LBnP - drabble - Złośliwość rzeczy martwych
- Maszyno! Ponownie stajesz mi na drodze! - wywrzeszczał wzburzony człowiek.
Rozpoczął atak bez ostrzeżenia. Każdy kolejny cios stawał się coraz potężniejszy, lądował z głuchym łoskotem. Niestety stalowa obudowa i hartowane szkło parowały ciosy z gracją skały, jedynie nieznacznie ustępując.
Kolejne kilkanaście minut zażarcie przelewał pot. Pięści i piszczele krwawiły boleśnie, a siła i celność wiotczały ze zmęczenia. Wiedział, że zwycięstwo jest w zasięgu, lecz przeciwnik nie zamierza się poddać. Potrzebował zmienić taktykę - znaleźć coś ciężkiego! Chwycił za gaśnicę! Nabrał szaleńczego rozpędu, ale drogę przeciął mu serwisant.
- Panie! Co pan tak tłuczesz po tym automacie? Już panu otwieram.
- Baton … - wymamrotał na wydechu.
Komentarze (32)
Super, wciąga na dzień dobry i trzyma do końca 🙂
Tylko słowa jednego brakuje, o ile dobrze liczę.
Jak dla mnie 5+
Dzięki :)
Jak walczyć to tylko tak.
Jak tak walczyć to tylko o to.
Tekst bardzo mi się podoba. Jest pomysłowy, zabawny i naprawdę fajnie poprowadzony.
Poncki, gdyby nie tytuł, to nie tak łatwo byłoby odgadnąć puentę. Fajoskie :)
Masz racje co do tytułu. Może zmienię na coś bardziej... abstrakcyjnego ;)
Mnie się podoba
Maszyny tak zawsze ;)
Pomysłowe :)
dzięki.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania