OBRAZ [I] Szał uniesień wg. Władysława Podkowińskiego
Od autora:
Poniższy tekst został zainspirowany "Ekfrazą obrazu nr 2" autorstwa Vampire Fangs. Dziękuję
Widzę cię taką. Naprawdę taką cię widzę w m oich snach i marzeniach. Uwielbiam ten obraz wracam do niego zawsze, kiedy zmrużę oczy. Widzę tylko ciebie. Jesteś jedynym obrazem w mojej galerii. Jesteś jedynym dziełem, które posiadam na własność i prawdziwą perełką mojej bardzo skromnej kolekcji.
Obraz przedstawia ciebie całkiem nago. Siedzisz na na grzbiecie potężnego, karego konia stającego dęba. Mimika twojej twarzy oraz przymknięte oczy wyrażają niebiańską ekstazę. Twoje włosy falują wokół głowy, splatają się z końską grzywą. Alabastrowa karnacja twojej skóry bardzo kontrastuje z czarną i lśniącą zwierzęcą sierścią. Ramionami obejmujesz szyję wierzchowca, kolanami ściskasz jego grzbiet. Ten koń to nie jest taki sobie zwykły kucyk obwożący dzieciaki dla ich radości. Piana, która toczy się z pyska konia, jego wysunięty język i wytrzeszczona gałka oczna podkreślają dziki, szaleńczy charakter nie tylko tej sceny, tego konia, ale także i twój.
Zawsze odpływam w niemym zachwycie spoglądając na ten widok ukradkiem lub wprost nie kryjąc się za mgłą.
Ten widok bardzo silnie na mnie działa. Szczególnie twoja postać potęguje moje doznania.
Wprost uwielbiam tę ograniczoną kolorystycznie gamę barw, która składa się z czerni, brązów i szarości kontrastującą z bielą i żółcienią. Do tego ten podział na część jasną i ciemną. Lewy górny róg jest rozświetlony, kierując uwagę na jasną twoją postać i pysk konia. Prawa strona obrazu przedstawia skłębiony mrok, w którym z trudem można dostrzec koński zad i ogon.
Tak sobie zawsze wyobrażałem zmysłowy szał, szał uniesienia, poryw namiętności. Nie zawaham się także użyć słowa: pasja.
Takie uniesienie, to ja rozumiem. W takim szale uniesień chciałbym się znaleźć wraz z tobą. Chciałbym, aby ten kary koń uniósł nas prosto w krainę ekstazy, gdzie erotyczny poryw jest czymś naturalnym i zwyczajnym.
Czy mogę ci towarzyszyć w tej drodze do Mistycznego Raju? Czy weźmiesz mnie tam? Czy razem zniesiemy się nad poziomem niedostępne zwykłym śmiertelnikom zapatrzonym tylko w sztywną literę kościelnych zasad? Czy razem wniebowstąpimy? Czy razem stworzymy może nową religię, gdzie miłość będzie na pierwszym planie? Nie tylko cielesna, ale także i ta zmysłowa. Czy razem dokonamy połączenia Erosa i Psyche?
Chcę, żebyś wiedziała, że czekam tu na ciebie. Czekałem, czekam i będę czekał. Przybądź więc tu na szalonym rumaku.
Komentarze (12)
Testosteron i dopamina ostatnio uaktywniły się.
Popęd daje energię i chce się żyć.
Tak trzymaj Laura.
Taki nieśmiały całusek w czółko.
NO!
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania