Nocne igraszki - Drabble - Shogun
– Psst, kochanie? Śpisz? – spytałem cicho, odwracając się w jej stronę.
– A wiesz, że nie mogę – odparła.
– Dziwne, ja też.
– Hmm, podejrzane. Czyżbyś myślał o innych kobietach? – szepnęła podejrzliwie, patrząc mu w oczy.
– Ależ skąd, nie ma takiej opcji – odpowiedziałem natychmiast.
– Hmm...
– Co?
– Nic, musisz mi to wynagrodzić.
– Przecież... nic nie zrobiłem.
– No właśnie, nic. Masz tak piękną żonę, a ty nic. Tylko leżysz zamiast...
– Zamiast?
Niespodziewanie usiadła na mnie okrakiem. Poczęła delikatnie pieścić swoje ciało.
Wiedziałem, co się święci.
– Ależ kochanie, robiliśmy to dzisiaj trzy razy.
– Wiem, ale są też „inne”, przyjemności.
Chwila zastanowienia.
– Czyżbyś myślała o...
– Taaaak...
Kierunek...
lodówka.
Komentarze (23)
Lodówka jest dobra na wszystko, tylko potem rosną boczki.
Dekaos ?
Nie szkodzi, inni wcelowali ?
To trza wyjść na pole i zacząć uprawiać sex.
Z dopłatą z Unii↔rzecz jasna:)
Pozdrawiam
Autorze/Autorko kimkolwiek jesteś, wiedz, że bardzo dobrze się ukryłaś/ukryłeś
Może postawię na... Kocwiaczka lub Shoguna, jeszcze się zdecyduję ;)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania