NStyl/2 - do widzenia (komu tak żal ściska?)
w temacie: Mielony zwany grzmotem
minął wrzesień i październik znów listopad i ta jesień
rozłożyła depresyjny mokry szal
nie żałuję wiosny lata drinków kaców i świetlików
lecz jednego bezustannie jest mi żal
ref: addio grillowanie w ogródku ulubionym
mielone serwowane na mój zimowy stół
nadchodzą ciemne mroki wieczory z herbatkami
tęsknoty za sznyclami nalewek spitych w dno
to nic że będę bić smażyć jeść i marzyć
to wspomnę nieraz wasz niezapomniany smak
w ten kawał grzmotu wyłożony
ref: addio grillowanie w ogródku ulubionym
mielone serwowane na mój zimowy stół
też na trawie chłopiec był w poziomkach zaplątany
lecz w miłości do kotleta zawieszony
gdy wiatr wyrywał mnie z jego ramion
uchwyciłam ostatni kęs mięsiwa na jesienny spleen
ref: addio grillowanie w ogródku ulubionym
mielone serwowane na mój zimowy stół
Komentarze (20)
Będę typowała tym razem na koniec bitwy:)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania