Pościg

Razu pewnego dwaj dobrzy znajomi umówili się na ławce w parku, aby powspominać czasy nie tak dawno minione. Znienacka obok nich przebiegł młody mężczyzna, którego aparycja od razu przywodziła na myśl skorzarzenia z zawodowym maratończykiem. Po chwili zjawili się kolejni, jednak w odróżnieniu od poprzednika zatrzymali się przy ławce, dysząc ciężko niczym lokomotywy.

- Przepraszam panowie - zagadnął jeden z nich. - Czy nie widzieliście przypadkiem młodego, pędzącego co sił mężczyzny?

- A i owszem. Pobiegł w tamtą stronę - odparł młodszy ze znajomych.

- Dziękujemy.

- Chwileczkę, zacni panowie - rzekł starszy, unosząc przy tym dłoń, aby powstrzymać peloton przed wznowieniem pościgu. - Prosimy was uprzejmie, zdradźcie nam, czy ów jegomość dopuścił się aby czynu zasługującego na potepienie?

- Ma się rozumieć! To złodziej jakich mało! - odparł oskarżycielskim tonem przywódca grupy.

- Złodziej? A cóż takiego ukradł?

- Hmm... Tego jeszcze nie wiemy. Ale dowiemy się, gdy tylko go złapiemy!

Po tych słowach grupa mężczyzn ponownie ruszyła śladami domniemanego złodzieja. Znajomi z kolei wymienili wymowne spojrzenia.

- I powiedz, drugi przyjacielu - zagadnął młodszy. - Czy warto tak pędzić przez życie? Czy naprawdę warto?

- Oczywiście, że nie! Zawsze znajdą się bowiem tacy, którzy pod byle pretekstem - niedostatecznie zresztą udowodnionym - rzucą się za Tobą w pościg, aby udaremnić Twe wszelakie wysiłki. Lepiej brać przykład z nas tu obecnych, siedzących spokojnie na ławce. Nikt nas przecież nie goni.

- Racja, choć z drugiej strony zastanawiam się, co będzie, jeśli ławka w pewnym momencie nie wytrzyma naszego ciężaru?

Starszy wzruszył ramionami, po czym odparł z rozbrajającym uśmiechem.

- Przyjdzie czas, będzie rada.

 

J. T.

Średnia ocena: 3.5  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (5)

  • Aleks99 5 miesięcy temu
    Styl wypowiedzi jakby niedzisiejszy, czyli może czasy dawno minione. Czytało się w porządku, stawiam 4 :)
  • Jordan Tomczyk 5 miesięcy temu
    Rzeczywiście, lubię taki styl, dlatego od czasu do czasu zdarza mi się z niego korzystać w swoich opowiadaniach😉

    Dzięki i pozdrawiam!
  • Joan Tiger 5 miesięcy temu
    Ten język, pogoń grupki rozwścieczonych ludzi za złodziejem, nie wiem czemu, skojarzyła mi się ze średniowieczem. Tak szczerze, to życie w pędzie i stresie, szkodzi tak samo, jak siedzenie spokojnie bez ruchu. Ci dwaj na ławce, to zapewne panowie w starszym wieku. :))
  • Jordan Tomczyk 5 miesięcy temu
    Dokładnie takie miało być przesłanie tego opowiadania. Ani jedna, ani druga postawa nie jest w pełni słuszna. Należy znaleźć balans, jak zresztą we wszystkim w życiu 😉

    Dzięki i pozdrawiam!
  • il cuore 5 miesięcy temu
    /przywodziła na myśl skorzarzenia/ – skojarzenia
    /zasługującego na potepienie?/ – potępienie
    /- I powiedz, drugi przyjacielu/ – drogi

    Spróbuj dywizy zastępować pauzą lub półpauzą
    Pozdro

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania