MIGAWKI Z KENII – MOMBASA RAHA!* (IRONICZNY EROTYK)

Dziesiątki zagajeń na wybrzeżu kenijskim zaowocowały we mnie pewną formą wprawy niskoenergetycznej komunikacji uliczno-plażowej. Z zamiłowania do Rogersowskiego humanizmu nie chciałem odzierać z szacunku nadawców komunikatów szorstkimi słowami. Nie chciałem spłycać ich działalności do bezosobowego zarobku. Wytworzyłem więc kompleksową odpowiedź. Uwzględniała ona moją potrzebę odpoczynku w ciszy oraz pewnego bezpieczeństwa finansowego. Zawierała też informację o przymierzu, życzliwości, mimo mojej wyraźnej odmowy. Po wielu próbach i dopasowaniach stylistycznych powstało zdanie:

- No money, no talks, hakuna matata!

Gdy pewnego popołudnia szedłem plażą w gorącym i zasolonym powietrzu około pięćdziesięcioletnia kobieta podeszła do mnie zakładając obszerne okulary przeciwsłoneczne. Na mój mechaniczny komunikat odpowiedziała:

- Oh, so maybe then the banana massage?

Nasze symetryczne umysły z Europy nie uwzględniają w pełni bezmiaru soczystej kreatywności ludzi Afryki.

*Kenijskie powiedzenie opisujące przyjemność z przebywania na wybrzeżu w okolicach Mombasy. Oznacza dosłownie „miłość w Mombasie”.