Pewien człowiek [Limeryk]
Pewien człowiek szedł co dzień pod wiatr,
Przez ten cały zwariowany szalony świat.
Gdy się ślad już po nim zacierał,
On wciąż pytał i wierzył - powoli umierał.
Czy zdąży złapać za rękę swój los?
Pewien człowiek szedł co dzień pod wiatr,
Przez ten cały zwariowany szalony świat.
Gdy się ślad już po nim zacierał,
On wciąż pytał i wierzył - powoli umierał.
Czy zdąży złapać za rękę swój los?
Komentarze (1)
3 i 4-go inne (skrótowo - mniejsza ilość stóp rytmicznych, niż w 1, 2 i 3.)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania