Migotanie
czy bardzo bolało
pytałeś
kiedy żelazem znakowałeś myśli
narowiste odsuwając na bok
bo jeszcze przyjdzie czas
na wstawianie w ramki
życie pod linijkę
w szafie zawiesiłeś maski
z koronek i gry pozorów
przeznaczone na wszystkie jutra
podarowałeś mi nawet duszę
niedbale zszytą kawałkami cienia
w miejsce tej która spłonęła
kiedy chwytałam fajerwerki spadających gwiazd
Komentarze (52)
Świczny, delikatny, ale bardzo smutny wiersz. Podmiot liryczny jest jakby wykorzystywany przez jakiegoś psychopatę, a raczej socjopatę, który "gra" pod publikę ukrywając niewygodną prawdę.
Podmiot liryczny już raz się załamał, złamała się jego dusza, lecz on swoimi działaniami nadał jej inną, lecz nieprawdziwą, obcą, sztuczną i bez życia, a ona chciała tylko "chwytać fajerwerki spadających gwiazd"...
Tak to widzę.
Pozdrawiam :)
Muszę przyznać, że bardzo spodobała mi się Twoja analiza wiersza. Dokładnie o cośtakiego mi chodziło.
Dziękuję pięknie, kłaniam się i pozdrawiam cieplutko : )
Ano, skąd ja to znam, też mam jakiegoś lenia, a i do formy muszę wrócić, bo dopiero niedawno tekst od ponad tygodnia napisałem, bo cuś mnie się wena nie trzyma ?
Ale jestem chyba na dobrej drodzę :)
Od tygodnia? To wcale nie jest z Tobą jeszcze tak źle, bo u mnie okres zawieszenia trwa już
ponad miesiąc.
ご 幸運 を 祈 り ま す
Ano, może nie, choć Twój miesiąc również nie jawi się źle ;)
Każde zawieszenie w końcu mija :)
Arigato i wzajemnie! ;)
Na wierszach się nie znam, ale miałam podobne odczucia jak Sho. Bardzo mi się podoba.
A "dusza niedbale zszyta kawałkami cienia" - platyna!
A za to, co poczułaś, jako autor bardzo dziękuję.
Pozdrawiam <3
pytałeś
kiedy żelazem znakowałeś myśli - zastanawiam się, staram się sobie zobrazować, w jaki sposób można żelazem znakować myśli... i nie potrafię
narowiste odsuwając na bok - czyli tylko spokojne myśli są znakowane tym żelazem? Zastanawiąjące, dlaczego spokojne zostały potraktowane tak okrutnie, a narowiste łagodnie?
bo jeszcze przyjdzie czas
na wstawianie w ramki
życie pod linijkę - życia raczej, bo teraz niegramotnie
w szafie zawiesiłeś maski
z koronek i gry pozorów
przeznaczone na wszystkie jutra
podarowałeś mi nawet duszę
niedbale zszytą kawałkami cienia
w miejsce tej która spłonęła
kiedy chwytałam fajerwerki spadających gwiazd - gwiazdy mają fajerwerki?
Nie potrafię połączyć tych strof w całość. Co prawda domyślam się, że chodzi o jakieś perypetie w związku, ale żaden obraz nie wykluwa mi się przy czytaniu...
Z jednej strony on jej oddaje swoją duszę, z drugiej te maski, które sugerują, że to tylko gra, zabawa, nic poważnego, ale nadaje się, żeby kiedyś w ramki zamieścić choć to wszystko znakowane żelazem, bolesne.
Konia z rzędem temu, kto to pojmie. Ja za chiny nie potrafię.
Dziękuję za komentarz.
Pozdrawiam :)
Piękne to. Delikatne, lecz bardzo, ależ to bardzo smutne. Wiersz świetnie oddaje emocje.
"kiedy żelazem znakowałeś myśli" - przepiękny wers
to zdecydowanie forma przemocy.
jego oczekiwań : )
Pozdrawiam.
Pozdrawiam również :)
Pozdrawiam
Dziękuję.
Fajno, że zerknąłeś.
Pozdrowienia.
Chyba wielu ludziom znane są te ozdobne maski noszone "na wierzchu", gdy "w środku" żyje dusza "niedbale zszyta kawałkami cienia'".
Dziękuję Ci pięknie i kłaniam się.
czytelnika.
Dziękuję za komentarz i pozdrawiam.
niedbale zszytą kawałkami cienia ... Piękne słowa :)
Dziękuję i pozdrawiam.
poprzez które widzimy, nie zawsze jak trzeba, a czasami niebezpiecznie za bardzo.
Ostatnia↔najbardziej:)↔Pozdrawiam:)↔5
Kłaniam się i pozdrawiam.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania