Romans Basi rozdział 2
— Opowiadaj, jaki on jest? — zapytała Irena.
— Nie wiem o kim mówisz — odparła Basia.
— Nie udawaj.
— Mówię prawdę.
— Akurat.
— Jak nie chcesz to nie wierz.
— Po co się zaraz obrażasz przecież ja żartowałam — odparła Irena.
— Czy możemy o tym, już nie rozmawiać,
bo mam ci coś ważnego do zakomunikowania.
— Co takiego? — zapytała Irena.
— Postanowiłam, że otworzę właśnie studio zdjęciowe.
— To świetny pomysł, ale wiesz, że będziesz musiała kupić sprzęt lokal wynająć itd.
— Wszystko wiem, czy miałabyś może ochotę zobaczyć moje zdjęcia?
— No pewnie, że tak jeszcze się pytasz?
Przyjaciółki po do piciu kawy i uregulowaniu rachunku pojechały taksówką do Basi. Po znalezieniu się w mieszkaniu pierwsza z kobiet zdjęła kurtkę, którą odwiesiła na wieszaku i zniknęła w kuchni.
Irena zdjęła kurtkę, po czym przeszła do sypialni, która była również salonem, bo Basia mieszkała w kawalerce.
Komentarze (4)
Jutro o północy mija termin!!!
Zasady konkursu znajdziesz tutaj:
https://www.opowi.pl/profil/literkowa-bitwa-na-rymy/opis
a tutaj znajdziesz tematy:
https://www.opowi.pl/halo-tu-111-i-dekaos-dondi-wkracza-w-a89639/
Liczymy na Ciebie!
Literkowa
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania