list od ukochanej

Siedzę na chmurze i patrzę na ciebie, widzę, jak się narażasz w pracy, widzę jak wieczorami płaczesz trzymają nasze wspólne zdjęcie. Nawet nie wiesz, ile razy stawałam za tobą i patrzyłam ze strachem jak stoisz na krawędzi dachu i pracujesz. Mam wrażenie, że prowokujesz śmierć do najgorszego, ale ukochany nie śpiesz się ja poczekam, nie czekaj na mój powrót ja nie wrócę. Mój ukochany dobrze mi w niebie, lecz tęsknota jest najgorsza i nawet wieczne szczęcie nie ukoi pustki w sercu.

Następne częścilist pożegnalny List do prababci

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (7)

  • MartynaM dwa lata temu
    O matko i córko! List z nieba... tego jeszcze tutaj nie było.
  • o nim pseud dwa lata temu
    Z chmury
  • zuzia20 dwa lata temu
    trochę zainspirowałam się pracą mojego chłopaka
  • Łukaszenkow dwa lata temu
    Po przeczytaniu, oczami wyobraźni ujrzałem, grającą pocztówkę na okazję I komunii.
  • o nim pseud dwa lata temu
    Gratulacje, to piękny uczuciowy wiersz a tęsknota emanująca z niego przenika głęboko do ciała, wysysając powietrze z wewnątrz płuc. Ale jak wiedzę nie tylko ja jestem zachwycony
  • zuzia20 dwa lata temu
    dziękuję za miły komentarz
  • o nim pseud dwa lata temu
    zuzia20 Nie ma o co się rozchodzi

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania