Poprzednie częściPop-Wiersz #1 - Dystrakcje

Pop-Wiersz #5 Dno szklanego sufitu w świat paralelnych

Gdzieś tam w obcym uniwersum

lubię sobie wyobrażać

spadam z nieba

do gasnącego Californication

 

i gdzieś tam paralelnie

tak sobie gdybam

byłem na jakimś szczycie

zdobytym cichodramatycznie jak u Spielberga

w Moście Szpiegów

 

przed upadkiem równoległym

tak mniemam

przegrałem walkę na szczycie

z gracją godną Green Booka

 

i tak chyba bywa w tych innych światach

że na szczytach

się już tylko

ze szkłem przegrywa

 

za szklanym sufitem

czekają tylko rebooty

wspinaj się popSyzyfie

od nowa

 

i teaser tych wszystkich

lepszy czasów

Średnia ocena: 3.8  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (6)

  • Mówiono, że nie da się przeniknąć do równoległych rzeczywistości, ludzi twierdzących inaczej uważano za wariatów...
    Matryca naszych jestestw? Doznałeś wizji, czy tylko pragniesz? Niezłe.
  • Arysto 19.03.2019
    Mi tam dobrze, gdzie jestem, po prostu widzę stąd już szklane sufity ;) Matryca naszych jestestw - przyznaję, idea mnie urzeka!
  • Pan Buczybór 19.03.2019
    Akurat oglądałem ostatnio Deadpoola 2 i odczucia podobne. Znaczy tutaj, u ciebie, zdecydowanie bardziej stonowane i melancholijne. I jeszcze słówko "paralelnie" jest genialne.
  • Arysto 19.03.2019
    Deadpoola 2 lubię, aczkolwiek myślę, że będzie już naprawdę trudno im zaskoczyć widzów w trójce. Niemniej, jedynkę cenię bardziej. Dziękuję!
  • Aisak 19.03.2019
    O, to z pomysłu Van Karravano!
    I bardzo dobrze, bo świetne!
    Więc
    Więc
    Ej!
    :)
  • Arysto 19.03.2019
    Van Karravano!
    Gdzież ci on?
    Niech przybywa! :D

    Tej! :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania