Pewien ksiądz szukał SŁOWA, na początku było SŁOWO.
Pewien ksiądz szukał SŁOWA, co w sercach naszych zagości,
By w duszy wiernych wzbudzić pokój, miłość i odrobinę radości.
Wędrował przez życie, w modlitwie wiecznie zatopiony,
Szukając prawdy, a miał przy tym relikwiarz bogato ozdobiony.
Na początku było SŁOWO, tak mówi starożytne Pismo Święte,
Słowo, co świat stworzyło, w miłości jakże niepojętej.
W nim była światłość, co mrok zakamarków duszy rozprasza,
I życie wieczne, wspanialsze od ziemskiej stajni Augiasza.
Ksiądz ten w pokorze, przed ołtarzem zawsze klękał,
W ciszy kościoła, do Pana Boga strudzony cichutko jęczał.
SŁOWO Boże w sercu swym stale z dumą nosił,
I wiarę i nadzieję w ludzkie serca dzięki temu wnosił.
W SŁOWIE znalazł siłę, teraz nic go nie zaboli,
I miłość, co wszelkie cierpienia nasze koi.
W nim odnalazł drogę, co do nieba wszystkich prowadzi,
I prawdę, co w sercu majątek w królestwie Bożym gromadzi.
Niech SŁOWO Boże w nas wszystkich na wieki zagości,
Byśmy w miłości i wierze trwali wtedy w wieczności.
Niech każdy z nas, jak ten ksiądz będzie pokorny,
SŁOWO Boże w sercu swym nosi, niezmienny i wierny.
Komentarze (2)
Słowo, paciorku, to buk, bóg, albo jak kto jeszcze inaczej woli. A jeśli tak, to wedle jakiej logiki ukladasz zwroty jak ten - słowo boże (w kontekście "początku początków) co znaczy nasło maślane buk boży. Bałwanienie, jak cały ten, zbyt trudny do ogarnięcia przez tak liczne tu nieilorazy, mit.
Zapewne ta wysłowiona miłość niepojęta to wytopienie umilowanych za mitem sumeryjskim opisanym klinami w Gilgameszu.
Co rusz, to jaki tu dowodzi prawdziwości tezy Dziadka, że religie są dla ludzi bez rozumu.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania