Poprzednie częściSamotny wilk 1

Samotny wilk 4 - Gość z kosmosu

- "Podajemy sensacyjne i zatrważające wiadomości, jednak bardzo prosimy o zachowanie spokoju. Naukowcy po wielomiesięcznych badaniach z wielu ośrodków zagranicznych, jak i krajowych podają następujący wspólnie ustalony przekaz przetłumaczony na wszystkie języki urzędowe świata, czytam: ?????! ?? ??? ?? ??? ?????? ??????????, ????? ???? ???????????? ???́????? ?????? ?0?? ???? ? ??????̨ ?????? ????????? ? ???????́?? ??????????? ???̨??? ?????????́?. ????? ???ł????̨ ???????̨ ??????????????? ?????????, ???̨? ???̇??? ??????? ?? ???????, ?? ????? ?????? ? ??́ł????̨ ?????????̨ ???? ??́ł????̨ ??́ł?????̨, ????? ??́???̨? ?? ?????? ?????? ? ???????̨. ??????̨ ? ?????????? ??????? ? ??? ???????? ??????." - spikerka wiadomości odłożyła kartkę, celowo nie czytając z promptera.

- Słyszałeś Edward, co twoja reżimowa szczekaczka powiedziała? - zapytała wysoka brunetka podając talerz z obiadem mężowi.

- Przełącz na NVT, zobaczymy czy to nie fejk "rządowych".

-"... tak jak państwo słyszeli przed momentem, naukowcy przewidują wielką katastrofę i podajemy głos do naszego reportera w Ameryce Piotra Posiarko. Piotrze, czy się dobrze słyszymy?

- Tak, jestem w Waszyngtonie i przyznam się państwu po telefonie wyskoczyłem z łóżka, przypominam że jest godzina piąta trzy naszego czasu, niedzielny poranek ... "

- A widzisz, Amerykańce też to podają, więc coś musi być na rzeczy. - spokojnie ciął żylastego "stejka", bo schabowe mu się już przyjadły.

- Czyli co?

- Kochanie usiądź do obiadu. Jutro ja coś ugotuję. Masz niebywałą fryzurę, nowy fryzjer?

- Fryzjer w niedzielę? Urwałeś się z choinki? Edward! Ciebie to nie rusza?

- Co masz na myśli?

- Za rok pieprznie w nas cholerna asteroida, a ty sobie żartujesz z moich włosów?

- Skarbie, wiesz ile ja to się w życiu nasłuchałem tych nowin. Jak miałem sześć lat, mieszkałem w bardzo małym domku, wiesz. Mało ci o tym opowiadałem, bo się tego wstydziłem. I we wiadomościach słyszałem o dziurze ozonowej. Wiesz jak ja się tego bałem jako dzieciak? Sześć lat, to jest wiek na zabawę z innymi dziećmi, na rysowanie, malowanie, klocki i te sprawy, a nie na zastanawianie się, czy dziura ozonowa nas zabije. Nawiasem mówiąc, chodziło o promienie UV. Mam to już po dziurki w nosie. Dziura ozonowa, globalne ocieplenie, wojna, WTC, Covid, małpia ospa, Ebola, wojna chińsko - rosyjska. Mam to po dziurki w nosie i te przeklęte asteroidy! Niech w końcu pieprznie raz a dobrze i skończy się skowyt dziennikarzyn - sępów, nierobów.

- Kochanie, powtarzasz się.

- Co?

- A nic. Uspokój się, bo ci ciśnienie skoczy.

- To daj mi już spokój z tymi przeklętymi debilami! Jest niedziela, jutro mam podpisać bilans za trzy miechy. I boję się, że znowu ta cholerna księgowość będzie chciała mi podrzucić świnię, kryjąc przekręty tego durnia. Nie będę tolerował takich wydatków. Pojechał na szkolenie, a mam mu zatwierdzić wydatki na go-go. To jest totalny idiota. Niech mu żona finansuje burdele. Ja tego nie będę tolerował.

- Powtarzasz się?

- Co się powtarzam?

- Jak się denerwujesz, to się powtarzasz.

- No to się powtarzam. Wyszłaś za debila, który się powtarza. Idę się napić.

- Przecież ty nie pijesz?

- Nie piję. Masz rację. No to idę pobiegać, wrócę za pięć godzin. Maraton to nie przelewki. Przynajmniej się uspokoję.

- A twoi goryle?

- A goryle są w zoo.

Następne częściSamotny wilk 5 - Narada

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • Cara Virela dwa lata temu
    Ale to o piciu było piękne!!!

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania