Poprzednie częścisamookaleczanie cz.1

Samookaleczanie cz. 4

Ps. To tylko fikcja literacka, nie mam w żadnym wypadku myśli samobójczych ani nie chcę nikogo namawiać do samobójstwa.

Dla Emilki każdy dzień wyglądał jak piekło, nie była w stanie podnieść się z łóżka, iść do szkoły, jeść a wszystkie jej zainteresowania przestały mieć jakiekolwiek znaczenie. Cały czas płakała. Nie była w stanie wrócić do stanu przed śmiercią cioci. Czuła się ogromnym obciążeniem i problemem dla wszystkich. Wiedziała, że lepiej byłoby gdyby w ogóle się nie urodziła. Nie dawała już sobie rady. Nie widziała żadnych pozytywów w swoim życiu. Była sama, całkiem sama. Była już tak zmęczona, że jedynym o czy marzyła była śmierć, szybka, niepozorna, przyjemna śmierć. Wzięła więc całe opakowanie tabletek nasennych i zażyła prawie wszystkie z nich. Zaraz potem położyła się spać. Miała nadzieję że już nigdy się nie obudzi.

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • zsrrknight 10.03.2022
    czyli to ostatnia część?
  • Domi51 10.03.2022
    Raczej nie, będą jeszcze dalsze części. A czemu pytasz?
  • 110101011 11.03.2022
    To na pewno jest tekst pisany przez Karolę - rozpoznaję jej styl.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania