - This is the final call for flight to...
Na lodówce od tygodnia wiszą karteczki. Żółte, różowe, jedna wyrwana z zeszytu w kratkę. Magnes z reniferem trzyma je w ryzach, jakby bez niego wszystko miało się rozsypać.
Chleb, mleko bez laktozy, mandarynki, pierniki (nie te miękkie), łosoś.
Sprawdzić paszporty.
Prezent dla M. Hasło: „planeta”.
Prezent dla K. Hasło: „struny”.
Pod spodem dopisek innym charakterem pisma:
Audi do serwisu, jutro, 9:30. Olej, hamulce, opony zimowe, okiej?
Rodzice mijają się w drzwiach. Ona wychodzi wcześniej, on wraca później. Rozmawiają zdaniami do połowy, resztę dopowiadają kartki.
W zeszycie leżącym na kuchennym blacie:
Plan: Święta / Sztokholm
24.12 - wylot rano
- lot sprawdzić wieczorem
- parking przy lotnisku?
- hotele: blisko Gamla Stan
- co robimy: muzeum Vasa, spacer, kakao, brak pośpiechu
Pamiętać jak w zeszłym roku nie było czasu nawet na zdjęcie.
Kilka stron dalej, innym tuszem:
Dzieci: nie mówić im jeszcze o niespodziance.
K. chce gitarę, ale nie całą. Część. Kurs?
M. - coś „kosmicznego”, ale bez plastiku.
W telefonach krótkie wiadomości, wysyłane jak oddech między jednym spotkaniem a drugim:
- Sprawdziłaś bilety?
- Tak. 6:40, wszystko ok.
- Audi gotowe?
- Odebrałam. Mówili, że jak nowe.
- Uważaj na drodzę.
M zapisuje w swoim notesie: W Szwecji podobno pachnie zimą inaczej.
K wysyła do kolegi: Nie ma mnie na święta, lecimy do Sztokholmu.
Na lodówce pojawia się jeszcze jedna kartka, pośpiesznie napisana: Wyjazd 3:10. Kawa w termosie.
W nocy kuchnia jest cicha. Kartki nie ruszają się ani o milimetr.
***************************************
Notatka służbowa
Godzina 3:41, dnia 24 grudnia.
Autostrada, zjazd w kierunku lotniska.
Kolizja samochodu ciężarowego (TIR) z pojazdem osobowym Audi S4 Avant.
Pojazd osobowy: rodzina,cztery osoby.
Ofiary śmiertelne: 4.
Kierowca ciężarówki przeżył, bez obrażeń zagrażających życiu.
Na miejscu zabezpieczono bagaż podręczny, prezenty zapakowane bez etykiet, listę zakupów w kieszeni kurtki.
Komentarze (21)
Pewnie dlatego wymyślono latanie, dla mnie bardziej Norwegia albo Islandia.
Piękno.
https://www.youtube.com/shorts/kf3cJuayE-Q
A tak serio, fajny pomysł. Notatkowa dynamika dodaje realizmu. Pewnie sama poszłabym krok dalej i próbowałabym przeredagować tekst tak, by zostały same notki, surowe (zdaję sobie sprawę z trudności domyślania się z kontekstu, który musiałby być klarowny...). Usunęłabym też graficzny bałagan (te dywizy zamiast myślników, czy krzyżyki :D). Ale i bez tych operacji jest ok. Udało Ci się oddać dramatyzm, emocje. To, że trudno nie domyślić się, w jaką stronę opowieść dąży, za wadę nie uważam, bo tekst działa mimo to, a może nawet ten kiełkujący w czytelniku niepokój podbija odbiór.
Ziemia w szwecji pachnie inaczej? Muszę kiedyś porównać, chociaż coś w tym jest, klimat jest surowszy.
Karteczkowy myk uważam za udany.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania