Tak... Taka metafora do rzekomego zniewolenia przez wiarę, przynajmniej ja to tak odbieram. Tyle że aspektów, które spełnia posłuszeństwo wierze, jest o wiele więcej. I żadna psychologia popularna tego nigdy nie ujmie w ramach. Psychologia popularna ma to do siebie, że stawia na łatwość jednostki. Tyle tylko, że tak gdzie zaczyna się łatwość jednostki, zaczyna się również trudność jej otoczenia. A tego żadna psychologia nie mówi wprost. Tak więc tekst ma swój urok, jako metafora tego, że często człowiek jest zniewolony na własne życzenia, a poza tym nie podoba mi się.
Obrazy. Dupa – chce mi się srać. Pisior – pora się odlać. Ręka – kiedy przyjdzie bóg? Drzwi – boję się otworzyć. Ciemność – to, co zwykle. Karma – jestem głodny. Woda – chcę się napić. Butelka – nie ma karmy, trzeba jeść plastik. Miska – nie ma wody, trzeba jeść, bo nic innego nie pozostaje. — Ten fragment jest dla mnie niespójny jeśli chodzi o cel, który ma osiągnąć.
Widział coraz więcej, powoli przyzwyczajał głos, lecz przerażenie nie ustępował — literówka.
Dziękuję za analizę i komentarz. Pozdrawiam również.
Anonim16.11.2020
Pan Buczybór
po namyśle tekst ten jednak mi się w jakiś sposób podoba, choć do pełni szczęścia jest o jedno, powtarzające się słowo za dużo, to słowo to "bóg". A tak jest po prostu tendencyjny, modny i na fali. Daj w tytule piorunek, tęczę i będzie git!
W pierwszej kolejności pomyślałam o syndromie Sztokholmskim, jaką trzeba mieć siłę i charyzmę, aby zniewolić i zmanipulować ofiarę, by myślała o swoim oprawcy w pozytywnym aspekcie.
W drugiej kolejności pomyślałam o "1984" i całkowitym podporządkowaniu społeczeństwa, tych nędznych szczurów, którzy będą zapitalać za miskę ryżu i błogosławić bogów za 500+
Jak się okazuje na każdym można przeprowadzić tresurę <psa Pawłowa> wystarczy posiłek o jedej porze i danemu bytowi to wystarczy.
A przecież wystarczy otworzyć metaforyczne drzwi i wydostać się z niewoli.
Z niewoli własnego umysłu.
Małe umysły idą nakreśloną ścieżką, wielkie umysły sami tę ścieżkę nakreślają.
Podoba mi się niejednoznaczność. Dobrze napisane.
Pozdrawiam
Pani Buczyborze↔Ciekawe studium umysłu. Liczą się utarte schematy. Szczególnie, gdy jest w miarę wygodnie.
To, że drzwi można otworzyć od wewnątrz, lepiej wyrzucić z umysłu. Wiadomo co tam jest.
Oczywiście tekst można zrozumieć o wiele szerzej:)↔Pozdrawiam:)↔5
Jedynie co mi przeszkadzało w czytaniu, to brak odstępów, między akapitami.
I 36xsię:D→ale to już tak moja odchyłka:)
Bardzo ciekawy tekst studiujący czym jest zniewolenie, dopowiedziany w niejasny sposób - a to dlatego, że odpowiedziany ze strony zniewolonego, który nawet o tym nie wie. Chociaż mam wrażenie, że tekst wychodzi nieco chaotycznie, to tematyka bardzo broni tego wrażenia, jak wspominałam wcześniej. Zniewolenie może przyjąć różną formę, nawet tą emocjonalną, a ktoś bez odpowiedniego spojrzenia nigdy się nawet nie dowie, że to niewola. Może mieć jakieś wrażenie, ale bez większych bodźców nie da rady... Ręka, którą uważał za rękę boga, była tak naprawdę ręką kata - aż się przypominają ptaki w złotej klatce, co stary płacze za wolnością.
Pięć.
Panie Buczyborze↔Wrzuciłem Ci uzasadnienie głosowania:)
Za studium ludzkiego umysłu ( tu, w danym aspekcie )
Aczkolwiek umysł nigdy do końca nie zgłębi, swojej tajemnicy.
Musiałby spojrzeć, ''obiektywnie od zewnątrz" A to niemożliwe→zdaniem mym:)
Komentarze (16)
Obrazy. Dupa – chce mi się srać. Pisior – pora się odlać. Ręka – kiedy przyjdzie bóg? Drzwi – boję się otworzyć. Ciemność – to, co zwykle. Karma – jestem głodny. Woda – chcę się napić. Butelka – nie ma karmy, trzeba jeść plastik. Miska – nie ma wody, trzeba jeść, bo nic innego nie pozostaje. — Ten fragment jest dla mnie niespójny jeśli chodzi o cel, który ma osiągnąć.
Widział coraz więcej, powoli przyzwyczajał głos, lecz przerażenie nie ustępował — literówka.
Pozdrawiam.
po namyśle tekst ten jednak mi się w jakiś sposób podoba, choć do pełni szczęścia jest o jedno, powtarzające się słowo za dużo, to słowo to "bóg". A tak jest po prostu tendencyjny, modny i na fali. Daj w tytule piorunek, tęczę i będzie git!
?
Naprawdę dobre. Można różnie zinterpretować. Czym jest zniewolenie?
Moje przemyślenia zostawię jednak dla siebie.
Piątka
W drugiej kolejności pomyślałam o "1984" i całkowitym podporządkowaniu społeczeństwa, tych nędznych szczurów, którzy będą zapitalać za miskę ryżu i błogosławić bogów za 500+
Jak się okazuje na każdym można przeprowadzić tresurę <psa Pawłowa> wystarczy posiłek o jedej porze i danemu bytowi to wystarczy.
A przecież wystarczy otworzyć metaforyczne drzwi i wydostać się z niewoli.
Z niewoli własnego umysłu.
Małe umysły idą nakreśloną ścieżką, wielkie umysły sami tę ścieżkę nakreślają.
Podoba mi się niejednoznaczność. Dobrze napisane.
Pozdrawiam
Pozdrawia Literkowa
To, że drzwi można otworzyć od wewnątrz, lepiej wyrzucić z umysłu. Wiadomo co tam jest.
Oczywiście tekst można zrozumieć o wiele szerzej:)↔Pozdrawiam:)↔5
Jedynie co mi przeszkadzało w czytaniu, to brak odstępów, między akapitami.
I 36xsię:D→ale to już tak moja odchyłka:)
Zapraszamy na Forum: https://www.opowi.pl/forum/literkowa-bitwa-na-proze-glosowanie-w935/
Autorzy czytają i pozostawiają komentarze i nagradzają według zasady: 3 - 2 - 1 plus uzasadnienie; dlaczego?
Literkowa życzy ciekawej lektury
Pięć.
Za studium ludzkiego umysłu ( tu, w danym aspekcie )
Aczkolwiek umysł nigdy do końca nie zgłębi, swojej tajemnicy.
Musiałby spojrzeć, ''obiektywnie od zewnątrz" A to niemożliwe→zdaniem mym:)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania