Ciekawe. Daje możliwość dowolnej interpretacji i zastanowienie się nad tekstem. Co do sekundnika - czas nieubłaganie leci, a on uświadamia, ile czasu zostało. Czyż nie przyjemniej by się żyło, nie patrząc w zegarki? 5
Tekst bardzo w moim stylu, z bardzo ciekawym przedstawieniem tematu wszechświata, który do tej pory, mimo tak dużego postępu w nauce, jest jedną wielką zagadką, gdzie każda odpowiedź daje tylko więcej pytań.
Dusza trafiła do Wszechświata, gdzie czas jest jedynie ideą, a nie realnym bytem - gdzie zarówno mija, jak i nie mija, a jedynie ten który wybije się ponad niego osiąga wyższość. Pytaniem jednak jest, czym jest ta wyższość - jak widać, w tym przypadku nie jest to odpowiedź, więc ani prawda, a bohaterka pranie wrócić do rzeczywistości. Czyli znów ożyć i zacząć żyć, gdyż to nie we wszechświecie jest prawda, ale na ziemi. Częściej myśli się właśnie na odwrót - że to tam gdzieś w gwiazdach można odnaleźć tą filozoficzną "prawdę", gdyż tutaj na ziemi to nic nie jest pewne. A może jest właśnie na odwrót, tak jak poczuła to bohaterka? A może gdzieś po środku?
Ze spraw technicznych - narracja bardzo ładna, czytało się płynnie i bez przeszkód. To wielki plus. Nic nie wybijało mnie z rytmu, dzięki czemu wczułam się odpowiednio w opowiadaną historię. Zostawiam pięć.
Pozdrawiam. :)
Wow ciekawe filozofowanie ze śmiercią pomiędzy życiem. Początek i nowy wybór kierunku. Szachowa plansza? Jednak czy plansza nie ma określonych zasad?
Nieświadomość czasu i zarazem świadomość czegoś, co nie było materialnym zjawiskiem. I nagle jakiś byt w niebycie oferował pomoc. Dom bez drzwi i cząstka wszechświata. Codziennie zasypiamy z nadzieją powitania świtu. A co jeśli obudzimy się na drugim brzegu Styksu i zostaniemy kamieniami? To co się z nami stanie?
Jednak mimo spokoju i czasu bez rytmu i sekundników, bez liczenia. To jednak jej pragnieniem było powrócić do tamtego życia, jaki pozostawiła.
Czas życia, czas powrotu, czas odejścia… i według twoje tezy czas powrotu.
Czyli zwykła nasza ciekawość często popycha nas w ogień, a my lecimy jak ta ćma nie zważając na oparzenia i czasem śmierć.
Ciekawe bardzo rozmyślania.
Pozdrawiam
Dobry zastanawiający tekst. Wiele iście filozoficznych przemyśleń na temat życia, śmierci i Wszechświata.
Intrygujący klimat zachęcający do dalszego czytania.
Bardzo podoba mi się również wymowa tekstu:
Wszechświat nie jest najważniejszy, jest coś więcej, ponad nim. Wybór, którego dokonuje zagubiona dusza.
Pozdrawiam :)
Komentarze (13)
Literkowa pozdrawia
Dusza trafiła do Wszechświata, gdzie czas jest jedynie ideą, a nie realnym bytem - gdzie zarówno mija, jak i nie mija, a jedynie ten który wybije się ponad niego osiąga wyższość. Pytaniem jednak jest, czym jest ta wyższość - jak widać, w tym przypadku nie jest to odpowiedź, więc ani prawda, a bohaterka pranie wrócić do rzeczywistości. Czyli znów ożyć i zacząć żyć, gdyż to nie we wszechświecie jest prawda, ale na ziemi. Częściej myśli się właśnie na odwrót - że to tam gdzieś w gwiazdach można odnaleźć tą filozoficzną "prawdę", gdyż tutaj na ziemi to nic nie jest pewne. A może jest właśnie na odwrót, tak jak poczuła to bohaterka? A może gdzieś po środku?
Ze spraw technicznych - narracja bardzo ładna, czytało się płynnie i bez przeszkód. To wielki plus. Nic nie wybijało mnie z rytmu, dzięki czemu wczułam się odpowiednio w opowiadaną historię. Zostawiam pięć.
Pozdrawiam. :)
Pozdrawiam również
Nieświadomość czasu i zarazem świadomość czegoś, co nie było materialnym zjawiskiem. I nagle jakiś byt w niebycie oferował pomoc. Dom bez drzwi i cząstka wszechświata. Codziennie zasypiamy z nadzieją powitania świtu. A co jeśli obudzimy się na drugim brzegu Styksu i zostaniemy kamieniami? To co się z nami stanie?
Jednak mimo spokoju i czasu bez rytmu i sekundników, bez liczenia. To jednak jej pragnieniem było powrócić do tamtego życia, jaki pozostawiła.
Czas życia, czas powrotu, czas odejścia… i według twoje tezy czas powrotu.
Czyli zwykła nasza ciekawość często popycha nas w ogień, a my lecimy jak ta ćma nie zważając na oparzenia i czasem śmierć.
Ciekawe bardzo rozmyślania.
Pozdrawiam
Pozdrawiam również :)
https://www.opowi.pl/forum/literkowa-bitwa-na-proze-glosowanie-w935/
Czytamy od deski do deski i zostawiamy komentarze. Wybieramy najlepszy! Nagradzamy punktami i milym slowem dlaczego?
Może ty zwyciężysz?
Przedruk z uzasadnienia głosowania:
Za, pytania, odpowiedzi, klimat tajemny nierealnej realności... z wątpliwym horyzontem.
Pozdrawiam:)↔5
Całość mocno na tak.
Pozdrawiam
Dziękuję za opinię, pozdrawiam również
Intrygujący klimat zachęcający do dalszego czytania.
Bardzo podoba mi się również wymowa tekstu:
Wszechświat nie jest najważniejszy, jest coś więcej, ponad nim. Wybór, którego dokonuje zagubiona dusza.
Pozdrawiam :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania