Poprzednie częściMoja Afryka

moja droga

uciekłaś z młodego serca

na próżno szukałem miejsca

uciekłaś z szarego miasta

jak pszczoła zbierałem miód

polukrowałem westchnienia

wrócić nie wrócisz jeśli tak to cud

 

dlatego idę własną ścieżką

wiem że nie spotkam cię

rozstanie jak po nocy dzień

przejściem jawy w sen

 

wplotłem wspomnienia w myśli

zmysły pamiętam słowa gesty

skazany bez reszty na lata rozmyślań

czy warto moja Beato iść tą drogą

Następne częścimoja poezja Moja schiza moja maleńka

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • Łukasz Jasiński dwa lata temu
    A jaka to była droga? Asfaltowa czy brukowa?
  • Yaro dwa lata temu
    asfaltem iść ciągle iść w stronę słońca tak śmiał się mój ojciec
  • Fantasmagoria 10 miesięcy temu
    Muszę zapamiętać . ,,ciągle iść w stronę słońca,, . Piosenki są jak drogowskazy . Wiersze jak ptaki nadziei .
  • Yaro 10 miesięcy temu
    Trzeba iść, zawsze gdzieś dojdziemy by spotkać szczęście.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania