Poprzednie części: List miłosny nr 1
List miłosny nr 17
Swoją drogą to ciekawa strategia weryfikowania ziomków - sprawdzasz, czy ziomek jest w stanie Cię zniszczyć, a jak jest, to znaczy, że nadaje się na ziomka. Brawo, Gabi. Tytuł Przypeksiary Dnia wędruje do Ciebie. Ochłapy siebie możesz oddać potrzebującym, bo mi się do niczego nie przydają.
Komentarze (5)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania